Wpis w blogu auta
Seat Arosa
Dodano: 13 lat temu
Blog odwiedzono 1456 razy
Data wydarzenia: 01.07.2012
W doopę C4...
Kategoria: wypadek
Czasem bywam sama sobie wyrocznią. Nie dalej jak kilka dni temu mówiłam komuś "jak będę jeździć taka niewyspana, to w końcu zatrzymam się komuś na zadzie". No to sobie wykrakałam, chociaż wyspana dzisiaj byłam.
Po kolei...
Wrocław, 1 lipca 2012, skrzyżowanie Strzegomskiej z Robotniczą. Zjazd z wiaduktu, na końcu którego trzeba włączyć się na drogę z pierwszeństwem. Jechałam sobie spokojnie z kolegą Dingusiem, przede mną pani w Citroenie C4. Zbliżałyśmy się do krzyżówki. Z góry już widziałam drogę poniżej, wyglądała na pustą, więc założyłam, że pani przede mną zerknie tylko w lewo, żeby się upewnić, że może jechać i przemknie do przodu... Sama też odwróciłam głowę w lewo, sprawdzając czy i dla mnie będzie miejsce. Kiedy skierowałam wzrok z powrotem na wprost ze szczerym zdziwieniem stwierdziłam, że C4 stoi. Niestety odległość była już za mała i mimo hamowania zatrzymałam się mu na zderzaku. Grzmotnęło, ale siła uderzenia za duża nie była, bo nawet nami specjalnie nie szarpnęło w pasach. Zdążyłam tylko pisnąć "Łaaa", a później posypały się już same "kamać".
Cóż... wina ewidentnie moja, przed krzyżówką widnieje znak Stop, do którego Pani się zastosowała; chociaż miała wolną drogę, postanowiła upewnić się na 200%. No to się upewniła...
![[zlosnik] [zlosnik]](/imgs/emoticons/grin.gif)
Wysiedliśmy, Państwo z przodu też. "Dzień dobry - dzień dobry... no nie taki dobry już"

Zjechaliśmy na bok, żeby spisać oświadczenie. I tu, haha, wszyscy po raz pierwszy w takiej sytuacji, niepewni co napisać (a głupia miałam sobie kiedyś wydrukować te formularze i wozić...), w dodatku z jednym długopisem i brakiem kartek... W końcu mój kolega poszukał w swoim mądrymfonie wzoru oświadczenia (Tomaszu, już nie będę śmiała się z Androida
![[smiech2] [smiech2]](/imgs/emoticons/laugh2.gif)

Mam nadzieję, że nie będą mieli problemów z formalnościami. Ja natomiast umówiłam się już z mechanikiem i jutro będę mieć dzień poświęcony swojemu autu. Myślę, że zderzak pójdzie do wymiany, bo to pęknięcie pod tablicą rejestracyjną jest nieciekawe, maskę może się wyklepie i polakieruje w tych paru miejscach, grill pewnie też do wymiany, bo coś się odłamało w mocowaniach. Zobaczymy.
Wnioski z tej przygody:
- zawsze mieć przy sobie wzory oświadczenia lub kolegę ze smartfonem
- wozić aparat
- zachowywać większą odległość i nie gapić się w bok, tylko na poprzedzające auto
Wrzucam poniżej fotki. Do oceny tego wpisu nie oddaję, bo to wstyd i na gwiazdki nie zasługuje.
Pozdrawiam!
Najnowsze blogi
Dodano: 1 dzień temu, przez Egontar
Trochę zaległych spraw na zaległy wpis. Co prawda C5-tka hula już od 1,5 miesiąca, to z dziennikarskiego obowiązku a może z własnej wygody (coś jak pamiętnik dla coraz gorszej pamięci ;)) ...
15
komentarzy
Dodano: 2 dni temu, przez darek-k
ze względu na panujące warunki pogodowe w tym roku znacznie opóźni się mój start w tym sezonie
nie lubię marznąć na motorze, więc czekam aż temp będzie znośna
5
komentarzy
Dodano: 7 dni temu, przez humvee5
"Jeśli samochody cię użądliły i ta opuchlizna nie schodzi, to nic z tym nie zrobisz". To wyjaśnia, czemu dziennie na spędzamy na aWc średnio kilka minut, by podpatrzeć użądlenia u innych, ...
34
komentarze
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych

Szczęście że tylko tak to się skończyło
A japonki to pana pasażera z C4
P.S. Fajne japonki
Ja wcale nie chcę, żeby było ją widać! Proszę się kontrastami nie bawić
Na dole też czasem się trzeba zatrzymać, jak pociąg jedzie, ale bezkolizyjnie się to odbywa.
Jak kontrast podniesiesz, to lepiej twarz będzie widać!
Co wygrałem?
Poker face