Wpis w blogu auta
Ford Mondeo
Dodano: 14 lat temu
Blog odwiedzono 999 razy
Data wydarzenia: 12.04.2011
Wielki powrót klimy...
Kategoria: serwis
I jak to już bywa wyszło w praniu parę dni po zakupie, ponieważ pojechałem do zakładu na dobicie kimatyzacji, maszyna została podłączona, a po kilku sekundach dało się usłyczeć głośne.....fuuuuch.... Fachowcy po paru zabiegach stwierdzili, że winna jest przerdzewiała chłodnica klimatyzacji.
Następny cel: sklep motoryzacyjny i najtańsza, a zarazem jedyna dostępna chłodnica kosztuje 300 złotych. Nastąpił czas na telefon do sprzedającego, który po paru ostrzejszych słowach z niechęcią zgodził się na zakup chłodnicy na wlasny koszt. Czas mijał, pieniązków na serwis klimatyzacji nie było, a zbliżanie się zimy spowodowało odłożenie uruchomienia układu do wiosny.
I teraz przechodzimy do sedna. W zeszłym tygodniu zakupiłem na własny koszt chłodnicę firmy BEHR HELLA za 159 zł + 20 zł przesyłka. Towar dotarł kurierem po dwóch dniach w środę, a w piątek wieczorem zamontowałem chłodnicę po niezłych męczarniach w samochodzie. Bardzo pomocne byłoby odkręcenie przedniego zderzaka, lecz po nieudanej próbie odkęcenia grilla, porzuciłem ten pomysł. Jak się później okazało aby ściągnąć zderzak nie trzeba ściągać grilla, bo śrubki które chciałem w następnej kolejności odkręcić nie były od zderzaka tylko od jakiejś plastikowej osłony wchodzącej pod zderzak

Nastała sobota, a z nią nowe nadzieje na uruchomienie całego układu. Podjazd do mechanika, maszyna znów podłączona, dwudziestoparominutowy test szczelności i o dziwo nic. Szczelna. I to po roku nieużywania. Następnie wprowadzenie 750g czynnika chłodzącego i 14g oleju...sam nie wiem czy to dobra dawka oleju, bo czytałem, że klimatyziarze oszukują właśnie na dodawaniu za małej ilości oleju do układu co prowadzi do zatarcia kompresora...ale kto wie, czekam na opinie.
Nadszedł moment na odpalenie silnika i wciśnięcie magicznego przycisku. Zapaliła się żółta lampka, a z nawiewów nieśmiało zaczęło się wydobywać zimne powietrze. Po paru sekundach już wiało nieźle chłodem, a sam kompresor zaczął w pewnym momencie wydawać dziwne dźwięki, które szybko ustały. Mechanik tłumaczył to przestojem kompresora. Oby nic mu nie było, a sam czynnik, żeby się nie ulotnił w krótkim czasie przez mikronieszczelności.
I byłoby na tyle, a całkowity koszt uruchomienia układu wyniósł:
159zł (+20 przesyłka) chłodnica klimatyzacji
140zł napełnienie układu czynnikiem

Egontar
Dodano: 14 lat temu
Oby wiało chłodem jak najdłużej. Muszę powiedzieć, żę miałem prawie identyczną przygodę z klimą, zapraszam do dziennika Picachu. POzdrawiam.


lysy1233
Dodano: 14 lat temu
Teraz bedziesz w czapce i szaliku musial jezdzic



mustek3
Dodano: 14 lat temu
No teraz to mi upały nie straszne:D


Dodano: 14 lat temu
Pięknie się sprawiłeś. Teraz pozostaje tylko zamówić "żar z nieba"...


jaworznianin
Dodano: 14 lat temu
dobra robota zawsze to pare stów w kieszeni


grzegorzd8
Dodano: 14 lat temu
Dobra robota. Teraz przeziębisz się na " mur ". Pozdrawiam


JanCek
Dodano: 14 lat temu
Dobra robota
to teraz pozostaje życzyć... upałów
![[up] [up]](/imgs/emoticons/thumbup.gif)



mustek3
Dodano: 14 lat temu
Do mamlecz: może i dużo, ale trzeba wziąć pod uwagę to, że układ był pusty i potrzebował 750g czynnika...a właśnie czynnik jest drogi, zwłaszcza teraz po zimie, bo podobno zdrożał


Dodano: 14 lat temu
Duzo dałeś za napełnienie. Dobrze mieć pod tym względem znajomości ja (a w zasadzie mój ojciec) napełnia za darmo. Bo w Volvo czynnik w zasadzie nigdy nie uciekał, lubię jego klimę pod tym względem
za to w Chryslerze ojca ciągle są jakieś problemy...



mustek3
Dodano: 14 lat temu
Do Qchar: Niestety nie było mi dane jeszcze prztestować klimy w prawdziwych warunkach, bo pogodę mamy jaką mamy. Przynajmniej narazie...


mustek3
Dodano: 14 lat temu
Do fjerzy: wystarczy trochę chęci i czasu, czasem dużo czasu, ale najlepsza jest satysfakcja



Qchar
Dodano: 14 lat temu
Czasami naprawdę się przydaje



fjerzy
Dodano: 14 lat temu
brawo. Ja doceniam, bo mam dwie lewe ręce.

Najnowsze blogi
Dodano: 1 dzień temu, przez MaArek77
No wreszcie po 16 latach pozbyłem się Golfa, była 2 dniowy żal i dwutygodniowy bal ze tak powiem.
Nawet najlepsze i bezawaryjne auto w takim wieku to nic dobrego.
W każdej chwili może ...
14
komentarzy
Dodano: 3 dni temu, przez JacK
Szybko minęło. To już 2 lata od zakupu.
Przejechane 19,8 tys km więc zgodnie z zasadami serwisu pierwszy przegląd bo po 2 latach lub po 30 tys. km.
W zasadzie to w ramach tego przeglądu VW ...
9
komentarzy
Dodano: 3 dni temu, przez JacK
Auto detailing, usunięcie drobnych wgniotek, korekta lakieru, 3-letnia powłoka ceramiczna.
Po tych zabiegach samochód praktycznie wygląda z zewnątrz jak w dniu odebrania z salonu.
Środek też ...
15
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
