Wpis w blogu użytkownika
chimaera
Dodano: 12 lat temu
Blog odwiedzono 3256 razy
Data wydarzenia: 01.07.2012
ViaToll – uważaj na opłaty
Kategoria: inne
Autostrady to świetne rozwiązanie dla kogoś, kogo stać i kto się spieszy. A wiadomo, że nie ma nic gorszego na autostradzie, jak stanie w kolejkach do pobrania biletu i potem uiszczenia opłaty. Wie o tym ViaToll i wprowadziła dla kierowców udogodnienie w postaci urządzenia do elektronicznego poboru opłat. Wbrew obiegowej opinii, urządzenie dostępne jest dla każdego a nie tylko dla wybranych tzw. zlotowców. To wspaniale.
Gorzej, że nie można go wszędzie kupić. Na stronie ViaToll można dokopać się do adresów punktów sprzedaży (http://www.viatoll.pl/pl/pojazdy-lekkie/obsluga-klienta?limitstart=1). Niewielki kawałek plastiku, który otrzymujemy po podpisaniu umowy i opłaceniu zań 70 złotych (w promocji, bo później będzie kosztował prawie dwa razy tyle) przyklejamy na szybie obok lusterka wstecznego. Aha, przy umowie uiszczamy też minimum 50 z maksimum 1000 złotych przedpłaty – to na konto naszych przejazdów autostradami. Od tej chwili możemy śmigać przez bramki nie odpuszczając gazu (uwaga na ograniczenia prędkości nawet do 50 km/h wymuszane fotoradarem w strefie poboru opłat).
I tu jest właśnie ten haczyk, o którym wspomniałem na początku. Nasza początkowa wpłata, jeśli było to tylko 50 złotych, nie starczy nawet na przejechanie całej A2. O czym nie będziemy wiedzieli, bo pudełko nas o tym nie poinformuje. Stan naszego konta można sprawdzić tylko poprzez infolinię lub w Internecie. Załóżmy więc, że zapomniawszy o dopłacie przemkniemy, jak zwykle, przez bramki bez zatrzymania. I co wtedy?
Logika nakazuje, że podpisując umowę i wpłacając za urządzenie oraz przedpłatę na rzecz opłat autostradowych, powinniśmy z udogodnienia spokojnie korzystać a fakturę za przejechane kilometry otrzymać pocztą np. po miesiącu. Ale nie w ViaToll. Tutaj, po przekroczeniu kwoty przedpłaty, kiedy nasz nadajnik przekaże, że przejechaliśmy bramkę „na pusto” GDDKiA naliczy nam karę w wysokości 1500 złotych za jedną bramkę. Za kolejne będzie już po 3000. Łatwo wyobrazić sobie konsekwencje jednorazowego przelotu przez A2 z pustym kontem ViaToll.
Czy takie zasady są logiczne? Nie. Czy po to wykupujemy urządzenie, żeby potem od razu migać się od opłat? Nie. To z jakiego powodu kierowcy mają być od razu traktowani jak złodzieje, tylko dlatego, że zapomnieli dorzucić przedpłaty do konta w ViaToll?
Marcin Suszczewski
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 15 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
"Przede wszystkim muszę przeprosić za wprowadzenie Pana w błąd przez infolinię. Również osoby fizyczne mogą rozliczać się z dołu. Obowiązuje je wtedy ta sama procedura, co firmy, czyli pełna rejestracja w systemie i konieczność wniesienia gwarancji (min. 195 zł).
Spieszę też z wyjaśnieniami dot. pozostałych Pańskich wątpliwości.
Podstawowym systemem wnoszenia opłat za korzystanie z autostrad państwowych w Polsce jest płatność manualna. Płatność elektroniczna, możliwa dzięki urządzeniu viaAUTO, jest jedynie dobrowolną alternatywą. Stąd, jeśli użytkownik ma zbyt niski stan konta (przedpłaconego), jedyną konsekwencją jest konieczność uiszczenia opłaty w tradycyjny sposób. Minimalny stan konta umożliwiający skorzystanie z płatności elektronicznej to 20 zł. Przy podjeżdżaniu do bramki na autostradzie viaAUTO wydaje sygnały dźwiękowe: jeden oznacza, że na koncie jest wystarczająca ilość środków i można rozliczyć się elektronicznie. Dwa sygnały na wjeździe oznaczają, że środków jest za mało i opłata musi być wniesiona manualnie, natomiast dwa sygnały przy zjeździe oznaczają, że co prawda opłata została pobrana, ale przed następnym skorzystaniem z autostrady należy zasilić konto. Sygnały są oczywiście opisane w instrukcji, która jest w opakowaniu z viaAUTO, jak również do ściągnięcia ze strony internetowej www.viatoll.pl , szara sekcja.
Nie ma więc mowy o jakichkolwiek karach. Te dotyczą tylko samochodów o DMC>3,5t.
Poza tym nie ma mowy o zużywaniu środków z konta poza granicami Polski. Przy pomocy urządzenia viaAUTO można płacić jedynie za korzystanie z dwóch odcinków autostrad w Polsce: A2 Konin-Stryków i A4 Wrocław-Gliwice. Wraz z uruchomieniem poboru opłat na kolejnych odcinkach zasięg ten będzie się zwiększał."
To chyba pozytywnie rozwiewa powstałe wątpliwości. Pani Dorocie dziękuję za szybką odpowiedź a wszystkim nam myślę, że się przejaśniło w temacie. Infolinię wypada tylko chłodno pozdrowić, może wskutek panujących upałów, ludzie tam też nie do końca wiedzą, co mówią.
Nie wiem, czy na stronie viaTOLL jest lista punktów sprzedaży urządzeń, ja wyklikałem sobie listę podczas rejestracji. Po swoje urządzenie bujnąłem się do Ożarowa, można też zjechać z A2 w Strykowie i tam też jest punkt zaraz za węzłem, ale adresu nie pomnę.
Podpisywanie umowy trwa jakieś pół godziny, dobrze mieć wcześniej założone konto i wypełniony profil, bo trwałoby jeszcze dłużej, w Ożarowie płatność za urządzenie (70 zeta) TYLKO GOTÓWKĄ!, co pani sprzedająca powtarza 300 razy , za doładowanie chyba można już kartą.
Aha, zapytałem o te kary, i z tego, co zrozumiałem, to ciężarówki nie mają bramek i dlatego naliczają im się kary, osobówki przejeżdżają przez bramki i jeśli jest kasa na viaAUTO, to bramka otwiera się automagicznie, a jeśli nie, to płaci się normalnie w okienku. Nie jestem pewien, czy pani dobrze mnie zrozumiała albo czy czegoś nie pokręciłem, bo nie ma to za wiele sensu (myślałem, że są osobne bramki dla viaTOLL). Za dwa tygodnie będę jechał A2, to rozpoznam bojem. :]
1) obecnie opłata za odcinek Stryków - Konin wynosi 9,90, czyli do października można najeździć się jak dziki. :]
2) w instrukcji stoi, że urządzenie drze ryja (dwa dźwięki), kiedy stan konta jest niski. Instrukcja nie precyzuje, co to jest stan niski i jak to się ma do przewidywanej opłaty (drze się zawsze, kiedy spadnie poniżej określonej kwoty, czy drze się wtedy, kiedy na najbliższej bramce nie starczy już kasy), ale przynajmniej teoretycznie nie jest tak, że nalicza karę całkiem bez ostrzeżenia.
Zastanawiam się nad zanabyciem, A2 jeżdżę parę razy do roku, więc zysk żaden, ale to fajny bajer, a 70 zeta to nie tragedia.
EDIT: właśnie wypełniam formularz, i poza śmiechową opcją Tytuł ("Magister Kowalski, dla przyjaciół Maggie" ) również w przypadku osoby fizycznej można sobie wybrać opcję "Płatność odroczona". Tak więc jeśli ktoś natnie się na karę, to naprawdę na własne życzenie.