Z autkami w rodzinie nic się nie dzieje, więc też się pochwalę urlopowymi "wyczynami". 14 dni w Tatrach, z czego 10 dni wysoko w grach . Fot Leonidasa nie dodam, bo cierpiał, oj cierpiał przez te 2 tygodnie. Z uwagi na ceny noclegów w Starym Smokovcu robił mi w pierwszy oraz ostatni dzień za hotel. Ponadto wszystko w swoim bagażniku przewoził, sprzęt był wrzucany i wyciągany :D :D. Aż mi go szkoda było, jak po powrocie go rozpakowałem (bród, smród, kiła i mogiła :D ) Ale za to po powrocie zafundowałem mu mega mycie i sprzątanie. Tatry znakowane w Polsce zakończone. Rozpoczętę Tatry na Słowacji oraz w Polsce poza szlakiem . A więc przez te 2 tygodnie zrobiony: Krywań 2495mnpm i Koprowy Wierch 2363 mnpm w jeden dzień (19,5 h na trasie i dwa grube dwutysięczniki zrobione od dołu), Sławkowski Szczyt 2452 mnpm, Koscielec 2155 mnpm, Rysy 2503 mnpm, Świnica 2310 mnpm. Giewont 1894 mnpm, Kasprowy Wierch 1987 mnpm, Mała Wysoka 2429 mnpm. I na deser Orla Perc, czyli najtrudniejsza znakowana trasa turystyczna w Polsce (miało być 7 godzin walki o życie, było 7 godzin pięknej przygody i mega widoków). Oraz Mieguszowiecki Szczyt Czarny 2410 mnpm, pierwszy pozaszlak w Tatrach free solo Polecam filmik z linku :D PS, wyżej nie zawsze znaczy trudniej