Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Volkswagen Passat Paszczak
»
Wymiana sondy Lambda, silniczka krokowego czyli Jak przygotowałem auto na sprzedaż, serwis przedsprzedażowy silnika, podniesienie zawieszenia
Wpis w blogu auta
Volkswagen Passat
Dodano: 10 lat temu
Blog odwiedzono 4540 razy
Data wydarzenia: 16.05.2014
Wymiana sondy Lambda, silniczka krokowego czyli Jak przygotowałem auto na sprzedaż, serwis przedsprzedażowy silnika, podniesienie zawieszenia
Kategoria: inne
Na pierwszy odstrzał było odpalenie auta na gazie. nie stać mnie było na nowy reduktor więc za 36 zł kupiłem zestaw regeneracyjny na allegro (membranę, uszczelki, instrukcję montażu.) Sama regeneracja okazała się prosta gdyż trzeba było umyć reduktor w środku a same uszczelki nowe podmienić ze starymi tak jak to było zamontowane w oryginale ot i cała filozofia. Tak czy inaczej w regulacji pomógł mi już potem kolega a w między czasie brudną i zardzewiałą obudowę reduktora oczyściłem i polakierowałem barankiem co dało na prawdę dobry i trwały efekt.
Oryginalne amortyzatory po zakupie auta wymieniłem na zamienniki które tak dobrze były dopasowane (to stwierdzenie w ironii) że koła przednie powybijały mi nadkola!!! i zaczęły rdzewieć. Metodą na to były opony nisko profilowe coś tam na / 55 r 15 które miałem na miejscu oraz podłożenie wsunięcie (bez demontażu zawieszenia) gum między zwoje sprężyny pozwalające na wyższy zakres pracy auta (sztuka kosztowała 5zł). Zostało usunięcie szkód powstałych w wyniku za niskiego zawieszenia. W sklepie z lakierami kupiłem szwedzki produkt na rdzę , tani nie był bo prawie 40zł ale facet zachwalał i zachwalał że dla spokoju go kupiłem i wyremontowałem nim 2 samochody więc źle nie było.Zasada była taka. przeszlifować do blachy, oczyścić nitrem, nałożyć specyfik i w odległości 6 h na to lakier.
I właśnie, uszkodzenia jak widać na zdjęciach były dość mało widoczne dlatego zdecydowałem się kupić lakier w pędzelku mieszany na zamówienie tak zwany zaprawkowy czyli lakier + utwardzacz (koszt około 20zł). Nałożone zostało parę warstw a sechł po ok 10-15mi. Powiem szczerze że do dzisiaj na drugim aucie rdza nie wyszła a Passat robiony był tak samo więc zostało to zrobione dobrze i tanio. Dalej idąc w Lidlu dorwałem na wyprzedaży pokrowce samochodowe nowe za 40zł,które napisane było ze pasują do wielu aut ale że zwrotów była ogromna ilość znaczy ze pasowała pewnie do połowy tego co napisali więc przeprałem całą tapicerkę płynem do dywanów, a następnie nałożyłem nowe pokrowce nabłyszczając przy tym plastiki i usuwając wadę czyli odklejone osłony na lusterka itp (zostały sklejone). Wolno działające szyby elektryczne z boczków porozbierałem i przesmarowałem prowadnice co dało dobry serwis na najbliższe parę lat i lżejsze działanie mechanizmów. Lakier miejscami został wypolerowany a następnie nawoskowany. Pod autem dużo nie było robione gdyż na bieżąco wszystko serwisowałem (patrz wcześniejsze dzienniki). Pojazd zaczął ładnie wyglądać i jeździć. Natomiast wziąłem się jeszcze za remont podzespołów silnika a mianowicie wymianę silniczka krokowego który się nie chciał odkręcić (wyrwałem go ) a następnie diaksem ponacinałem śruby tak by były na śrubokręt płaski i założyłem nowy silniczek (koszt 45zł). bieg jałowy już był ok, natomiast przy przyspieszaniu się dławił dlatego zamówiłem używana sondę lambda(35zł) i wymieniłem co było bardzo trudne ze względu na to ze stara nie chciała się odkręcić i musiałem specjalnie przypiłować i skrócić klucz na tą okazję oraz pamiętać żeby przy przykręcaniu nowej sondy nie uszkodzić kabla. Sonda na domiar złego znajdowała się w kolektorze z tyłu silnika dostęp w cale nie była łatwy. i robiłem to dobrych parę godzin. Likwidując przedmuchy rozebrałem układ wtryskowy i uszczelniłem silikonem do misek olejowych. Pojazd w miarę zaczął jeździć ale nadal miał problemy z elektroniką a że na tym się nie znam to na tym przystałem.
Na dole efekt końcowy dla ciekawostki napisze iż u nowego klienta który na siebie wziął przegląd techniczny wyskoczyło tylko i wyłącznie gumka przy kole drążka stabilizatora za 3 zł. Musiała mi umknąć ale i tak nie jest źle.Brak wycieków i brak korozji dopełniły dzieła. Po drodze został wymieniony również pasek alternatora gdyż wyglądał jak by miał zaraz strzelić.
Ostatnia aktualizacja: 16.05.2014 02:40:54
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Świetna robota , sporo pracy włożyłeś, myślę iż była to jedna z lepszych ofert w tej cenie, a pewnie i nie jeden znacznie droższy nie miałby szans.
target=_blank rel=nofollow>
Poczytaj tam u niego dzienniki pokładowe to zobaczysz historię tych modyfikacji
a w ogóle to kto Ci pstryknął zdjęcie?
Sporo roboty widzę było, a auto odświeżyć się udało. Pokrowce nawet się dopasować dały