Do lysy1233: Wydaje mi się, że to stuka u góry, ale jeszcze dokładnie temu przyjrzę. Najgorsze jest to, że jak już jadę do mechanika to następuje cudowne ozdrowienie i nikt nie może nic stwierdzić dopóki nie usłyszy co się dzieje.

Jesli stuka Ci u gory i to tylko klapka zaworu lub wtrysk, ale jesli masz gluche walenie u golu silnika, to juz powazna problem...

Powodzenia. Mam nadzieję że uda Ci się szybko i ni bardzo kosztownie rozwiązać tą dolegliwość.

Chyba faktycznie tak zrobię. Doleję jeszcze uszlachetniacza i zobaczymy na jak długo to pomoże. Najgorsze jest to, że jak robię codziennie około 22 km do pracy to przez całą drogę silnik chodzi OK, a na ostatnim kilometrze zaczyna metalicznie i głośno stukać.

Faktycznie może być to wtrysk..tym bardziej,że na te 6 dni pomogło... a to dużo mówi. Wtrysk zużyty troszeczkę głośniej pracuje i to może być to... ja jeszcze dolałbym drugą "porcję" uszlachetniacza i zobaczyłbym czy objawy przejdą.. Zawsze trzeba spróbować wyeliminować usterkę jak najmniejszym nakładem kosztów bo wymienić cały podzespół to nie problem.. P.S. paliwa na stacjach są coraz gorsze i trzeba uważać gdzie się tankuje..

a to nie jakieś popychacze, tulejki, uszkodzone prowadzenie zaworu, obrócona panewka? No jeśli coś tragicznie tłucze się to przecież znający silnik mechanior będzie w mig wiedział.