Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog kierowcy LouisRenegade
»
Wrażenia z jazdy: Skoda Octavia III
Wpis w blogu użytkownika
LouisRenegade
Dodano: 9 lat temu
Blog odwiedzono 691 razy
Data wydarzenia: 03.08.2015
Wrażenia z jazdy: Skoda Octavia III
Kategoria: inne
Jakiś czas temu pamiętam, że był artykuł dotyczący auta Skoda Octavia III generacji.
Nie mniej jednak chciałbym również podzielić się swoimi wrażeniami o tym aucie, z punktu widzenia "przeciętnego Kowalskiego", któremu całkiem przypadkowo trafił się w ręce taki oto samochód.
Jak już wspomniałem wcześniej oraz w tytule, na tapetę wziąłem auto czeskiej marki. Jako, że studiuję, i pracy stałej nie mam, dzięki pomocy kolegi, znalazłem dorywczą, która polega na przetransportowaniu samochodów z punktu "A", do "B".
W jednych z pierwszych kursów trafiły się Octavie. Napisałem "trafiły" bo było takich aut kilkadziesiąt do przewiezienia. Jakiś człowiek miał firmę zajmującą się chyba zaopatrywanie przychodnie lekarskie. "Miał" bo z pomocą naszego kraju, urzędnikom i podatkom, firma splajtowała, a właściciel wylądował na bruku... Ale nie miało być o tym, więc wracam do tematu.
Aut było dużo, z wyglądu wszystkie były identyczne, czyli: 5-cio drzwiowy liftback, srebrny metallic, 16" aluminiowe koła, silnik 1.4 TSI, manualna 6-cio biegowa skrzynia, bogate wyposażenie (m. in. multifunkcyjna kierownica, zestaw głośnomówiący, bluetooth, wejście AUX i USB, Radio z kolorowym dotykowym panelem, climatronic 2 strefowy, klimatyzowany schowek i inne). Samochody były z roczników 2013 i 2014 (różniły się kierownicami, w '14 spłaszczona od dolnej strony).
Początkowo byłem sceptycznie nastawiony co do tego samochodu, bo Skoda, bo silnik 1.4, bo wrona straszy na grillu.
Zdanie zmieniłem dość szybko, wystarczyło tylko usiąść w samochodzie. Wnętrze bardzo gustowne, mam wrażenie, że jest więcej miejsca niż w starszych modelach Octavii, siedzenia wygodne, czy to fotel kierowcy, pasażera, czy też tylna kanapa, podróżowało się wygodnie. Minusem dla mnie, było plastikowe wykończenie boczku tylnej kanapy, gdzie, np. w Audi jest to materiał z gąbki. Wszystkie przyciski działały precyzyjnie, plastiki nie trzeszczały, dużo skrytek, bagażnik ok. 500L, skóra na kierownicy miękka wygodna w trzymaniu, bajerów co nie miara, że nie wiadomo od czego zacząć , no i przede wszystkim, bardzo dobra widoczność z każdej strony, lusterka boczne również duże i wyraźne
Benzynowy silnik, chociaż 1.4 to dawał duuuuże wrażenia z jazdy, dzięki turbinie zbierał się momentalnie, oraz dzięki kompresorowi nie odczuwało się tzw. "turbo dziury". Pewny w prowadzeniu. Przebiegi w tych samochodach nie przekraczały 100tys. km, najwyższy przebieg w jednym z samochodów jaki odnotowałem to 64tys. km, a najniższy: 15tys. km. Skrzynia precyzyjna, biegi wchodziły gładko i lekko. Układ hamulcowy po "przeczyszczeniu" działał bardzo dobrze, zatrzymywał się niemal na miejscu. Spalanie w mieście wychodziło ok. 8L/100km, chociaż przy bardzo oszczędnej jeździe udało mi się zejść do 5,8L/100km (ale to już było ultra eko-driving, bez radia, klimatyzacji, świateł, gaszeniu na prawie każdych światłach, gdyż wskazówka na wskaźniku paliwa leżała całkowicie, a komputer pokazywał 0km do przejechania, mi się udało 20km przejechać w taki sposób, chociaż miałem przypadek że auto zdechło, ale szczęście w nieszczęściu udało mi się doturlać na stacje, jedynie pod dystrybutor musiałem dopchnąć )
Według mnie, Skoda Octavia III, nie jest już tym samym samochodem co wcześniej, poprawiła się jakość wykonania, samochód po powiększeniu zyskał dużo dodatkowego miejsca, lepsze wyposażenie w standardzie awansuje w moich oczach to auto o ligę wyżej. Testowany przeze mnie silnik 1.4TSI ma ogromny potencjał. Chciałbym powiedzieć, że to dobra alternatywa dla turbo diesla, ale czy jego żywotność będzie duża tak jak diesla? Raczej wątpię.
Gdybym miał kupić nowe auto, zastanowiłbym się, nad Skodą, choćby dlatego, że z takim wyposażeniem, jakie miały Octavie, które mogłem użytkować, trzeba np. w Audi czy BMW słono zapłacić.
Pozdrawiam.
Ps.: Skoda z pierwszych zdjęć i zdjęć wnętrza była z 2013r.
Ostatnia aktualizacja: 03.08.2015 02:15:14
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 25 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Co do tej bez kół, miała dostać jakieś stalówki, ale nie wiem co wyszło
Obawiam się, że za kilka lat silniki będą jeszcze gorsze. Nadchodząca norma EURO VII sprawi prawdopodobnie, że silniki benzynowe także będą wymagały czegoś analogicznego do dieslowskiego DPF`a.
Do giernal:
U mnie wskaźnik rezerwy oznacza, że w baku jest jeszcze ok 10 litrów paliwa (komp pokładowy pokazuje wtedy 0 km zasięgu).
Ja mam jednak trochę inne spojrzenie na Skodę - jak posiadasz jakąś za długo, to jest w stanie Ci się znudzić i nie myślisz o przesiadce na następną. Powód? Myśl: to byłoby przecież nudne. Wyobraź sobie, że potem pojawiają się doradcy, gdy chcesz kupić Alfę czy Citroena - że to zdroworozsądkowe się nudzić Skodą niż cieszyć autem z biglem (i czasem coś naprawić , oczywiście dając tym zarobić komuś - a więc także dać komuś radochę, o ile ktoś umie i naprawi). I do tego sam liczysz pieniądze - a nie mogąc odżałować, wydajesz je na... Skodę.
Do LouisRenegade: założyłbym się, że też nie chciałbyś dożywotnio jeździć tylko autami od Skody
Do MaArek77: nie wiem, co Ty tak z francuskimi i włoskimi - ci też poprawiali jakość, a takie autko jak C4 Cactus, C5 czy 500X naprawdę chętnie bym przytulił, nie tak jak Ty. Francuzom we Francji te auta jeżdżą, Włochom we Włoszech - jeżdżą, a jak Polaka stać na sprowadzenie takiego z Zachodu - gdzie zajeżdżony i rozbity nic nie znaczy i jest mało wart - wtedy handlarz wycenia go tak, że sam zarabia więcej niż wydał na zakup i picówę. I skąd niby chcesz mieć dobre auto francuskie czy włoskie?
Volkswagena nie kupisz od Francuza czy Włocha, bo on takiego auta nie wybierze, żeby dbać o niego jak głosi stereotyp (że jak to ). A Niemiec, czy raczej Turek z obywatelstwem na pomstę fuhrera, na sprzedaniu Ci Volkswagenów na pewno zrobił świetny interes - I DOBRZE MU ZA TO ZAPŁACIŁEŚ (a dobrze - znaczy za drogo = Twoja strata )
Cóż, że Polak trochę głupi jak słoń, że psuje sobie własny rynek używanych. Ale kiedy nie stać go na nowe i klasowe...
P.S. Na temat wskaźników paliwa mógłbym napisać książkę. Ostatnio przejechałem prawie 130 km trasę na rzekomo suchym baku - w rzeczywistości było w nim kilka litrów benzyny, tylko znów "cudowny" peugeotowski wskaźnik źle wskazywał poziom benzyny.
To niewiedza bo to nie wrona ani kura a indiańska strzała.
A straszy to na pewno nie skoda czyli firma z historia, z dusza i jakością.
To duma jeździć skoda, zapewne dla wielu większa niz dacią (made in Rumunia), kią (młoda firma, kiedyś nic nie znaczyła, i technologie kupione u Japończyków) czy jakimś francuzem ( te auta nie maja renomy) bądź fiatem (gorsza tylko dacia).
No ale sprawdza się stwierdzenie, że niewiedza hejterów którzy nigdy nie macali skody i nie jeździli nią jest wielka. A kolega pojeździł i zaczyna zastanawiać się nad fenomenem tej marki. Nawet stwierdza że auto jest tak dobre ze warte zakupu.
No audi nigdy nie dorówna i ma wadę że jest popularne i używane przez firmy.
Ale kolega mając ładne audi zapewne gdyby chciał coś nowszego i droższego doceniłby czesko niemieckie auto i zauważył ze jest lepsze od jakiejś plastikowej i bezstylowej toyoty ze słabym wolnossącym silnikiem (bezawaryjnej).
No a co do awaryjności - jestem przeciwnikiem TSI ale czekam az poprawione wersje okażą sie dobre ale to wymaga jeszcze kilku lat aby to stwierdzić.