Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Dacia Logan MCV "Matylda" » Wrażenia z trasy







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Dacia Logan
  • przebieg 3 627 km
  • rocznik 2010
  • silnik 1.6
Dodano: 13 lat temu
Blog odwiedzono 1210 razy
Data wydarzenia: 14.02.2011
Wrażenia z trasy
Kategoria: podróż
I pierwsza trasa za nami. :) Przejechaliśmy się do Zielonej Góry i z powrotem, ~950 km.

Przy pakowaniu odbyłem kwadratową dyskusję z Najwspanialszą Z Żon, a to na temat trzeciego rzędu siedzeń. :> Ja chciałem zostawić, bo się ta tona bambetli nie zmieści, NZŻ chciała zabrać, żeby wozić dziadków w bagażniku. :] Jak zwykle w takich przypadkach, policzyłem do 10 i przyznałem NZŻ rację. ;) Na moje nieszczęście, NZŻ faktycznie miała rację - kiedy przyszło co do czego, zmieściła się pięknia cała gigantyczna góra bambetli! :O Kocham ten samochód. :D

Warun do jazdy trafił się kiepawy - jechaliśmy nocą, żeby Młoda się nie awanturowała (w efekcie NZŻ przespała większość drogi, a Młoda z tylnego siedzenia gadała ze mną przez pół nocy :D), deszcz lał przez całą drogę, do tego wiało, jakby się kto powiesił - i oczywiście prosto w pysk. :/ Jechaliśmy DK8, DK72, DW708, A2, DK2, DK3 (normalnie jeździliśmy z Warszawy DK2 i DK14, ale pan Krzysztof Hołowczyc tak sobie wymyślił, postanowiliśmy dać mu szansę :). Mile mnie zaskoczyła reakcja auta na kałuże i wodę w koleinach - czuć tylko lekki opór, żadnego miotania się po drodze (nawet przy wjechaniu jedną stroną), poślizgów, cudów na kiju - nic. Jedzie jak czołg. :] Z mniej miłych rzeczy - zaskoczyła mnie trochę reakcja na uderzenia wiatru. Spodziewałem się, że tak wysokim i wielkim samochodem będzie bujać, ale nie spodziewałem się, że po uderzeniu wiatru z boku auto przez dłuższą chwilę będzie mnie ciągnąć gdzieś w krajobraz. :) To nic strasznego, ale wymaga przyzwyczajenia. Myślałem, że będzie gorzej, jeśli chodzi o hałas - jest sporo ciszej, niż w Maździe. :) Przy 120 km/h jest super, przy 130 nadal można normalnie rozmawiać, powyżej 135 zaczynało mi zagłuszać radio, a nie chciałem pobudzić śpiących dziewcząt moją straszną muzyką. :] Na autostradzie zerknąłem na spalanie i złapałem lekki przymarszcz - ponad 10 l/100 km! :O Ze swoją charakterystyką aerodynamiczną cegły MCVka nie jest niestety zwierzęciem autostradowym... ;)

Po przyjeździe byłem w ciężkim szoku, jak wygodnym samochodem jest MCVka! :O Z puga po takiej trasie wysiadałem połamany. Z Mazdy - lekko wymiętoszony. Gdyby nie ciągły kontakt z hordą debili zaludniającą polskie drogi, MCVką mógłbym tak jechać, i jechać... :) Żadnego bólu pleców, nic. Bajka. :]

Przed drogą powrotną pojechałem do znajomego warsztatu i poprosiłem o sprawdzenie ciśnienia w oponach, bo jakieś takie przyklapnięte mi się wydały. Nie wiem, jakie ciśnienie było początkowo, ale niższe, niż 2.4/2.6 atm z najklejki. Z mało zabawnych rzeczy - po wymianie żarówek pojechałem na Stację Kontroli Pojazdów i poprosiłem o wyregulowanie świateł. W drodze powrotnej (również ciemną nocą) okazało się, że światła świecą na jakieś 15 m przed samochodem. :( Na szczęście było w miarę pusto i przez większość czasu mogłem używać świateł drogowych, ale kurde - co też autor z SKP miał na myśli? :> A, wracaliśmy przez DK32, bo w tamtą stronę na DK2 za autostradą, mimo soboty i 4oo nad ranem, drogą ciągnął się sznur tirów. :/ Dalej klasycznie, DK14 i DK2, bo Krzysio czemuś dostał amoku i namiętnie próbował skierować nas w jakieś kosmiczne chabazie. :> Trafiło się więcej okazji do wyprzedzania i kolejny szok - bardzo dobre odejście na czwórce! :O Spodziewałem się, że będzie dużo gorzej, tymczasem wyprzedza się nawet fajniej niż Mazdą, a Mazda miała 280 Nm momentu obrotowego... :)

Przy okazji pękło 3000 km nalotu, więc na poniedziałek umówiłem się już na wymianę oleju i filtra, przy okazji w ASO wyregulują też światła, może im pójdzie lepiej. :)
Dodano: 13 lat temu
Ciekawie i z humorem :).
Dodano: 13 lat temu
Do Resident:
Pompkę to chyba każdy kto ma rower w domu ma, teraz to już te same wentyle. A pompki z manometrem nie polecam, tanie szybko się psują.
Dodano: 13 lat temu
czekamy,czekamy...co z tymi światłami ;-}
Dodano: 13 lat temu
Do mamlecz: Sam manometr powie ci tylko że jest "not OK", a i tak będziesz musiał jechać gdzieś dopompować. Więc jak już, to kupić pompkę z manometrem lub jeździć na stacje sprawdzać.
Dodano: 13 lat temu
Do sprawdzania ciśnienia w oponach polecam kupić sobie mały manometr kieszonkowy, kosztuje kilka groszy a przydaje się dość często - lepiej mieć zawsze dobre ciśnienie w oponach.
Dodano: 13 lat temu
Do bebe_b4: No tak, przy małym dziecku żaden bagażnik nie jest zbyt duży, nawet ten w MCV-ce.
Dodano: 13 lat temu
Do benny86: no więc, na 3 osoby na tydzień, plus sporo starych zabawek i ubranek do oddania, to to 600 l starczyło na styk. :) Faktem jest, że jedna z tych osób targa ze sobą dość spory wózek i łóżeczko turystyczne, też niemałe. ;) Mam świadomość, że przeginamy i że pewnie dałoby się spakować lepiej (przy tej okazji zazwyczaj słychać opowieści wspominkowe przy makowcu, jak to w latach 70-tych się jeździło do Bułgarii maluchem... ;), ale po to właśnie kupiliśmy MCVkę, żeby wreszcie móc spakować wszystko, co wyda nam się mniej lub bardziej sensowne. :]
Dodano: 13 lat temu
Fajny opis. Przy 135km/h dla tego silnika takie zużycie to raczej norma, zważywszy na obciążenie jaki miałeś. Niestety na autostradzie nie jeździ się ekonomicznie, chyba że trochę wolniej, razem z tirami ;-)
Dodano: 13 lat temu
Do bebe_b4: Spójrz na to z jasnej strony - przy rozłożnym 3cim rzędzie masz bagażnik podobny np do fiata seicento. Swoją drogą nie wiem ile potrzebujesz bagażnika na 3 osoby jeśli ja w tak samo licznym składzie 90% bagaży zapakowałem do 220litrowego(torba wielkości tej na laptopa wylądowała za fotelem kierowcy)
Dodano: 13 lat temu
Do And1WT: 3 rząd pojechał, ale złożony. Wtedy zostaje jakieś marne 600 l. ;) Przy rozłożonym 3 rzędzie siedzeń zostaje 180 l, w przypadku mojej trzyosobowej rodziny - w sam raz na waciki. ;)
Dodano: 13 lat temu
To jedyny minus spalanie. W trasie naprawdę dużo.
Ale jak zamontowałeś 3 rząd siedzeń to raczej wiele tobołów nie zabraliście, bo tam bagażnika prawie nie ma :-)
Dzięki za raport
Dodano: 13 lat temu
Super. Chodzą czasem nieuzasadnione niczym opinie na temat niektórych aut. A przecież Dacia Logan to bardzo dobre auto ze " stajni " nie byle jakiej . Serdecznie pozdrawiam
Dodano: 13 lat temu
Ale dobrze, że jest dobrze!
Najnowsze blogi
Dodano: 9 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl