Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Ford Mondeo » Wrażenia po pierwszych 1000 km







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Ford Mondeo
  • przebieg 231 211 km
  • rocznik 1997
  • kupione używane w 2012
  • silnik 1.8 TD
Dodano: 12 lat temu
Blog odwiedzono 893 razy
Data wydarzenia: 18.12.2012
Wrażenia po pierwszych 1000 km
Kategoria: obserwacja
Witam ;)
Z okazji, że Mondeuszem przekroczyłem już swoje 1000 km, postanowiłem napisać kilka zdań na temat auta.

Jak wiadomo, auto ma swoje wady i zalety. Pierw może napisze o wadach.
Najpoważniejsza to ślizgające się sprzęgło, które zresztą było mi znane już w chwili zakupu. Każdy kto miał z tym do czynienia wie, jaka to udręka. Tym razem postanowiłem, że uporam się z tym w przeciwieństwie do jednego ze swoich poprzednich samochodów, w którym ta sama awaria zadecydowała o jego zezłomowaniu (odsyłam do dziennika Renault 19).
Tarcza wraz z dociskiem LUK zakupiona za niespełna 300 zł. Diesel dodatkowo posiada również koło dwumasowe, które to niestety także winno się zmieniać przy naprawie sprzęgła (o ile się nie mylę), a to już więcej niestety kosztuje. Dlatego póki co muszę się turlać tym tak jak jest i czekać aż się odłoży fundusz, ażeby zrobić to raz i porządnie. Powoduje to także znaczny wzrost spalania, które w stolicy oscyluje się w granicach 10l/100 km. Za dużo.
W drugiej kolejności jest coś nie tak ze wspomaganiem. Póki silnik jest zimny, kierownica ma dziwne przeskoki, paski piszczą. Kiedy silnik się rozgrzeje, jest niby ok, ale to z tym różnie. Nie wiem, wina pompy, płynu, pasków? Hmm...
Przy hamowaniu z wyższych prędkości odczuwalne są dosyć mocne wibracje na kierownicy. Z tego co się dowiedziałem, jest to wina zwichrowanych tarcz. Zatem cóż, należałoby je przetoczyć czy lepiej wymienić?
Kolejny problem to lewarek biegów. Luźno lata, a samo włożenie biegu jest dość oporne. Dodatkowo czasem lubi sobie zeskoczyć z trójki.
Ostatnia przypadłość o której pamiętam to świrująca centralka. Z samochodem dostałem 2 komplety kluczyków oraz pilociki. Wciśnięcie przycisku na pilociku powoduje, że samochód się otwiera i zaraz zamyka. Z kluczyka jest ok.
Dodatkowo lewe drzwi pasażera czasem działają, a czasem nie. Ostatnio miałem także problem z bagażnikiem - za cholerę nie dało się unieść klapy. Po jakimś czasie odpuściła, wciśnięcie przycisku daje głośne kilkukrotne strzelanie zamka. Dziwne... Zadanie dla elektryka zatem.

A teraz kilka innych słów: autem jeździ się wyśmienicie, jest super wygodne i komfortowe, przeszkadzać może tylko mały promień skrętu, który jest dość uciążliwy podczas manewrów, zwłaszcza że przyzwyczaiło się do Mercedesa i Poloneza, gdzie skręt jest znacznie lepszy.
Podczas jazdy nic nie stuka, nic nie puka, nie szarpie. Nie muszę się obawiać, czy czegoś mi gdzieś niespodziewanie nie wyrwie. A to zdecydowanie wpływa na samopoczucie, jazda nie jest udręką.

Generalnie uważam, że za taką kwotę to udało mi się znaleźć całkiem dobre auto. Jeśli uporam się z powyżej opisanymi problemami (a chociaż przede wszystkim ze sprzęgłem) będę miał pewny samochód gotowy do jazdy w każdej chwili.
Dodano: 12 lat temu
Do Bullet_: wiem. W202 tez kolami skreca prawie o kat prosty.
Dodano: 12 lat temu
Do Dobermannn: Poważnie mówię, 190-tka składała koła o niemal 90 stopni, Polonez gorzej, ale to co mam tutaj to trochę więcej nakręcić (i namanewrować) się muszę.
Dodano: 12 lat temu
he he he co do zwrotności to masz rację że Merc i polonez są zwrotne. Jak wsiadam do Peugeota 206 teściowej to mam wrażenie jakbym manewrował czołgiem T34 w wersji LONG :)takie to zwrotne
Dodano: 12 lat temu
Do Bullet_:
Dodano: 12 lat temu
Dobra wiadomość, że bez dwumasy. Małymi krokami wszystko zrobisz ;)
Dodano: 12 lat temu
Dzięki, uspokoiliście mnie z tym kołem... Dziwne, ale szukając informacji na różnorakich forach ludzie różnie piszą, jedni że jest dwumasa inni że nie ma. A co najciekawsze - mechanicy do których dzwoniłem z zapytaniem o koszta wymiany sprzęgła sami nie wiedzieli, jak to z tym jest. Ale podejrzewam, że zwyczajnie próbują wykorzystać niewiedzę.

Przede wszystkim priorytetem jest sprzęgło. Inne rzeczy dopiero później, a te najbardziej błahe to wtedy kiedy uznam, że auto jest w porządku i się go prędko nie pozbędę.
Dodano: 12 lat temu
Zgodzę się z kolegami wcześniej, raczej nie powinien być wyposażony w koło dwumasowe. Co do wspomagania tak jak ktoś wspomniał wcześniej wymień płyn wspomagania i pasek, powinno pomóc jak będziesz tak dłużej jeździł to na pewno zabijesz pompę wspomagania.
Tarcze nie powinny być drogie, ja bym wymienił na nowe, razem z klockami.
Niech Ci służy i by po koniecznych naprawach nie sprawiał już więcej problemów.
Dodano: 12 lat temu
Po przeczytaniu całości wnioskuję że dużo nie dałeś faktycznie za to auto, to że wygodny to się zgodzę, to że dużo pali to też, znajomy ma takiego ze sprawnym sprzęgłem to łyka mu 8l100 jak nic, cykl mieszany. nie przesadzaj z naprawami i zrób to co konieczne, bo możesz dużo włożyć w takie auto.
Dodano: 12 lat temu
Trochę do roboty masz... Powoli ogarniesz. Nie jestem pewinen co do dwumasy w Twoim modelu.
Dodano: 12 lat temu
Niezła litania :) Co do koła dwumasowego, to nie trzeba wymieniać, chyba że jest totalnie rozwalone. W moim starym V40 strasznie się dwumasa tłukła, ale wymieniłem tylko tarczę i docisk - dało się jeździć bez problemu.
Dodano: 12 lat temu
koledzy wczesniej maja racje, dwumasowego kola tu nie uswiadczysz, haha nie te czasy. Co do spalania to zalezy od konkretnego egzemplarza, sa takie co żłopią rope jak opetane, czyli ten Twoj i sa takie ktore nie wchodza powyzej 7. Znam to tylko z opinii innych, bo mialem takiego w benzynie przez 2 lata i spedzielem sporo czasu na forach.
Co do pompy wspomagania, to wymien na poczatek pasek, jak pomoze to wymien tez plyn wspomagania na Mobil1 ATF220 gdzies 20 zł/l, bo pewnie masz tam gluty juz. Jeśli to nie pasek to pompa niedługo wyzionie ducha. Co do wyskakujących biegów to mozesz miec zużyte poduszki skrzyni i sie troszke przesunal naped albo linki do regulacji, musisz odkrecic puszke filtra powietrza i tam od gory pod serwem hamulcow wchodza 2 linki.
Odnosnie centralnego to w wilgotne dni samo mi sie auto zamykalo, podobno to byla wina mikroprzelącznika w drzwiach kierowcy. Nie zdazylem tego sprawdzic, bo rozbilem fure...
Dodano: 12 lat temu
Do LeVinh: słusznie co do skrętu, rzeczywiście duży a nie mały. Jednak ja zrozumiałem z kontekstu, że słabo się nim zakręca. Bullet_ chyba miał na myśli to ,że koła mało się skręcają, przez co ma duży promień skrętu. A wyszło jak wyszło.
Dodano: 12 lat temu
co do centralnego z kluczyka, to może jest podobnie jak u mnie. Jak otworzę zamki kluczykiem i nie otworzę drzwi w ciągu minuty to zamki same się zamykają. z tym, że u Ciebie może ten licznik za szybko liczy, może to być wina jakiegoś oporniczka/kondensatora. Ale to takie moje dywagacje. Jak to jest zrobione u Ciebi nie wiem, ale to jest jedno z rozwiązań.
Dodano: 12 lat temu
kolo dwumasowe w turboklekocie mk2? pierwsze slysze... ktos Cie robi w jajko, tam jest zwykle kolo zamachowe.
spalanie 10l moze byc, zwalszcze jezeli jezdzisz na krotkich dystansach. te silniki pala sporo. moi rodzice jezdzili kiedys takim przez ladnych kilka lat. po miescie ciezko bylo zejsc ponizej 8l. za to w trasie potrafil spalic ponizej 6l.
wymien na poczatek pasek od wspomagania, powinno rozwiazac problem przeskokow, przynajmniej u mnie pomoglo.
wibracje przy hamowaniu to oczywiscie nierownomiernie zuzyte lub zwichrowane tarcze. przetoczenie pomoze, ale moze w podobnej cenie dostaniesz nowe tarcze. klocki tez wymien.
w mondeo bylo stosowane podwojne ryglowanie zamka. czasami szwankowalo, ale nie wiem jak to sie ma do wlaczania z pilota, bo u mnie dzialalo tylko na kluczyk. a promien skretu to masz duzy a nie maly :)
Dodano: 12 lat temu
Cieżki orzech do zgryzienia... przy okazji tego sprzęgła to kup też i skrzynię, bo chyba nic nie poradzisz z tą starą.. a wrzucenie nowej przy okazji zmiany sprzęgła teoretycznie nic dodatkowo nie powinno Ciebie kosztować. Ze wspomaganiem to miejmy nadzieję,że to pasek... jeszcze hamulce i elektryka.. jest tego trochę ale jak będziesz miał trochę szczęścia to może nie popłyniesz na tym aucie.. choć ja bym nie zaryzykował kupna auta z tyloma niewiadomymi,więc szacun za odwagę i powodzenia:)
Najnowsze blogi
Dodano: 9 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl