Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Citroen Grand C4 Picasso GP Exclusive 2.0HDi
»
Wrazenia po urlopie - to byl dluuugi wyjazd :)
Wpis w blogu auta
Citroen Grand C4 Picasso
Dodano: 13 lat temu
Blog odwiedzono 927 razy
Data wydarzenia: 15.08.2011
Wrazenia po urlopie - to byl dluuugi wyjazd :)
Kategoria: podróż
chcialbym sie podzielic wrazeniami z wyjazdu. Caly wypad trwal 3 tygodnie, w tym czasie pokonalem prawie 4835 kilometrow (3004 mile - przejazd: Londyn-Bialystok i Bialystok-Londyn + pobyt w Polsce).
Samochod spisal sie rewelacyjnie, podroz byla czysta przyjemnoscia (przynajmniej dla mnie, bo zona miala rece pelne roboty. Dzieci sie troche nudzily i nawet DVD po pewnym czasie przestawalo je bawic). Nie zaskoczyly nas zadne awarie. Jedyna dziwna rzecz ktora mnie spotkala, to problem z zarowkami w samochodzie. W czasie trzytygodniowego urlopu wymienilem 4 zarowki swiatel mijania (Osram Night Breaker), 2 zarowki swiatel pozycyjnych, 1 zarowke swiatel STOP. Czyzby to dziurawe polskie ulice byly przyczyna "zgonu" tylu zarowek w tak krotkim czasie?? Szczegolnie dziwne wydawalo mi sie "padanie" zarowek swiatel drogowych. Jezdze tym samochodem od lutego 2011, w dniu zakupu auta wstawilem nowe zarowki Osram Night Breaker i uzywalem ich az do pierwszego dnia urlopu (lipiec 2011) gdy padla pierwsza z zarowek. Druga padla 2 dni pozniej. Nowe zarowki poswiecily odpowiednio 10 i 11 dni i tez udaly sie na wieczny odpoczynek. Teraz dla odmiany wstawilem zarowki Philipsa, zobaczymy jak dlugo beda rozswietlac mi droge
Troszke statystyk (dane z komputera pokladowego):
Przejechany dystans: 4835km (jak juz wyzej wspomnialem)
Ilosc spalonego paliwa: ok. 311 litrow
Srednie spalanie(z calego urlopu): 6.43 l/100km
Srednia predkosc (z calego urlopu): 61.15 km/h (na ten wynik w duzej mierze wplynely autostrady, szczegolnie niemieckie
Podsumowujac: urlop uday, wyjazd potwierdzil, ze wybor C4GP na rodzinne auto byl dobra decyzja. Jesli ktos zastanawia sie nad wyborem rodzinnego auta - goraco polecam.
aprox
Dodano: 13 lat temu
najważniejsze że przyjemność z jazdy była wysokich lotów - na Twoim miejscu w pierwszej kolejności odwiedziny u elektryka a potem pomyślałbym o zamontowaniu ledów - pozdro
Dodano: 13 lat temu
A to pech z tymi żarówkami! Fatum jakieś?
Dodano: 13 lat temu
Ja zrobiłem niewiele mniej - w tej chwili 4tys. i nadal jadę - po samej Polsce Gdy tylko znajdę trochę czasu to przybliżę moje podróże
benny86
Dodano: 13 lat temu
Daj sprawdzić auto jakiemuś kumatemu elektrykowi, moim zdaniem coś jest nie tak (może regulator napięcia, może tylko kostki przy reflektorach?). Dla przykładu powiem że jeżdżąc tylko i wyłącznie po polskich drogach żarówki świateł mijania padły mi po ok 11 i 12 tys. km (w krótkim odstępie czasowym)
And1WT
Dodano: 13 lat temu
Dziury raczej nie wpłynęły na Twoje żarówki. Masz jakiś problem z instalacją, albo złe żarówki kupiłeś.
jaworznianin
Dodano: 13 lat temu
szacun za wytrwałośc,ja wybrałem samolot
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych