Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Alfa Romeo 156 » Wymiana czujnika położenia wału korbowego







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Alfa Romeo 156
  • przebieg 274 482 km
  • rocznik 1999
  • kupione używane w 2015
  • silnik 1.9 JTD
Dodano: 7 lat temu
Blog odwiedzono 9822 razy
Data wydarzenia: 02.04.2017
Wymiana czujnika położenia wału korbowego
Kategoria: serwis
Z pozoru błahy czujnik, spełnia istotną rolę w silniku na tyle że jakiekolwiek problemy z nim unieruchamiają jednostkę.

Objawami sugerującymi problem z tym czujnikiem jest zaświecenie się kontrolki w przypadku JTD CF2 kontrolka wtrysku tzw. marchewa
(w nowszych JTD występuje już bardziej popularny, check engine)
oraz brak możliwości odpalenia silnika, silnik kręci ale nie łapie.
Po czasie jak auto postoi (przestygnie) można odpalić.


W moim przypadku zajechałem w środę na stację rano przed pracą, zatankowałem, i nie mogłem odjechać, ze względu na pracę zostawiłem auto na stacji.
Jak wróciłem po nie, to pomimo świecącej się marchewy po podaniu zapłonu, silnik odpalił bez problemu po czym kontrolka zgasła, podpięcie auta pod komputer wykazało
P1320 - Niezgodność sygnałów faz i obrotów
więc miałem już pewność że problemem będzie tenże czujnik położenia wału.
Pozostało tylko się zaopatrzyć w nowy i wymienić.

Wymiana nie jest trudna, ani nawet czasochłonna, o ile ma się jakieś pojęcie i zdolności manualne.
Teoretycznie można by się pokusić o wymianę od góry, ale na pewno przysporzyłoby to nie mało nerwów.
Najkorzystniej jest mieć dostęp do kanału i zrobić to od dołu.

W pierwszej kolejności namierzamy nasz czujnik który w przypadku JTD znajduje się w bloku silnika, od tyłu (czyli od strony grodzi) i pod rozrusznikiem (czyli bliżej strony ze skrzynią biegów).
Sam czujnik jest na 1 śrubę o gnieździe najprawdopodobniej Torx Plus (niestety nie zrobiłem za dobrego zdjęcia gniazda, ale jest ono raczej niezbyt popularnym gniazdem) natomiast można je bez problemu odkręcić bitem imbusowym bodajże rozmiar 6 (ale też rozmiaru nie spamiętałem, dopasowałem taki żeby leżał jak najlepiej).
Śruba nie jest mocno dokręcona i spokojnie mieści się tam mała grzechotka z bitem bez przedłużek.

Przewód czujnika idzie wzdłuż silnika w stronę alternatora i tam łączy się z wiązką idącą do komputera.
Przewód jest wciśnięty między mocowaniem przewodów a alternatorem, trzeba troszkę mocniej pociągnąć i bez problemu przejdzie przez dość wąską szczelinę między alternatorem a mocowaniem.
Samo złącze jest zatrzaśnięte w plastikowej obejmie którą najłatwiej jest otworzyć od góry silnika nie dużym płaskim wkrętakiem.
Gniazdo tego złącza ma zatrzask który się naciska, jednak potrzeba odrobiny siły w palcach żeby to nacisnąć.
Wystarczy wpierw dobrze złapać gniazdo i nacisnąć zatrzask aż do usłyszenia kliknięcia wtedy można spokojnie rozłączyć wtyczkę i gniazdo, od dołu da radę wsunąć 2 ręce o ile się ma je w miarę chude.

Czujnik ma uszczelkę więc drobny opór przy wyciąganiu może stawiać, nie należy się bać go mocniej pociągnąć.

Nowy czujnik jest nieco ciężej umieścić na swoim miejscu niż wyciągnąć stary, ale wciskając go z ruchem obrotowym powinien wskoczyć na swoje miejsce.
Gdy jesteśmy pewni że wskoczył wystarczy wziąć śrubkę i przyłapać a potem dokręcić z wyczuciem.
Podłączamy wtyczkę umieszczamy z powrotem w mocowaniu, zapinamy zatrzask i możemy się cieszyć nowym czujnikiem oraz wyzbyć nie pewności kiedy silnik zgaśnie nie dając się odpalić.

Postanowiłem napisać taki poradnik wymiany tego czujnika, ponieważ nie jest to skomplikowane i można przeprowadzić samemu z naprawdę podstawowymi narzędziami.
A niestety ja szukając poradnika i jak to wygląda nie mogłem znaleźć nic dobrze opatrzonego i miałem nie małe nerwy zanim nie zszedłem w kanał :)
Całość operacji nie powinna zająć więcej jak 30 minut nawet dla kogoś bez doświadczenia.
Ostatnia aktualizacja: 02.04.2017 18:37:29
Dodano: 7 lat temu
Do dominik1007: To niech będzie trochę Romeo :)
Dodano: 7 lat temu
Do luckyboy: Lub jest też szansa że winowajcą tego syfu mogą być przeguby i uszczelniacze w skrzyni, na przegubach miałem po uszkadzane osłony a i uszczelniacze półosi były wysypane, ale już ogarnięte.
Jakiś czas temu zajrzałem pod auto a tam prawie wszystko obsmarowane olejem, ale silnikowego nie bierze ;)
Dodano: 7 lat temu
Do luckyboy: To je alfa :)
Dodano: 7 lat temu
Do luckyboy: Odma wymaga ogarnięcia, prawdopodobnie odstojnik jest już pełny, jak wpadną fundusze to wtedy się za to wezmę. Bo czujnik na tą chwilę mam na krechę wzięty :(
Dodano: 7 lat temu
Co tam tak mokro?
Najnowsze blogi
Dodano: 10 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 17 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 25 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl