Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Opel Astra 1.6 Si » Wyciek paliwa







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Opel Astra
EL
Wcześniej jeździł: Opel Omega, Opel Vectra
  • przebieg 175 015 km
  • rocznik 1993
  • kupione używane w 2009
  • silnik 1.6 Si
Dodano: 14 lat temu
Blog odwiedzono 3811 razy
Data wydarzenia: 01.04.2010
Wyciek paliwa
Kategoria: awaria
Dziś spotkała mnie niezbyt przyjemna niespodzianka.

Korzystając z ładnej pogody postanowiłem pojechac na cmentarz. Pod koniec drogi w aucie poczułem lekki zapach benzyny, ale nie przejąłem się tym zbytnio bo stałem w korku, a przede mną sunęła powoli bardzo stara skoda i myślałem, że po prostu nie spala całkiem paliwa i stąd ten zapach. Moja reakcja ograniczyła się do włączenia obiegu wewnętrznego wentylacji i problem zniknął. Tak mi się przynajmniej wydawało...

Niestety w drodze powrotnej do domu znów poczułem zapach benzyny, który z minuty na minutę stawał się coraz intensywniejszy. Zacząłem podejrzewać, że to jednak z moim autem jest coś nie tak więc zjechałem do zatoczki i otworzyłem maskę.

Moim oczom ukazał się nieprzyjemny widok: jeden z przewodów paliwowych był cały mokry od benzyny a lekkie jego poruszenie dawało efekt w postaci tryskającej fontanny benzyny. Żeby było jeszcze gorzej dokładnie pod przewodami paliwa idzie rura wydechowa, tak więc spływające po przewodzie paliwo w każdej chwili mogło spłynąć na rurę i od jej temperatury się zapalić.

A do domu jakoś trzeba dojechać... Odpaliłem więc auto na benzynie i wyjąłem bezpiecznik nr 2 odpowiedzialny za pompę paliwa. Po chwili auto zgasło a w przewodach nie było już benzyny i nic nie tryskało. Wytarłem jeszcze przewody, odpaliłem awaryjnie auto bezpośrednio z gazu i tak dojechałem do domu.

Do sklepu motoryzacyjnego poszedłem już na nogach, bo mam raptem 300 metrów ;) Zakupiłem 0,5 m przewodu i dwie opaski co kosztowało mnie 6 zł. Musiałem niestety z wymianą poczekać aż silnik się ostudzi bo inaczej bym się poparzył od kolektora dolotowego.

Gdy wreszcie wszystko przestygło przystapiłem do wymiany. Miałem z tym troche problemów, ponieważ jeden koniec przewodu znajduje się dokładnie za parownikiem od gazu i trudno było tam się dostać. Ostatecznie w pół godzinki przewód wymieniłem. Po obejrzeniu z bliska starego przewodu dziwię się, że przy takim stanie dopiero teraz zaczęło z niego ciec.

Podsumowując:
na początek trochę strachu, potem 6 zł wydatków, pół godzinki roboty i po problemie :)
Ostatnia aktualizacja: 02.04.2010 14:58:02
Dodano: 14 lat temu
Do majcher836: Dzięki :) Możliwość zasilania auta dwoma niezależnymi paliwami zdecydowanie czasem potrafi się przydać, miałem juz okazję się o tym przekonać.

Również pozdrawiam :)
Dodano: 14 lat temu
Bardzo to wszystko ładnie opisałeś gratuluję szybkiego i konkretnego podejścia do tematu Pozdrawiam
Czasami warto mieć ten gaz:)
Najnowsze blogi
Dodano: 9 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl