Hoł Hoł Hoł Meri... to nie to.


Zmiany, zmiany, zmiany! W końcu, po prawie 2 tygodniach zakupiłem nowe wycieraczki. W sumie dostałem prawą wycieraczkę od Fi(a=u)ata Uno, kumpel gdzieś przed pracą buchnął bo stwierdził, że może padać z rana, ale się nie przydała i krótka była. Teraz mam wycieraczki 530mm (l) i 480mm (p) jednak mogłem spokojnie zakupić 55 i 50. Wycieraczki mejd by kerfur za 33zł (miałem zamiar wydać max 23zł) z jakimiś nie gumowymi a lepszymi, silikonowymi czy coś, takie szare te ściągaczki. Nie ważne. Ładnie działają, zbierają wodę piknie. To było w niedzielę, a dzisiaj jest czwartek.

Czwartek - dzień poszukiwań. Poszedłem właściwie do jednego sklepu z farbami i lakierami i kupiłem wszystko. Lakier (kolor nie taki oryginalnie oznaczony, ale pasuje nakrętkom), popielaty podkład, odtłuszczacz silikonowy z zabezpieczeniem, papiery ścierne (240, 800 i 1500), taśmę malarską, i szpachlę. Kumpel ma jakąś nakładkę z druciaka to rdzę mam czym katować. Burnoxa nie dostałem, ale to silikonowe coś działa ponoć podobnie, takie 2in1. No i buchnąłem Kau(f)Land-y ze skrzynki w bloku. A jutro po pracy do kumpla na podwórze. I działam. Będą fotki, i relacja. Może być wesoła, zaraz wuj google nauczy mnie jak korzystać ze szpachli, jak nakładać to z największej puszki, i co to mgiełka lakieru do oszlifowania (jak bd szlifował gotowy lakier po 24h to go nie zedrę?).


A teraz pytania... no to zaczynam:
1.Kategoria LPG - czy jesienią - zimą spalanie gazu może wzrosnąć, przez niskie temperatury?

2.Kategoria LPG - Z tego co wiem minimalna temp. płynu chłodniczego, by sekwencja się włączyła to 30'. Jeżeli mam więcej i zmniejszę ją do tych 30' to to będzie bardziej korzystne czy ma to swoje wady (głownie chodzi o spalanie)?

3.Kategoria Technika Jazdy - Czy dojeżdżając do świateł (300m powiedzmy) widzę, że włącza się czerwone, lepiej jest wrzucić na luz i się toczyć, czy lepiej na powiedzmy 2 bieg i trzymać sprzęgło wbite w glebe do puki nie dojadę do tych świateł? Właściwie to czy jazda na luzie jest ekonomiczna, czy nie, bo zawsze kiedy mam możliwość dojazdu, zjazdu z górki, delikatnego spowolnienia auta wyrzucam bieg, gdyż wydaje mi się to logiczne.

4.Kategoria podzespoły - Auto stoi odpalone na luzie. Padł mi w sumie czujnik temp. chłodnicy i znowu nie kręcą mi się wiatraczki jak się grzeje. No i stoję. Mam luz i silnik jak by ciut głośniej chodzi. Wydaje taki dziwny dźwięk, cichy ale słyszalny. I ma troszkę mocniejsze drgania. Gdy deptam sprzęgło chodzi normalnie (nie wiem jak bez biegu ale bieg tak automatycznie wrzucałem jakoś). Czy to może być oznaka kończącego się sprzęgła/skrzyni?

5. Kategoria sens myślenia - Jadę sobie trasą, w terenie zabudowanym wieczorem cisnę 70km/h (trasa, wieś, ludzie już śpią, a pasek mi już nie piszczy więc się nie budzą) i lewym pasem mijają mnie Cienkłaczento, stare Szkody, Astry i inne. No i mija takie Audi A4 czy tam BMW E36 (takie te nowsze, ale nie najnowsze). Spoko. I dla czego te dwa ostatnie auta po wyjeździe z wioski gdy ja wchodzę na obroty 2.5k (90km/h) zwalniają nagle i jadą "przepisowo" (można 100 cisnąć) blokując przejazd? Właściwie mam lewy pas, ale kiedy to oglądam lusterka i włączam kierunek zawsze jakiś człek z początkiem blachy "W" bądź "Made by Germany" idzie w mój przykład, lecz nie jedzie tam za mną tylko pcha się, i ma ochotę staranować?

6.Kategoria K*#$^ N@( - czy jeżeli jedziecie swoim autem, po prawiej siedzi inny kierowca, to czy nie denerwuje was to, kiedy taki pasażer zamiast "kierować" na prośbę do azymutu mówi jak jechać wraz z potrzebą włączania kierunkowskazów? Czy wam też nóż w kieszeniach się otwiera (ten przysłowiowy, chociaż kto co lubi)? Czy to tylko na mnie jak płachta na byka oddziaływało?

Relacja relacją, dziennik pokładowy w sumie. Lecz za pomoc, odpowiedzi na moje pytania, które mnie ciekawią, nurtują wstawiam nizej 2 fotki gratis! Woodstockowa wyprawa ok 2km do Tesco na zakupy Tarpanem (nie ja tym razem pasażer, właściciel bez prawka kierowca stoi sobie za autem bo po co kierować), oraz mojego Szynszyla, który jest prezesem.