Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Renault Laguna Turbo Aniołek » Wypad do Wisły i awaria







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Renault Laguna
  • przebieg 192 170 km
  • rocznik 2003
  • kupione używane w 2012
  • silnik 2.0 i T 16V
Dodano: 9 lat temu
Blog odwiedzono 633 razy
Data wydarzenia: 06.08.2015
Wypad do Wisły i awaria
Kategoria: podróż
Witam
moje autko ponownie obwiozło mnie tam i z powrotem ale tym razem z małym problemem. Wybrałem się do Wisły na 4 dni. Podróż do przebiegła bez przeszkód, po samej Wiśle i okolicach też podróżowało się ok. Wrzucam kilka zdjęć z wypadu.

Ale już w drodze powrotnej coś czułem ze benzyną śmierdzi, ale nie sądziłem że odemnie dojechałem pod blok mej kobiety podnoszę maskę a tutaj cieknie z wygłuszenia maski myślę sobie płyn do spryskiwaczy?? no ale przecież on nie pachnie jak benzyna. No nic myślę dojadę do domu i będę szukał. Ale jeszcze pojechaliśmy do brata mojej. Tam jeszcze raz zaglądam znów się leje z wygłuszenia. Patrze pierwsze wrażenie mokro koło jednego wtrysku ale to nie to dotykam węża doprowadzającego benzynę a on sika. I tak znalazłem usterkę. Dziurka była taka jak by ktoś igłą przekuł.

Pierwsza próba to na szybko jakąś taśmą oblepić byle dojechać do serwisu. Nieudana ciśnienie i tak wypchało benzynę.

Druga próba dzwonienie po warsztatach. Wszędzie mówią dzwonić do ASO tylko oryginalny wąż. Więc dzwonie , w jednym awaria prądu pan nie sprawdzi mi.. dał numer do innego dzwonie pan mówi, że coś im części po nr VIN nie wyświetla mówi, że zaraz oddzwoni. W miedzy czasie już pytam ubezpieczyciela o lawetę czy mi przysługuje okazuje się ze tak, więc już szukam tylko warsztatu który mi to zrobi. Pan oddzwania, wydaje wyrok 540zł za oryginalny wężyk.

Podejście 3 wchodzę na neta szukam używek ale nie ma tylko do diesla. Ale nie poddaje się przecież nie zapłacę za 70cm wężyka 540zł plus robota. Odwiedzam forum laguny, szukam szukam, jest znajduje wystarczy kupić wąż paliwowy fi6. Tak też robimy do tego 3 opaski koszt 18zł plus piwo przyszłego szwagra.

Na koniec jazda próbna po pizze, wszystko ok można jeździć dalej. Wielka ulga bo kosz tego węża w ASO to złodziejstwo w biały dzień. Ale co by nie mówić oryginał był jeszcze z fabryki.

pozdrawiam
Dodano: 9 lat temu
Do KacperSosnowiec: Należałoby dodać: niestety...
Dodano: 9 lat temu
Do MarcinGP: No i widzisz co napisał Srograf trochę prawdy w tym jest
Dodano: 9 lat temu
Do Sroqraf: Ale dowaliłeś [rotfl] Ale się zgadzam z Tobą :)
Wojna [boks2] [doom] [boks] Z Marcinem GP [jaja]
Dodano: 9 lat temu
Do mirelli1986: lepiej tam zostac w takim razie :P
Dodano: 9 lat temu
byłem tam ładnie w Wiśle. awaria mi zdarzyła się po przyjeździe
Dodano: 9 lat temu
Do Sroqraf: moze poogladaj sie za Laguną III, ziomeczek z forum renault ma w dieslu 2.0 z chipem i już nalatane prawie 300kkm i mówi że w zasadzie nic nie wymienia w tym aucie. I co fakt to laguna III już trzyma cenę. Fajna by była z 4-control z silnikiem 3.5.
Co potrafi ten system tu pod linkiem.

https://www.youtube.com/watch?v=QaTnd3ozcaE
Dodano: 9 lat temu
Francuskie auta nie są złe. MarcinGP jest zboczony, bo jeździ świeżym wypustem pseudo-samochodów. Śmiem twierdzić, że Laguna II przetoczy się po szrocie Megane III...a po nich przeleci jeszcze Laguna I FL :) Takie realia. Gdzie nie spojrzysz gówno robią. I tyle. Jeździłem Megane - złego słowa nie powiem, zapragnąłem czegoś bardziej luksusowego to i koszty wyższe, ale ciągle akceptowalne. Rozważałem też Lag II ale FL. Może przy następnej okazji... choć w głowie ciągle siedzi mi C5II ;)
Dodano: 9 lat temu
Do wektor1: Miałem włoską lodówkę Ardo i była bardzo dobra. Cicha i oszczędna. Gdyby nie potrzeba większej to pewnie nadal bym ją miał. Poza tym z tą awaryjnością Alf nie jest tak źle. To zazwyczaj obiegowe opinie nie mające wiele wspólnego z rzeczywistością. Przeważnie wygłaszane przez tych, którzy nigdy Alfy nie mieli...
Dodano: 9 lat temu
Do speedi: naszczęscie tak bo by były wystrzałowe wakacje:)
Dodano: 9 lat temu
Do MarcinGP: Nazwałbym to masochizmem. Czy podobne emocje budzą u Ciebie przepięknie stylizowane (a często równie tandetne) włoskie pralki i lodówki? (a to przecież taki sam przedmiot codziennego użytku jak samochód). Znane mi bliżej modele i egzemplarze AR porażały konstrukcyjnym i wykonawczym niechlujstwem. Brednie znanego telewizyjnego błazna (który, w przeciwieństwie do AR nawet nie próbuje stwarzać pozorów wyjątkowości i klasy) też IMO niezbyt są godne cytowania.
Dodano: 9 lat temu
Niebezpieczna sprawa taki wyciek co jak co ale Final Destination uniknąłeś ;)
Dodano: 9 lat temu
Do MarcinGP: obecnie alfy już nie są tak awaryjne :P co wiecej gdzieś kiedyś widziałem ranking ze 159 była mniej zawodna od passata
Dodano: 9 lat temu
Do Marek2015: [bigok] W życiu liczą się pozytywne emocje i nie ważne ile będą kosztowały nerwów i pieniędzy, ale ta chwila kiedy jedzie się "topową" Alfą... Bezcenne :-) Poczułem to jadąc (niestety nie moją) Alfa Romeo Brera mojego znajomego (3.2 V6) i stanęliśmy w polu bo zrypał się alternator i skończył się prąd. No ale te kilka kilometrów jazdy było warte stania dwie godziny w deszczu, wietrze i polu czekając na holownik... Powtórzyłbym to jeszcze raz choćby za chwilę, przez ten cholerny upał chociażby. Marzę o deszczu i burzy!
Dodano: 9 lat temu
Do MarcinGP: Forza Italia :).
Na razie Opel ale potem będzie Super Alfa :)
Dodano: 9 lat temu
Do MarcinGP: Oczywiście że Kupię :)
Dodano: 9 lat temu
Do pioneerek: prawda, w moim (na szczęście byłym) golfie po wywaleniu oleju na kolektor powstał pożar... nie ma to jak "solidne niemieckie auto". [rotfl]

Jednak jak nieraz czytam, stereotypy mają się w PL dobrze... ;)
Dodano: 9 lat temu
Do damian88max: W Alfach Romeo problemy są nieważne. Nieważne jest też to, że ostatnie pięć kilometrów przeszedłeś pieszo ale najważniejsze jest to jak się czułeś w czasie wcześniejszych 10-ciu kilometrów gdy działała. Alfa Romeo jest tą specyficzną marką, że kiedy nawet się zepsuje to nie masz sumienia na nią się gniewać, tylko wyglądasz chwili gdy znów będzie działać. Alfa Romeo daje emocje i nie ważne, czy te dobre gdy działa, czy te złe, gdy przestaje działać, ważne, że je daje w przeciwieństwie do innych marek. Gdy zepsuje się Alfa to z troską szukasz "znachora", który jej pomoże, a w przypadku innych aut klniesz na nie, że się zepsuło. Taka jest różnica. Amen!
Dodano: 9 lat temu
Do pioneerek: no tam by juz tak mogło być, koniec konców naszczęście nic poważnego się nie stało po za lekkim strachem i stratą chyba z 5l paliwa:P
Dodano: 9 lat temu
Do damian88max: wystarczy ze laloby sie na kolektor wydechowy a tam zapewniam ze tyle jest ... bys mial wtedy ... zostalbys czlonkiem sieci Autogrill !!!
Dodano: 9 lat temu
Do Marek2015: Pozdrów syna i kup Alfę Romeo :-)

"Nikt kto ma czelność mienić się fanem motoryzacji nie ma prawa tego robić jeżeli nigdy nie posiadał Alfy Romeo" J. Clarkson

"A jednak istnieje motoryzacyjne NIEBO, a dostać się tam można tylko Alfą Romeo więc jeżeli już, to niech to będzie Brera" J. Clarkson

:-)
Dodano: 9 lat temu
Do pioneerek: to i racja aczkolwiek samozapłon benzyny to gdzieś 350stopni tyle raczej pod maską nie ma:P
Dodano: 9 lat temu
Do pioneerek: Dokładnie (y)
Dodano: 9 lat temu
ciesz sie ze tak to sie tylko skonczylo a nie jakim pozarem :)
Dodano: 9 lat temu
Do damian88max: [zlosnik]
Dodano: 9 lat temu
Do grzesio70: ja mam tak urlop w firmie obligatoryjnie .. a że moje dziewczyna dostała tylko tydzień to dalszy wyjazd jak dla mnie nie miał sensu :)
Dodano: 9 lat temu
Do damian88max: 2 lata temu bylem tydzień w tatrach właśnie w temperaturach +30 i powiedziałem sobie nigdy więcej. W tym roku jadę 13 września i wreszcie może trochę zmarznę;).
Dodano: 9 lat temu
Do grzesio70: racji trochę masz dopóki się idzie w cieniu nie jest źle, no i dopóki są to raczej krótkie wędrówki.
Dodano: 9 lat temu
Do MarcinGP: moja jeszcze nie podróżowała w lektyce :P. Lubie ja i wcale nie mam jakiś dużych problemów. Swoje lata ma wiec coś ze względu na wiek raz na czas coś pada. A po za tym niewierze że mając np VW czy Opla będę miał mniej czy więcej problemów. Bo w używanym aucie dużo zależy od poprzedników.
Dodano: 9 lat temu
Do MarcinGP: Renault to Tragedia jeździ źle wszystko robi źle ale cóż takie są Francuskie Auta ;)
Dodano: 9 lat temu
Do MarcinGP: Mój syn Jest Ogromnym fanem Alfa Romeo jeździ na wszystkie Zloty itp.
Niestety nie ma własnego auta (ale już niedługo) :).
Przez mojego syna Pokochałem markę Alfa Romeo :).
Najnowsze blogi
Dodano: 9 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl