Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Volkswagen Vento GLX » Volkswagen - wzór wykonania?







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Volkswagen Vento
Dodano: 12 lat temu
Blog odwiedzono 1333 razy
Data wydarzenia: 14.06.2012
Volkswagen - wzór wykonania?
Kategoria: zmiany w aucie
Postanowiłem podtrzymać naszą narodową mentalność i nieco pomarudzić na temat mojego samochodu. Zapewne wielu z Was się ze mną zgodzi, że kiedyś auta z emblematem Volkswagena uchodziły za wzór wykonania. Obojętnie czy mamy na myśli auta z silnikiem diesla czy też benzynowe, zawsze można było liczyć na bezproblemową eksploatację. Jak wygląda to z dzisiejszego punktu widzenia? Nie mam zamiaru stawać się kolejnym malkontentem, który będzie pisał o awaryjnym dwulitrowym dieslu, o nietrwałym zawieszeniu w Passacie, czy o przedwczesnych problemach z łańcuchem w tsi, nie. Mam na myśli... rdzę. Pamiętam (trochę już przez mgłę...) lata dzieciństwa i sterty gazet, w których opisywano auta z lat 80-tych i 90-tych. Oczywiście pisano dużo o Volkswagenie. Pamiętam, jak jeden z najlepiej sprzedających się dziś tygodników opisywał karoserię Golfa III generacji jako zupełnie odporną na korozję, no chyba, że był to egzemplarz powypadkowy, lecz takie należy omijać szerokim łukiem. Cóż, było to okołu roku 2000 kiedy jako dziecko spacerując po mieście, spotykałem różne rdzewiejące Golfy. Wytykałem je palcami, popisując się przed kolegami, iż wg pewnej gazety, ten samochód na pewno jest bity! Nic bardziej mylnego! Dziś jestem właścicielem bezwypadkowego 18 letniego (pełnoletni brzmi lepiej, prawda?) Volkswagena Vento, który powoli zmienia kolor z pięknego dawniej bordo na zgnity pomarańcz. Ma skorodowane progi, nadkola i błotniki. Cóż... nie będę ukrywać, że właśnie z tej przyczyny pan diagnosta nie podbił mi pieczątki z dowodem, choć wcale mu się nie dziwie. Jak stwierdził, technicznie (!) nie miał do czego się przyczepić, bo samochód jest naprawdę w dobrej kondycji, ale niestety lewarka nie miałbym już gdzie podstawić. Pan diagnosta stwierdził, że naprawa wyniesie mnie ok. 300 zł. Mój ojciec ocenił koszty na 500 zł. Pomyślałem: trudno, zrobi się raz a dobrze, będzie na lata. Niestety, mechanik za naprawę zainkasuje ok 800 zł, co przy budżecie studenta jest dość dużą sumą. Mam teraz lekki uraz do producenta z Wolfsburga, że tak słabo zadbał o ochronę antykorozyjną w swoich samochodach. Dla porównania Opel Astra (1995r.) nie miał żadnych śladów korozji. Citroen Ax mojego dziadka również rdzy na sobie nigdy nie widział. Dlaczego? Bo Citroen nawet w tym modelu już od początku lat 90-tych stosował blachę ocynkowaną! Cóż... Volkswagen najwyraźniej o tym zapomniał. Teraz moje Vento kojarzy mi się już tylko z Ładą. Nieważne, jak jest skorodowana, ważne że zawsze odpali!
Ostatnia aktualizacja: 14.06.2012 20:46:33
Dodano: 11 lat temu
Do boro_89: Ładne zdjęcie [up]
Dodano: 12 lat temu
W moim 15-letnim Polo nie miałem problemów z rdzą. :)
Dodano: 12 lat temu
Do boro_89: mój golf III gnił też na potęgę... wszędzie.[los2]

Pozbyłem się problemu i śpię spokojnie, nie słysząc chrupania...

Wiele modeli trójek atakuje rdza, i to wcale nie powypadkowe... schrzanili sprawę... że nie wspomnę o notorycznie zamarzającej odmie (przeżyłem trzykrotnie wraz z pożarem oleju).[los2]

Uraz do VW, to dobre jest.[rotfl]

Fajny wpis.[up]
Dodano: 12 lat temu
Wszystkie auta weźmie rdza, nawet te z ocynkiem;) całe auto nie jest w ocynku, przeważnie progi lub jakieś elementy podwozia są nie ocynkowane. Tak jest w Audi;) rdze trzeba polubić albo znienawidzić.
Z mojego punktu nie warto oddawać auto do blacharza, tylko samemu się za to wziąć. Na progi nałożyć blachę odpowiednio dogiętą, przyspawać, zamalować i na przegląd. Koszt myślę 100-150 złoty. Myślisz że jak Ci blacharz progi, błotniki wymieni to nie będzie rdzewieć?? Rok, góra dwa i to samo będzie;) pzdr.

PS. Chyba że zastosuję chemię, coby rdzy się pozbyć ale to by ten zabieg kosztował ile to auto;)
Dodano: 12 lat temu
Do maniax86: wiesz, autu pod technicznym względem nie mam nic do zarzucenia, diagnosta też nic miał. Tylko ta cholerna rdza...
Dodano: 12 lat temu
Do boro_89: wiesz cena ceną.... bardziej mi chodziło o ewentualne naprawy których pewnie nie unikniesz... a wcale tak tanio Cię nie wyjdą...
Dodano: 12 lat temu
Do maniax86: opłacało, bo brałem go od znajomego, a poza tym cena była sporo niższa niż np. na allegro.
Dodano: 12 lat temu
Do maniax86: Widzisz najlepszy ocynk robili właśnie w Audi,na moim jest sporo korozji ale tylko powierzchniowej w miejscach o których pisałem i tam gdzie coś się działo,pozatym stan fabryczny a mija 21 lat od zjazdu z taśmy.
Dodano: 12 lat temu
Do rekord5: dokładnie tak jak piszesz ocynk ocynkowi nierówny... jak sie zapytuje znajomych blacharzy i mechaników i coś gadamy o ocynku i przez to o braku korozji to patrzą na mnie z pobłażliwym uśmiechem dając do zrozumienia że ocynk jest zazwyczaj taki "shitowaty" że mało co daje...
Dodano: 12 lat temu
Do maniax86: Ocynk ocynkowi nierówny,jeśli jest prawdziwy to możesz jeżdzić z odpryskami i żadna dziura się nie pokaże.Mały przykład:w 2006 kupiłem Audi 100 z 1990,we wnęce lewego przedniego koła na grodzi był kawałek gołej blachy,po prostu odpadła warstwa środka konserwującego,nie naprawiałem tego.Auto było w rodzinie do lata ub.roku i nic się nie zmieniło prócz tego że blacha przestała się błyszczeć.W obecnym aucie też są miejsca z odsłoniętą blachą,lekko pokrytą szarym nalotem i też nie zamierzam nic z tym robić.Grożna jest tylko korozja w miejscach ukrytych np.złącza elementów,pod listwami,osłonami,uszczelkami,tam się gromadzi brud którego nie ma jak usunąć i w tych miejscach będą powstawać rdzawe wykwity.
Dodano: 12 lat temu
Do boro_89: mówisz o studenckim budżecie.... opłacało ci się go kupować?? wiadomo że trzeba włożyć w takie auto....
Dodano: 12 lat temu
Do MaArek77: co do Astry, mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że rdzy byś na niej nie zobaczył, chociaż nie była garażowana. :) Niestety, Vento też ani nie było wcześniej, ani teraz. Poprzedni właściciel wymieniał rzeczy eksploatacyjne, nie przejmował się blacharką. Teraz muszę nadrobić za niego zaległości. ;)
Dodano: 12 lat temu
dziwne że piszesz że Opel Astra był "zdrowy". Wiadomym jest że właśnie ople do roku 1998-2000 rdzewieją "na potęgę" Astry, Vectry.

A Twój Vw też nie jest niestety niezniszczalny chociaż ja też myślałem że nie powinien rdzewieć. Aby auto nie rdzewiało to nie tylko musi być bezwypadkowe ale blacha powinna być ocynkowana.

A może o Twoje aut ktoś nie dbał ? Nie konserwował, stało dużo na dworze...

Dlatego kupiłem Lanosa-11 lat i zdrowiutki a Astry II już ruda żre a to niby lepsze auta.

Naprawisz dobrze wytrzyma kilka lat :)
Dodano: 12 lat temu
Niestety, w wakacje będę odpracowywać pieniądze wydane na mechanika. ;) Co do konserwacji, zabiorę się za to zaraz po zaliczonej (mam nadzieję :D) sesji. ;)
Dodano: 12 lat temu
Śpi leśniczy w leśniczówce, nagle go budzi chrupanie.... Wstaje patrzy... A tu rdza zżera parapet. Jak będziesz narzekał, to pewnego ranka Ci tylko gałka do biegów zostanie. Młody, silny, zdrowy chłopak powinien na podwórku w 3 dni konserwację przeprowadzić. Zwłaszcza, że będziesz miał czas, bo wakacje za pasem!!!!
Dodano: 12 lat temu
Blacha ocynk jak dojdzie do odprysku od kamienia też nic nie da. Grunt to samemu konserwować sobie auto i nie bedzie wtedy korozji, a jeśli przez 18 lat o auto nikt nie dbał to potem już jest tak jak u Ciebie właśnie
Najnowsze blogi
Dodano: 9 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl