Wpis w blogu użytkownika
Egontar
Dodano: 11 lat temu
Blog odwiedzono 2005 razy
Data wydarzenia: 20.02.2013
Warsaw City Tour!
Kategoria: inne
Jak zawsze się spóźniam i robię wpis po kilku dniach, jak nie ma już co opisywać. Jak już wiecie, dla TG aWc spot co prawda rozpoczął się 16.02 w Otrębusach ale trwał jednak do dnia następnego, kiedy pożegnaliśmy Warszawę i przez Piaseczno, Skarżysko Kamienną, Sandomierz wróciliśmy do Tarnowa.
Na początek, po raz któryś z tej okazji wymienię gospodarzy spotkania w Otrębusach, czyli członków i członkinie z Klubu Mazovia AWC. Wymieniam wszystkich dlatego bo łącząc loginy z autami tylko tak mogę zapamiętać wszystkich, bo skleroza daleko posunięta już!
SzarnaMamba (Seat Ibiza III 1.4 8V 60KM 116Nm)
Andzik88 (Honda Civic V Hanula)
MAT86 + 3 osoby (Daewoo Nubira I 1.6 16v GLEBUNIA)
wer1207 z synem (Volvo S40 Volver '99)
mucko1 (Daewoo Lanos 1.5 S)
ArizonacarWawa + pełna paka (Volkswagen Passat Śniegowy Taran, ale nie jestem pewny czy to auto widziałem, niech zainteresowany potwierdzi )
kamilsitarz (Mercedes W124 Mesiek)
Churek (Kia Rio Biała Dama)
Lancer901 (Subaru Justy Justy „Szary” )
Nasza skromna delegacja w Otrębusach:
Qchar
Egontar
FranzMauer (Fiat Bravo)
i pozostali uczestnicy spotu dnia drugiego:
marcinGP z ekipą i suką (Renault Megane FRANCA)
RadekWolf (Ford Mondeo)
Jak widać był to dla nas spot dwudniowy, jako że taki „szmat” drogi lepiej podzielić na dwa dni. Pierwszy dzień to „szumnie” nazwane Muzeum Motoryzacji w Otrębusach. Ale pierwszy dzień to także super spotkanie w zakręconymi pozytywnie fanami motoryzacji z Klubu Mazovia AWC. Zdziwiła nas dość liczna Wasza grupa, która fajnie się organizuje. Szacunek.
Po tym jak się wszyscy rozjechali w swoje strony, udaliśmy się kierowani przez mucko1 i Hołka do Warszawy gdzie mieliśmy nocleg (tu dodam, bo być może nie wszyscy wiedzą a nie jest to żadną tajemnicą, iż mucko1 jest też nasz i należy również do TG aWc). A że nie chodzimy tak wcześnie spać, więc kontynuowaliśmy to, co tak udanie rozpoczęliśmy w Otrębusach .
W drugim dniu zaplanowaliśmy trochę pozwiedzać Warszawę. Były więc Łazienki, był też Zamek pod Blachą i Królewski. Na placu zamkowym, pod Zygmuntem, stwierdziliśmy, że kurczy się nam czas więc wsiedliśmy w bolidy i w dalszą drogę! Wcześniej, bo ok. godz.12 odbyło się też krótkie spotkanko z RadkiemWolfem jeszcze na hotelowym parkingu.
Dalsze nasze ścieżki zaprowadziły nas do Piaseczna, do marcinagp, który to właśnie w niedzielę wrócił z zamorskich wojaży! Tu godzinka, może dwie ale jakie! W drodze powrotnej w Skarżysku jeszcze jedna autostopowiczka, która koniecznie chciała jechać z nami do Sandomierza, cóż było zrobić .
Z dziennikarskiego obowiązku dodam, że co się rozpoczęło w sobotę o 8:00 rano szczęśliwie dobiegło końca o 21:00 w niedzielę.
A teraz jak zawsze podziękowania: dzięki wszystkim za spotkanie!!!! Do zobaczyska. Co złego to nie my! Pozdrawiam wszystkich!!! W szczególności organizatora Waldka, ale i naszego drivera Marcina i wszystkim, którzy nas tak miło przyjęli. Was Marciny też .
Ostatnia aktualizacja: 20.02.2013 19:05:04
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Ja myślę....że ze śpiewem
Nie problem w tym, jak wygląda ("Orle gniazdo" w głowie twórców), ale jak działa (dach)
Raczej wiadro narodowe Z wikliny zasuwanej papą
Szkoda, że sąsiadowi oddałem taką fajną ocieplaną budę zawsze łatwo można było się do niej wczołgać
No i przyczepę nie jest tak źle
Kurcze ja już zmykam, bo spóźnię się do roboty
No i gdzie my będziemy spać, w sumie to jeszcze rosną choinki, na głowę nie na pada
Jeszcze mam
Do Qchar:
Do Egontar:
Jest jeszcze taka opcja:
Przepijemy naszego Waldka domek mały,
domek mały, domek mały
i kalosze, i bambosze, i sandały
jeszcze dziś, jeszcze dziś, jeszcze dziś.
Przepijemy naszego Waldka majty w kratę,
majty w kratę, majty w kratę,
takie duże, flanelowe i włochate
jeszcze dziś, jeszcze dziś, jeszcze dziś.
Przepijemy naszego Waldka beret stary,
beret stary, beret stary
pozostaną Waldka tylko okulary
jeszcze dziś, jeszcze dziś, jeszcze dziś.
Przepijemy naszego Waldka domek cały,
domek cały, domek cały
i ten kurnik, co go kury obgdakały
jeszcze dziś, jeszcze dziś, jeszcze dziś.
Przepijemy naszego Waldka rower cały,
rower cały, rower cały
i zostaną naszego Waldka dwa pedały
jeszcze dziś, jeszcze dziś, jeszcze dziś.
Zabierzemy naszego Waldkae do Krakowa,
do Krakowa, do Krakowa,
niech zobaczy świata kawał stara "Waldka"
jeszcze dziś, jeszcze dziś, jeszcze dziś.
Przepijemy naszego Waldka stary fotel,
stary fotel, stary fotel
i zrobimy naszego Waldka z domu hotel
jeszcze dziś, jeszcze dziś, jeszcze dziś.
Przepijemy naszego Waldka wszystko w domu,
wszystko w domu, wszystko w domu,
przepijemy naszego Waldka po kryjomu
jeszcze dziś, jeszcze dziś, jeszcze dziś.
Przepijemy naszego Waldka sztuczną szczękę,
sztuczną szczękę, sztuczna szczękę
i skończymy wreszcie śpiewać tą piosenkę
jeszcze dziś, jeszcze dziś, jeszcze dziś.
O ja cię, na to się nie piszę i tak jest sporo miejsca w ogrodzie, nie potrzeba puszczać z dymem chałupy