Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog kierowcy humvee5 » Współczesne fabryczne i niefabryczne audio, czyli rzeczy ważne na świecie







Prześlij sugestię
Wpis w blogu użytkownika humvee5
Dodano: 6 lat temu
Blog odwiedzono 957 razy
Data wydarzenia: 13.06.2018
Współczesne fabryczne i niefabryczne audio, czyli rzeczy ważne na świecie
Kategoria: obserwacja
W momencie zakupu swojego samochodu musiałem zmierzyć się z przedziwną polityką cennikową Skody, w której mój odtwarzacz płyty CD i stacji radiowych nie miał złącza USB. W 2013 roku! Było to o tyle dziwne, że dokupione przeze mnie radio akcesoryjne od Pioneera do pierwszego auta, w 2009 roku (!) miało port USB i AUX. Oznaczało to mniej więcej tyle, że albo zgodzę się na wyrzeczenia, albo wybiorę jakiś transmiter FM. Oczywiście, że za kilkadziesiąt złotych byłem zdecydowany to zrobić. Niestety, latająca wtyczka w gnieździe zapalniczki co chwila rozłączała mi zawartość pendrive'a.

W związku z powyższym wysuwam teorię, mając niemal pewność wygranej, że fabryczne audio także dzisiaj mają gorsze parametry niż firmowe (np. Blaupunkta czy Pioneera), fatalne sterowanie i co gorsza kosztują znacznie więcej. Mało tego, w obecnym "Auto Świecie" czy "Auto Motor i Sport" pojawiły się opinie o fatalnym menu, czułości radia na dotyk czy mizernej szybkości procesora.

Sam jakieś dwa lata temu kupiłem za niecałe 1200 zł. z montażem stację multimedialną na Androidzie 4.4.2. Nie jest to szczyt nowości, ale sprzęt dogadał się z prostym Yanosikiem, przez BT łączy się z telefonami i smartfonami (fabryczne audio mają problemy, np. u Lexusa czy w Skodach nie wyświetlają obrazu ze smartfona na ekranie audio) i pobiera darmowe mapki offline (dużo lepsze od drogich fabrycznych płyt sprzed paru lat, których aktualizowanie w ASO kosztuje słono).

A na deser takie właśnie radio Pioneera w formacie 2DIN - model AVH-Z27100DAB. Chowany ekran, Android + Apple CarPlay. Za 1800 złotych. Nie jest to mało, ale graficznie i szybkościowo znacznie lepsze niż królik doświadczalny. No i na co komu sterowanie gestami?
Dodano: 6 lat temu
Do dominik1007: no widzisz [hihi]
Dodano: 6 lat temu
Audiofilem też nie jestem, ale granie w cytrynie jest na wystarczającym dla mnie poziomie. Co do funkcji to nie oczekuję cudów. Na co dzień słucham w aucie radia. W dłuższych podróżach zapodaję swoją/dzieci ulubioną muzykę/audiobooki i tu zaczynają się schody. Odtwarzacz fabryczny ma cd i radio i nic poza tym. Brak usb/sd/mp3, brak aux. Jest opcja podłączenia zmieniarki ale tylko na 6 płyt i też bez mp3. A fajny audiobook mieści się na 7 - 11 płytach cd audio (przetestowane na ostatnim wyjeździe, z którego wielowątkowy wpis pojawi się niedługo). Sterowanie radiem z kierownicy tak mi się podoba, że nie chcę zmieniać radia. Wybrałem opcję budżetową, która w 95% zaspokoi moje potrzeby (w 95% bo jednak bt by się przydało mieć). Kolega przetestował już w swojej cytrynie i będziemy montować u mnie może w najbliższą sobotę domowej roboty aux. Będzie wpis z akcji :)
Dodano: 6 lat temu
Do pafka: Mam teraz podobne podejście do muzyki w aucie. Fajne radio z usb leży w szafie, a w Golfie mam starego Pioneera na CD tylko brak nagrywarki, bo na co komu dzisiaj takowa w laptopie? :) Zbieram się do przekładki tego radia i słabo mi to wychodzi. Na co dzień w pracy słucham jednej stacji radia, na jednym byle jakim głośniku, wyłączone wszelkie equalizery i loudness - pogrywa mi delikatnie w tle :) Są dni, że sobie puszczam radio z komórki na słuchawkę bluetooth :) Chyba starzeje się :)
Dodano: 6 lat temu
Do pafka: Tez mam aplikację spotify, CD już nie wożę bo te które najczęściej słucham zgrałem na dysk. Mówimy tu o sprzęcie potocznie zwanym radiem ale bez wzmacniacza i dobrych głośnikach nie ma dobrego dźwięku. Kiedyś miałem MULTIPLĘ i nie było możliwości zamówienia radia fabrycznego takie czasy ;) Kupiłem jakiegoś pioniera i głośniki JBL to wtedy był wypas z mocą na sześciu kanałach może z 20 W. Dziś mam 600 W i radio gra tak samo.
Dodano: 6 lat temu
Do glotox: to prawda, ale w przypadku budżetowego auta nie ma mowy ani o jakości dźwięku, ani multimediów, ani infontainmentu... A w 2013 roku nawet wejście USB było jak luksus dla Skody [los2]

Do pafka:
Do brzozzhems:

a co się teraz dzieje? Car Audio z fabryki nie dostają slota CD, więc płyty można wyrzucić! BT i USB rządzą ;)
Dodano: 6 lat temu
Do brzozzhems:
1,5 roku temu kupowałem do mojej Alfy stację multimedialną - chciałem mieć ją jak najbardziej funkcjonalną. Jako, że mam spory zbiór płyt CD to koniecznie musiał być ich odtwarzacz, do tego możliwość słuchania muzyki z pedrive'a i karty sd.
A jak sytuacja wygląda dziś? Płyt w ogóle nie słucham, również z powodu o którym wspomniałeś. Zgrywać muzyki na pendrive'a czy kartę sd też mi się już nie chce. Radia też prawie nie słucham. Natomiast obecnie dla mnie głównym źródłem muzyki jest spotify - jest to dla mnie najwygodniejsze rozwiązanie.
Podsumowując, płyty CD, pendrive czy karta sd mogłyby dla mnie obecnie nie istnieć. Do szczęścia w aucie wystarczy mi tylko bluetooth
Dodano: 6 lat temu
Jako pafka rzecze, niezawsze wyglâda to korzystnie - ale zgadzam się brak usb też mnie boli, choć da się żyć....tylko te wszechobecne płydy cd w schowkach.
Dodano: 6 lat temu
Co do samych systemów nultimedialnych , to jednak można kupić coś niefabrycznego w znacznie lepszych pieniądzach o znacznie lepszych parametrach i funkcjonalności. Inna sprawa, że wiele aut z niefabrycznym radiem wygląda źle, a także nie zawsze wszystko działa tak jak byśmy tego oczekiwali. Tak więc zarówno fabryczne stacje multimedialne jak i dostępne na rynku mają swoje wady i zalety, i tu już każdy musi sam sobie zadecydować co dla niego jest istotne.
Dodano: 6 lat temu
Do humvee5:
"AndroidAuto nie jest legalną aplikacją dla fabrycznego kombajnu multimedialnego."
Z tego co mi wiadomo to nie jest kwestia odżałowania na licencję, tylko problemem jest to, że wciąż nie ma oficjalnej wersji na Polskę - polscy importerzy nowych aut są zwodzeni, a kolejne daty oficjalnego wprowadzenia AndroidAuto na PL są przesuwane. Teraz mówi się o jesieni 2018.
Dodano: 6 lat temu
Te porównanie jest trochę niesprawiedliwe. Porównujesz najnowsze radia do fabrycznych wersji. Każde auto ma możliwość dodania opcji. I tu robi się różnica. Nie ma lepszego sprzętu dobranego do danego auta przez fabrykę. Sam dodatkowo dokupiłem sprzęt HiFi Harman Kardon Surround Sound dający niepowtarzalne brzmienie w środku auta. Podejrzewam, ze żadne radyjko z marketu nie da tyle wrażeń, a nie jestem jakimś wyrafinowanym fanem muzyki poważnej.
Dodano: 6 lat temu
Do humvee5:
Z AndroidAuto jest jeszcze jeden problem - wciąż nie ma oficjalnej wersji PL...
Dodano: 6 lat temu
Do ebdrinker: z[los2]liwiec [kufel]

Do damian88max: rzeczywiście, nowa generacja Nissana Leafa wzięła do kabiny radio z faceLEAFtowego poprzednika.

Do mucko1: mam nadzieję, że kulinarnie jesteś umuzykalniony bardziej [food]

Do FranzMaurer: o dziwo, niemożność ściągnięcia apek (np. Yanosika) bierze się ponoć stąd, że AndroidAuto nie jest legalną aplikacją dla fabrycznego kombajnu multimedialnego. O, czyżby producentowi żal było odżałować tych paru groszy na licencję? Oto dlaczego fabryczne zestawy są oksymoronem na rynku car-audio. I nic im nie da, wspomniana przez MaArka77, synchronizacja z wielofunkcyjną kierownicą, komputerem pokładowym czy szyną CAN-BUS
Dodano: 6 lat temu
problem z fabrycznymi jest taki ze auto projektuje sie 3-4 lata wiec zanim trafi do produkcji to mamy technologię z przed 3 lat :) a jak wiemy w elektronice 3 lata to przepaść. a pojedyńcze radio pewnie robią w 3 miesiące :)
Dodano: 6 lat temu
Skoda ogłosiła swój nowy 12 cylindrowy model
4 cylindry w silniku i 8 w radio [rotfl]
Dodano: 6 lat temu
A mi tam wszystko jedno, mam siódmy stopień umuzykalnienia - odróżniam kiedy gra, a kiedy nie. [rotfl]
Dodano: 6 lat temu
Do humvee5: Od zawsze wiadomo, że za fabryczne, które też mają szereg swoich wad przepłaca się i to duuuużo...
Dodano: 6 lat temu
Do humvee5:
Wg mnie obecne fabryczne są coraz bardziej rozwinięte w kwestii technologii interaktywnej, a dźwięk schodzi na drugi plan. Stąd racja Twojej teorii, że fabryczne mają gorsze parametry. Oczywiście wyłączając dedykowane zestawy np. Bose czy Beats Audio ;).

Ale i tak pewnie za chwilę będziesz mógł pobierać apki via fabryczne radio, bez udziału smartfona ;).
Dodano: 6 lat temu
Do MaArek77: do mojego auta bez komputera pokładowego (!) i sterowania z kierownicy jednak by wystarczyło. Nie znaczy to jednak, że chwalimy fabrykę - chciałoby się w fabrycznym audio ściągać aplikacje bez udziału smartfona, przy użyciu modemu (jak u mnie). Yanosik działa świetnie!
Dodano: 6 lat temu
Ideał to Discover Pro z vw zlat 2012-2017.

Duzy czytelny z fizycznymi przyciskami i matowy 8 cali.
Zestaw Bluetooth, aktualizacja map 5 lat darmowa.
No moze jest kilkumiesieczne opoznienie z aktualnoscia map.
A cena no 6 tysiakow, coz jak auto za 100 czy 140 tysi to nie moze byc nie pasujacy pioneer pomimo ze za polowe ceny czy 1/3

A gra swietnie dla mnie zestaw Dynaudio jest sztuczny, przesterowany i dudni tylko subwoofer jak dla dresika bum, bum

Poza tym taki pioneer nie ma sterowania fabrycznego z kierownicy, nie wyswietla sie ustawienie menu z auta, swiatla, lusterka czy inne typu coming home, nie pokazuje danych z komputera pokladowego

Nie to nie na dzisiejsze czasy taka dokladka 2 DIN
Najnowsze blogi
Dodano: 9 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl