Większości z nas wakacje kojarzą się z wypadem nad morze.Ja w tym roku postanowiłem inaczej.Jadę tam ,gdzie jeszcze nie byłem.w podróż wakacyjną wraz z moja rodzinką pojechały rowery.Za cel podróży wybrałem Pieniny,noclegi w miejscowości Sromowce Niżne.(ceny dogodne)

Dzień pierwszy: sobota
Wyjazd z Rudy Śląskiej godz.10.00 - Sromowce Niżne godz.13,30(221 km dwa razy w korku,między Wadowicami a Suchą Beskidzką)
Obserwacja okolicy Sromowce Niżne:
Sromowce Niżne – wieś w Polsce położona w województwie małopolskim, w powiecie nowotarskim, w gminie Czorsztyn, położona w Pieninach w dolinie Dunajca. Około 1000 mieszkańców, miejscowość turystyczna z rozwiniętą bazą noclegową. Od 12 sierpnia 2006 r. Dunajec można przekroczyć po moście pieszo-rowerowym łączącym Sromowce Niżne ze słowackim Czerwonym Klasztorem. Do tego czasu istniało przejście graniczne wbród rzeki. Kładka ta pozwala na organizację wycieczek okrężnych ze Szczawnicy Drogą Pienińską wzdłuż przełomu Dunajca do Czerwonego Klasztoru przez most do Sromowiec i z powrotem przez Pieniny do Szczawnicy.
No i wszystko ok.Wieczorem piwko smakowało.

Dzień 2 Niedziela:
Wycieczka do Niedzicy 11km(za duże górki na wyprawę rowerowa z dzieckiem,więc znowu samochód)
Kilka słów Niedzica:
Okazały zamek w Niedzicy (również nazywany Dunajcem) stoi na stromej skale o wysokości 566 m npm. Wygląd otoczenia zamku został znacznie zmieniony w latach 80-tych XX w., gdy na rzece ukończono budowę potężnej zapory. Ten węgierski niegdyś zamek oraz pobliska polska warownia w Czorsztynie bardziej efektownie górowały nad okolicą i przypominały typowe "orle gniazda".
Zamek zachował się praktycznie w całości. Najwyższa, a zarazem najstarsza część zbudowana z kamienia wapiennego, z wysoką kwadratowa wieżą to zamek górny. Składa się on, oprócz wieży, z kaplicy (widać resztki polichromii), niewielkiej części mieszkalnej i małego dziedzińca ze studnią, głęboką na 90 m. Wg legendy kopali ją jeńcy tatarscy i posiadała ona połączenie z Dunajcem. Brama do pierwotnego zamku murowanego z XIV w. prowadziła od południa, zachowały się ślady bramy i mostu zwodzonego. Pod zamkiem górnym znajdowało się więzienie, w którym podobno więziony był Janosik, można tam dziś jeszcze zobaczyć dyby.
Zamek dolny, powstały na dawnym przedzamczu zamku gotyckiego jest otynkowany. Posiada w sumie 3 baszty i basteje: narożną i kapliczną oraz bramną. W baszcie kaplicznej pozostały resztki po dawnej bramie wjazdowej z końca XV w. Mury obwodowe zwieńczone są renesansową attyką. Między zamkami dolnym i górnym znajduje się zamek średni z zabudową mieszkalną. Do zwiedzania z przewodnikiem udostępnione są komnaty na zamku górnym i średnim, zawierające ekspozycje związane z historią zamku oraz wyposażeniem siedziby szlacheckiej. Z dwóch tarasów widokowych rozciąga wspaniały widok na okolicę: Pieniny, zaporę, zamek czorsztyński a nawet Tatry. Na dole jest też restauracja. Niestety nie ma wejścia do większości zamku dolnego z dwiema basztami, ponieważ ten obszar jest użytkowany przez Stowarzyszenie Historyków Sztuki oraz hotel, co jest dużą stratą dla turystów. W sezonie do zwiedzania udostępniony jest także spichlerz ze sztuką ludową Spisza.
(Bezpłatne miejsca postojowe przy kościele,warto przejść parę kroków)

Dzień 3 poniedziałek:
Wyprawa piesza na Trzy Korony:
Trzy Korony
Trzy Korony to masyw pięciu wysokich turni. Najwyższa z nich to Okrąglica na którą wiedzie szlak turystyczny. Jest to najlepsze miejsce widokowe na Pieniny i przełom Dunajca oraz wspaniałe Tatry. W wapiennych turniach występują rzadkie gatunki ptaków takie jak puchacz, pomurnik i pustułka.
Już od XIX w. na Trzy korony wychodziły liczne wycieczki a w 1860 roku wjeżdżano pod sam szczyt konnymi zaprzęgami.

Trzy Korony widok z kładki
Będąc w Sromowcach Niżnych można obserwować poranne mgły otaczające Trzy Korony.
Samo wejście na Okrąglicę najwyższy punkt Trzech Koron jest stosunkowo łatwe. Trasa może być niebezpieczna jedynie po deszczu, gdyż są odcinki o większym nachyleniu Wejście ze strony Sromowiec Niznych rozpoczynamy przechodząc koło bacówki wyrabiającej oscypek wchodząc w wąwóz Sobczański. Wejsciu towarzyszy szum strumyka i niezapomniane widoki. Podczas wejscia można odpocząć na przygotowanych ławkach pamiętając o zachowaniu czystości, gdyż znajdujemy sie na terenie Pienińskiego Parku Narodowego. .Zabronione jest też zabieranie na teren parku psów. Będąc prawie pod szytem (w sezonie) spotykamy pracownika Pienińskiego Parku Narodowego u którego kupujemy wejściówkę na sam szczyt. Z uwagi na to ,że sam szczyt Okraglicy zajmuje małą przestrzeń ok 4 metry kwadratowe turyści wpuszczani są małymi grupkami. Widoki są przepiękne dlatego gorąco plecam wejście na Trzy Korony zwane dawniej Koroną. Naprawdę warto.

Dzień 4 wtorek :
Rowerkiem do Szczawnicy
Pierwszy odcinek do Leśnego Potoku wybudował w latach 1870-75 Józef Szalaj, po jego śmierci budowę kontynuowała krakowska Akademia Umiejętności. Budowę, również po stronie węgierskiej (obecnie słowackiej), finansowano w całości ze środków polskich. W niektórych miejscach Dunajec tworzy tak ciasny wąwóz, że dla utworzenia przytulonej do skał wąskiej drogi konieczne było obciosywanie skał i budowa wysokich kamienno-betonowych nasypów tuż nad nurtem rzeki. Obecnie drogę przecina granica polsko-słowacka, przed otwarciem granic czynne było na niej turystyczne przejście graniczne. Droga Pienińska została unowocześniona i dostosowana do ruchu turystycznego. W czerwcu 2007 r. po raz pierwszy droga ta na całej długości została pokryta nawierzchnią betonową.
Droga jest zamknięta dla ruchu pojazdów samochodowych. Prowadzą nią szlaki turystyki pieszej i rowerowej. Efektowne widoki na przełomy Dunajca i spływające Dunajcem tratwy z turystami, szczególnie wczesną wiosną i późną jesienią, gdy widoków nie przesłaniają ulistnione drzewa. Licząca 9 km trasa jest doskonale przygotowana turystycznie: dobra nawierzchnia, estetycznie wykonane tablice informacyjne, liczne ławki i wiaty dla turystów, przystosowane źródełka z źródlaną wodą, wypożyczalnia rowerów i kajaków górskich, parkingi, bezpłatny wstęp do Pawilonu Pienińskiego Parku Narodowego.(Najpiękniejsza trasa rowerowa jaka jechałem)

Dzień 5 środa
odpoczynek w Sromowcach oraz odwiedzenie Czerwonego Klasztoru-
Usytuowany jest nad rzeką Dunajec, w ciasnej dolinie przy ujściu Lipnika, zwanej Doliną św. Antoniego. Od wschodu wznosi się należąca do Pienin Klasztorna Góra (657 m), od zachodu Klasztorna Górka (539 m) znajdująca się już w Magurze Spiskiej. Do miejscowości tej należą również dwie dawniej samodzielne osady: Szwaby Niżnie (słow. Nižné Šváby) i Śmierdzonka (słow. Smerdžonka, po II wojnie światowej zmieniona na Červený Kláštor-kúpele), której nazwa pochodzi od źródła mineralnego o silnym zapachu siarkowodoru.

Dojechać można drogą od dawnego przejścia granicznego w Niedzicy przez Starą Wieś Spiską, Czerwony Klasztor i Wielki Lipnik, doprowadzająca do miejscowości Hniezdne, gdzie krzyżuje się z drogą krajową nr 77 (do miejscowości Stara Lubowla lub Spišská Belá). Ze Sromowiec Niżnych przez Dunajec przerzucona jest kładka dla pieszych i rowerzystów. Pieszo lub rowerem można również dostać się tędy spacerową Drogą Pienińską ze Szczawnicy (zakaz wjazdu pojazdów).
(Dla zainteresowanych Piwo 80 eurocentów)

Dzień 6 czwartek
Spływ Dunajcem
Przełom Dunajca - Spływ łodziami flisackimi
Przełom Dunajca możemy podzielić zasadniczo na trzy odcinki.
Pierwszym odcinkiem jest Przełom Czorsztyński, gdzie dno doliny dochodzi do szerokości 300m.
Drugi odcinek to strefa pomiędzy Niedzicą a Czerwonym Klasztorem o szerokości dna około 700m.
Trzeci odcinek zaczyna się w Sromowcach Niżnych a kończy się w Szczawnicy i to ten odcinek jest najbardziej malowniczy. Na długości 9 km Dunajec tworzy 3 pętle i 7 ostrych zakrętów. Dolina w niektórych miejscach jest bardzo zwężona a ściany przełomu są bardzo strome wręcz płaskie.
Silny nurt spiętrza fale, które przelewają się w łożysku rzeki to znów w innych miejscach woda płynie niezwykle spokojnie.
Spływ Dunajcem to główna atrakcja Pienin. Spływ rozpoczyna się w miejscowości Kąty leżącej niedaleko Sromowiec.

Kasy czynne są tu w godzinach:
kwiecień: 9.00-16.00
maj - sierpień: 8.30-17.00
wrzesien: 8.30-16.00
październik: 9.00-15.00
Sprzedaż biletów odbywa się na bieżąco i nie wymaga wcześniejszej rezerwacji.

Trasy spływu odbywają się na dwóch odcinakch Kąty-Szczawnica oraz Kąty-Krościenko. Spływ łodziami flisackimi naprawdę jest fantastyczą przygodą. Na trasie Flisacy opowiadają o Pieninach zwracając naszą uwagę na poszczególne miejsca na Dunajcu. Fale Dunajca uderzają o burtę łodzi to znów milkną ukazując spokojne odcinki Dunajca. Turyści robią zdjęcia lub filmują trasę kamerą a na trasie przełomu flisacy często użyczają swojego stroju ludowego by przebrani turyści mogli zrobić sobie pamiątkowa fotografię.
Najważniejsze to trafić w pogodę a gdy się nie trafi to lepiej mieć przy sobie pelerynę.

Przy okazji pobytu w Szczawnicy wjechaliśmy Kolejką krzesełkową na Palenice
Palenica w Szczawnicy (722m n.p.m.). to atrakacja turystyczna zachodniej części Małych Pienin, górujący nad Szczawnicą. Szczyt położony w Jaszowcu - wypoczynkowej dzielnicy Ustronia, stanowi punkt węzłowy w głównym grzbiecie granicznym. Palenicę od głównego grzbietu, Szafranówki (742 m n.p.m.) rozdziela wyraźna przełęcz Maćkówki. Ze szczytu widoczna jest panorama Pienin z Trzema Koronami i Sokolicą oraz Tatry Słowackie z wyraźnie widoczną Łomnicą. Na szczycie znajduje się schronisko "Groń", obiekty gastronomiczne oraz zjeżdżalnia wózkowa.

Na Palenicy znajduje się trasa narciarska w Szczawnicy jej szczyt przez cały rok wjeżdża czteroosobowy wyciąg krzesełkowy usytuowany w centrum miasta, który jest niewątpliwie atrakcją turystyczną. Wjazd na szczyt zajmuje zaledwie 3 minuty. Palenica jest doskonałym miejscem dla piechurów, prowadzą stąd wyznaczone szlaki górskie m.in. na szczyt Pienin - Wysoką, oraz niżej na Sokolicę i Trzy Korony.

Szczyt ma budowe wapienną (warstwy pstre i jarmuckie). Dawniej jego leśne stoki zostały zniszczone przez działalność gospodarczą człowieka, nastomiast w 1938r. zostały na nowo zalesione, dzięki pracy społecznej okolicznych mieszkańców. Palenica była zwiedzana już w XIX wieku, przez kuracjuszy szczawnickich. Obecnie po oddaniu do użytku kolejki linowej szczyt jest masowo odwiedzany.

Dzień 7 Piątek
Odpalamy samochodzik i jedziemy pod Wąwóz Homole
Wąwóz Homole położony jest kilka km za Szczawnicą przed Jaworkami. Znajduje się tam parking gdzie można zostawic auto i podejść 200 m do wejścia do rezerwatu.
Od 1963 roku Homole jest rezerwatem przyrody.
Jest to kanion stromych ścianach dochodzących do 120 m.
W wawozie można spotkac salamandrę.
Nazwa wąwozu pochodzi od ruskiego słowa homoła, gomoła, które oznacza obły – taki ma kształt dolina.
Przy wejściu znajduje się pawilon ,gdzie w sezonie pobierane są opłaty.
Rezerwat ma pow około 40 ha i nosi nazwę Jana Wiktora.
Wąwóz ma długośc około 800 m, biegnie nim szlak zielony na Wysoką (najwyższy szczyt Małych Pienin 1050 m).
Ściany wąwozu zbudowane są ze skał wapiennych.
Dnem doliny przepływ potok Kamionka. Potok ten przez miliony lat przycznił się poprzez erozje do powstania wąwozu.
Idąc przechodzimy przez mostki , które wraz z malowniczymi skałami tworzą niepowtarzalna scenerię.
Na ścianach wąwozu znajdują się ciekawe rośliny ciepłolubne, światłolubne jałowce.
Poszczególne skały w wąwozie posiadają nazwy m.in.: Wapiennik, Grzebień, Prokwitowska Homola.
Na końcu wąwozu potok spływa kaskadami pomiędzy głazami.
Metalowymi, wygodnymi schodami wychodzi się na Dubantowską Dolinkę.
Są tam stoły dla turystów i piękne bloki skalne.
Dalej można iść na Wysoką i dalej grania Małych Pienin lub wrócic do Jaworek drogą.
Idąc na Wysoka spotkamy na szlaku studencką baze namiotową.
W okolicy jest wypas owies - poza terenem rezerwatu.

Dzień 8 powrót do domu z przystankiem u znajomych w Białce Tatrzańskiej
Mam nadzieję że zainteresowałem Was tym pięknym miejscem.Pozdrawiam