Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta » Wulkanizator na Podhalu - pełen szacun







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta
Dodano: 11 lat temu
Blog odwiedzono 1548 razy
Data wydarzenia: 07.07.2013
Wulkanizator na Podhalu - pełen szacun
Kategoria: inne
Kto ostatnio złapał gumę? No właśnie - od kiedy przestaliśmy jeździć na łysych oponach nie musimy zbyt często stawać na poboczu i wyciągać dojazdówki. No ale jak już się zdarzy, to z grubej rury - i oto jadąc przez Poronin usłyszałem nagle psss, a stanąwszy kilka metrów dalej mogłem podziwiać nacięcie na boku opony w kształcie litery V (każda z kresek miała 3 centymetry). Los opony wydawał się przesądzony - wcześniej nawet mniejsze uszkodzenia kończyły się zakupem nowej opony, no ale próbować trzeba. Szkoda, że było ciemno i nie zrobiłem już zdjęcia.

Sięgam po dojazdówkę, ale mam 7-miejscową wersję Verso, w której pod podłogą bagażnika znajdują się dwa dodatkowe fotele, a więc znajduję tam tylko zestaw naprawczy. Taki spray jest dobre na gwóźdź czy śrubę, ale nie dziurę, do której bez trudu wchodzi kciuk. Na szczęście mam skąd pożyczyć auto i jadę szukać wulkanizacji. Właściwie to powinienem szukać sklepu z nowymi oponami (rozmiar 215/55/17 nie należy do najbardziej popularnych, ale może się uda), ale jest godzina 20 i szansa na otwarty sklep jest zerowa. Mamy jednak wsparcie górala, który nam pożyczył samochód i z nim wyruszamy na objazd pobliskich warsztatów.

W trzecim - bingo. Szef ogląda rozerwaną oponę z każdej strony, informuje przy okazji, że widzi w niej parę gwoździ, ale twierdzi, że naprawa jest możliwa. Jutro wykielichuje "ranę", policzy liczbę przerwanych drutów, dobierze zgodnie z tabelą napraw odpowiednią łatkę i można jechać dalej. Z trudem w to wierzę, ale teraz jestem bardziej, niż kiedykolwiek otwarty na pozytywne wiadomości, więc z radością przyjmuję zaofiarowaną starą oponę i odzyskuję mobilność testowej Toyoty.

Dwa dni później opona ląduje na swoim miejscu. Jest naprawiona, co wzbudza mój zachwyt, a wręcz niedowierzanie, mimo, że opona wygląda dziwnie, bo z zewnątrz dostała dodatkową warstwę gumy. Zaczyna mi się walić na głowę cała moja wiedza na temat opon, ale majster dodaje, że po naprawie lepiej nie jeździć za szybko, bo index prędkości tak naprawionej opony na pewno się zmniejszył. Szkoda oczywiście, bo to oznacza, że nową oponę i tak trzeba kupić, mimo to z ulgą przyjmuję tę wiadomość, bo to oznacza, że nie każde uszkodzenie da się naprawić bez śladu - a już na pewno nie oponę z wielką dziurą na boku.

Tak czy inaczej - od tego czasu przejechałem parę ładnych kilometrów, czekam na nową oponę, a naprawiona guma jeździ jakby nigdy nic. Szacun dla mistrzów wulkanizacyjnych na Podhalu, HEJ :)
Dodano: 11 lat temu
hehe super wulkanizator! tylko ciekawe jak solidnie on to zrobił.. chyba bym się bał tak jeździć. A fachowców zawsze szukam przez http://top-ogloszenia.net/Serwis-Uslugi-19 jak potrzebuję gdzieś w trasie serwisu
Dodano: 11 lat temu
No tak na Podhalu się czasem cuda dzieją:)
ważne, że udało się dotrzec do celu. Ciekawe jak z trwałością takiej naprawy
Dodano: 11 lat temu
Twój wpis jedynie utwierdził mnie w przekonaniu, że zestaw naprawczy jest be. Chociaż musiałeś w coś przywalić bokiem opony skoro tak ją dziwnie rozerwało.
Dodano: 11 lat temu
Nie przewiduję długiej jazdy na takiej oponie. Oby nie pękła przy wyższej prędkości. Jeździłbym z duszą na ramieniu mając świadomość takiej naprawy i dzieci do auta bym nie zapraszał do czasu wymiany na nową. Ale fakt, majster wykazał się inwencją. Nie spodziewałem się, że można naprawić oponę z nacięciem takiej wielkości i to jeszcze na powierzchni bocznej [totalszok]
Dodano: 11 lat temu
Polak potrafi
Dodano: 11 lat temu
No to witaj w klubie :( moja pani też wczoraj złapała gumę ale długo by pisać :( tak czy siak zapas założony a juto kupuje nowe 2 sztuki bo wstyd by Księżniczka na takich stała :( istny kopciuszek :(
Najnowsze blogi
Dodano: 9 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 15 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl