Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Fiat Punto PUNTERA
»
Wymiana czujnika położenia przepustnicy. Brak mocy na niskich obrotach.
Wpis w blogu auta
Fiat Punto
Dodano: 12 lat temu
Blog odwiedzono 12449 razy
Data wydarzenia: 01.10.2012
Wymiana czujnika położenia przepustnicy. Brak mocy na niskich obrotach.
Kategoria: awaria
Jakiś miesiąc temu, zdarzyło się, iż punciak podczas ruszania wręcz oszalał, po prostu zaczął się dławic. Objawy ustąpiły dopiero po chwili, a ja wystraszyłem się nie na żarty.
Około 2tygodni temu ruszając spokojnie spod świateł zdarzyło się podobnie. Punciak zabulgotał, zaczął szarpać, dławić i dusić. Tym razem jednak objawy nie ustąpiły. Mimo pedału gazu w podłodze, miał problem ze zbieraniem się, a dopiero przy 4tys obr (!!!) dostawał ‘kopa’. I tak na każdym biegu. Dodatkowo jak się okazało i podczas postoju motor pracował strasznie nierówno, jakby co kilka sekund dostawał odrobinę gazu, a potem znów prawie gasnął. Towarzyszyły przy tym mocne drgania silnika.
Rzut okiem pod maskę nie pomógł. Ostudzenie silnika także. Poziom oleju ok., sam olej ok. Płyn chłodniczy też w porządku.
KRYZYS MINĄŁ- PROBLEM POZOSTAŁ.
Po dojechaniu do domu objawy na postoju niemal ustąpiły. Kultura pracy także się poprawiła. Jednak w czasie ruszania pod górę, czy dodania więcej gazu silnik się dusił i niemal gasnął.
DIAGNOZA
Pomyślałem że to może uszczelka pod głowicą dokończyła żywota. Jednak płynu chłodniczego nie ubywało.
Druga koncepcja, - świece. Ale po sprawdzeniu kabli i każdej świecy po kolei okazało się ze wszystkie pracują.
Kolejna rzecz- zapaskudzony gaźnik. Jednak po jego rozebraniu okazało się, że wszystko jest w normie.
Czwarty podejrzany- czujnik położenia przepustnicy. Odpiąłem go i przejechałem bez niego kilka km. Nie odczułem żadnej różnicy w pracy silnika. Niewiele się zastanawiając, ponieważ i tak planowałem jego wymianę, kupiłem drugi. Ale po jego zamontowaniu także nie było poprawy.
AWARIEN> MECHANIKEN> KASEN W ICH RENCEN.
Postanowiłem, że drożej wyniesie mnie wymienianie wszystkiego po kolei, niż wizyta u mechanika (podejrzewałem uszczelkę pod głowicą, silnik krokowy, uszkodzoną wiązkę czujnika położenia przepustnicy, filtr paliwa, pompę paliwa, świece, wtrysk).
Umówiłem się że zostawię auto w piątek, a w poniedziałek panowie z warsztatu przedzwonią z diagnozą i wycenią naprawę.
W poniedziałek o 16 odebrałem auto. Jak się okazało przyczyną były jednak świece. Jedna dogorywała, ale panowie z serwisu wymienili wszystkie.
Jak zwykle wiele strachu o nic. Wręcz odetchnąłem wciskając pedał gazu.
KOSZTY:
WARSZTAT- 90zł
-Świeca Bosch Super Plus +8 -4x 10zł
-Usługa serwisowa -20zł
-Diagnostyka -30zł
CZUJNIK POŁOŻENIA PRZEPUSTNICY fiat- 50zł
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Koniec. Pracować musi ktoś, żeby wylegiwać mógł się ktoś.