Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Fiat Uno white rocket
»
warcało i w końcu wyrwało - czyli jak pozbyłem się pustego wydechu i ku mojemu zaskoczeniu nie żałuję ;]
Wpis w blogu auta
Fiat Uno
Dodano: 12 lat temu
Blog odwiedzono 1498 razy
Data wydarzenia: 21.06.2012
warcało i w końcu wyrwało - czyli jak pozbyłem się pustego wydechu i ku mojemu zaskoczeniu nie żałuję ;]
Kategoria: zmiany w aucie
W mojej rakiecie już dawno zmodyfikowałem wydech na pusty (zdecydowałem się ponieważ seryjny - począwszy od katalizatora - dosłownie się skruszył w środku, poza tym mam zajawkę na dźwięk silnika więc bardzo mi się to podoba/podobało).
Niestety rdza dosięgnie wszystkiego co "blaszane" a więc 2 dni temu (wtorek 20.06.'12) nadszedł sądny dzień i wypadła paskudna dziura... Spawanie może by pomogło ale po oględzinach stwierdziłem że to się mija z celem gdyż zapowiadało się znacznie więcej takich miejsc swobodnej ucieczki spalin..
Takie ucieczki z wydechu oczywiście momentalnie powodują spadek mocy i to odczuwalny więc się nie zastanawiałem (myślę: k**wa ! A jak jakiś GOLF mnie weźmie na światłach? To mnie dziewczyna wyśmieje - w końcu kosiło się nie takie xD)
Szybka wizyta w sklepie z częściami i nówka wydech za 126 z groszami ;]
Dzisiaj rano gdy otworzyłem oczy, zrobiłem małą czarna i od razu biegiem do garażu! Spalinki na śniadanie - to trzeba kochać^^
Wyciągniecie starego wydechu to była chwila (ok. 15min).
Żeby się go pozbyć konieczne było rozłączenie linek hamulca ręcznego przy rolce na tylnej belce! Inaczej brakowało dosłownie centymetra i nie dało się nic zrobić..
No to jak już wyciągnąłem tego grata no to naszła mnie szalona myśl żeby sprawdzić jak to brzmi "bez rury" i sprawdziłem! Wywlekłem bolid z garażu i zrobiłem krótką przejażdżkę..
Boże co to była za przejażdżka! Z każdym wyższym polem na obrotomierzu ryk silnika stawał się przyjemniejszy! A przy zmianie biegów gdy na chwile obroty spadają do ok 1000? Piękny bulgot rodem z Maseratti ! ! ! Chcę to na codzień !
Może tak: samochody rajdowe WRC wymiękają przy tym co słyszałem i gdyby nie to, że stracił bym DR za jazdę takim hałaśnikiem to zostawił bym tak wydech i rozkoszował się każdym przejechanym milimetrem na pełnym gazie.. AHHHHH! Nie zapomniane przeżycie, polecam spróbować przy zmianie wydechu, słowa na prawdę tego nie oddają ;]
No ale wracamy na ziemię (do garażu), szybkie zdarcie rdzy z miejsca łączenia wydechu, założenie, poskręcanie, założenie linek od ręcznego i... Bruum..
W autku zrobiło się znacznie ciszej (oczywiste!) aczkolwiek został przyjemny basowy pomruk z czego jestem zadowolony
Autko nie straciło kopa, basik z tyłka jest a nowa końcówka wydechu cieszy gały!!! Tak więc NIE żałuję że kupiłem nówkę^^
Robota wraz z krótkim szaleństwem za kółkiem zajęła mi nie całą godzinkę, więc jeszcze przed pracą pojechałem do swej miłości - ONA rzecz jasna ma pierwszeństwo przed samochodem ;]
Przycisnąłem bo jakby to mogło być inaczej, powoli jeździć niestety nie potrafię albo raczej nie lubię ;]
Gdyby każda naprawa była taką przyjemną przygodą to specjalnie bym psuł samochód - taki żart sytuacyjny ;P
Pozdro !
Ostatnia aktualizacja: 22.06.2012 00:30:37
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 15 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
podziwiam ;]
Obiecuję że tego nie zrobię - ani na smerfno ani na żaden inny ciekawy kolor, nierdzewka mi się podoba^^
No ale może temu że nie wymieniałem całości aż od silnika tylko same tłumiki - jedno łączenie
No to teraz już na pewno ta rura przeżyje auto
Myślałem że to jest oczywiste że dziura w wydechu może wypaść nagle podczas jazdy - tym bardziej jak wydech jest już pordzewiały..
Bez jaj.. Miejsce w którym rdzewiało nie było widoczne od spodu samochodu.
Co do klocków i tarcz to akurat sprawdzam regularnie tak więc nie musisz mnie pouczać..
P.S. klocków również nie wymieniaj aż usłyszysz blachę, tarcz również niet aż odpadnie - a jedno i drugie mierzy się i wymienia gdy potrzeba, tak samo jak wydech nie wtedy gdy odpadnie na ulicę. W UE jesteśmy, XXi-wiek... i takie tam.
Problem jest w aerodynamice i taki mały silniczek nie przełamie tej bariery, o zamknięciu budzika nie ma mowy przynajmniej na dzień dzisiejszy ;]
A tak po za tym nieźle nim pocisnąłeśale to chyba nie max tego co potrafi?????
Dzięki
To nie jest filtr powietrza czy też oleju.
Było dobrze - jeździłem
Zepsuło się - naprawiłem
Nie wiem w czym rzecz ;|
Wydech malina jest ;]
Te, panie chirurg?? a potrafisz Pan w tych rękawiczkach przez ten wydech zawory wyregulować????
A tak na poważnie to ja nie potrafę pracować w rękawiczkach a ni gumowych, ani ochronnych.
Najbardziej rozbawiło mnie jednak zdanie:
"Autko nie straciło kopa "
Coś dłubałeś przy silniku czy masz seryjne 75 KM ?