Serwis u mechaniora:
Olej motul 6100 10W40, filtr Honda
Ustawienie zaworów.
Filtr gazu.
Nabicie klimy.

Moje zakupy:
Dywaniki z allegro.
Kolektor wydechowy 4-2-1 Turbo Works z allegro.
Tłumik końcowy dedykowany Ulter przelotowy.
Żarówki Osram NightBreaker.

Oponiarnia:
Odnowione fele OEM 14'
Na przód założone nówki Nexen 175/60
Na tyle stare Kelly 185/60
Nowe dekle z allegro i śruby krótkie(slim)

W sumie poszło ze 2.5 tys.


No i tak, problem był tylko z założeniem kolektora i ze zdjęciem starego, i oczywiście odkręcenie tłumika. Bez kątówki nie dałbym rady.
Nowy kolektor za krótki ze 4cm, ale udało mi sie ściągnąć na śrubach, musiałem też odgiąć węża chłodnicy żeby zmieścić sonde.
Kolektor z cienkiej blachy, więc jest głośniej, ale jest rasowo, można sie przyzwyczaić i spokojnie jeździć na codzień.
Tłumik natomiast ma niski bas, jest cichy, tylko sobie mruczy, ogólnie po zmianach głowa nie boli, na niskich obrotach nic sie nie dzieje.
Najważniejsze były dla mnie felgi, czekałem ze 3tyg na odbiór, ale fajnie zrobili, kolor taki sam, żadnych zadr, prawie jak nówka, doradzili inne śruby,krótsze, bo nawet nie wiedziałem że takie są.
Rura dolotu wymieniona na tą z wersji 1.8, bo jest bardziej pojemna, ale niestety nie ma w niej dziury na czujnik temperatury, więc wsadziłem go w dziure na odme.
Odma zabezpieczona filtrem domowej roboty. Szkoda bo odma sie przydaje, jest tam sporo powietrza z komory silnika co poprawia elastyczność jazdy.
I chyba tyle na ten rok, nie mam już kasy i pomysłów.

Ponadto zrobiłem konserwacje profili i nadkoli. Nic nie zdzierałem bo nie było czego, w profile poszedł Dinitrol, a w newralgiczne mniejsca zalatujące rdzą Brunox i nadkole pojechane mazią bitumiczną. Progi jak nowe.

A na koniec jak brzmi silnik z nieszczelnym wydechem, zapomniałem o zaślepce na drugą sonde w kolektorze i po krótkiej przejażdżce wystrzeliła, po dokręceniu nowej niestety nastała cisza.