Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Mercedes W123 Gandalf » Wypadek/stłuczka w Niemczech - co robić? MOJE RADY







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Mercedes W123
  • przebieg 340 000 km
  • rocznik 1981
  • kupione używane w 2010
  • silnik 2.4 D
Dodano: 14 lat temu
0
like
Blog odwiedzono 2051 razy
Data wydarzenia: 27.06.2011
Wypadek/stłuczka w Niemczech - co robić? MOJE RADY
Kategoria: inne
Witam...

Po ciężkim tygodniu, który nastał po mojej okoliczności z obywatelką Niemiec - trochę nerwy mi puściły.

Co prawda nie ma tego złego, ale w tym wypadku pocieszenia żadnego jeszcze nie widzę... auto mimo, że zadbane ma szpecące uszkodzenie na które patrzeć nie mogę! :(

Korzystając z chwili postanowiłem napisać co zrobić jak taka sytuacja przytrafi się komuś z Was...
1 - Pierwsza i podstawowa różnica w działaniu po stłuczce to wezwać Policję. To nie Polska gdzie robią jakieś problemy, tam po prostu oni są od tego i koniec. Ich notatka, którą otrzymacie jest kluczowa i niezbędna na wszystkich etapach likwidacji szkody.

2- Spiszcie dokładnie okoliczności zdarzenia, adres miejsca, godzinę i wszelkie dane jakie uda Wam się zebrać... będą one pomocne na dalszych etapach

3- Mamy 7 dni na zgłoszenie szkody! Najlepiej zrobić to poprzez niemiecki oddział ubezpieczalni sprawcy.

4- Bierzemy niemieckiego adwokata aby zajął się naszą sprawą już na etapie dochodzenia odszkodowania i likwidacji szkody - koszty adwokata pokrywa w pełni ubezpieczalnia sprawcy! W naszym pięknym kraju to działa inaczej ;)

5- Mamy prawo do niezależnego rzeczoznawcy - jego opinię także pokrywa ubezpieczalnia - nic nie trzeba robić rzeczoznawca sam wystąpi o zwrot kosztów. Ja osobiście miałem rzeczoznawcę - DEKRA

6- Jeśli coś się nam stało, coś nas boli, lub zacznie boleć natychmiast zgłoście się do lekarza (może być w Polsce). Weźcie obowiązkowo zwolnienie lekarskie oraz rachunek z wizyty. Za każdy dzień niezdolności do pracy (dzień zwolnienia) otrzymacie po 50 euro. Maximum 500 euro czyli 10 dni.

7- Jak zamówicie rzeczoznawcę na terenie Niemiec i będziecie pytani czy jeździcie samochodem (niezależnie od uszkodzeń) powiedzcie, że nie ponieważ jest uszkodzony - otrzymacie kolejne 300 euro tzw. postojowego na pokrycie kosztów związanych z wypożyczeniem auta zastępczego. Fajnie prawda?? :)

8- Pamiętajcie o oponach! Nawet jeśli jesteście poszkodowani w wypadku, Rzeczoznawca zawsze sprawdza wysokość bieżnika, stan oraz rozmiar ogumienia Waszego pojazdu. To kluczowa sprawa dla Niemców! Za zły stan lub nieprawidłowy rozmiar do danego modelu auta mogą nie wypłacić ani centa!

9- W Niemczech nie występują pojęcia w likwidacji takie jak: element naprawiony, regenerowany czy szpachlowany -
wszystkie nawet minimalnie uszkodzone bądź stanowiące integralną całość elementy są wymieniane na NOWE FABRYCZNE!

10- Jeśli ktoś będzie miał taką przygodę to służę informacją - tom.halle@gmail.com
Zgłoś nadużycie


Dodano: 13 lat temu
obym nie miał żadnej stłuczki za granicą!ale kolega dał rade !pozytyw dla ciebie za załatwienie formalności
0
like
Zgłoś nadużycie


Dodano: 14 lat temu
Bardzo przydatny i rzeczowy wpis. Dzieki!
0
like
Zgłoś nadużycie


Dodano: 14 lat temu
Bardzo rzeczowy i pomocny wpis. Mój kuzyn miał jeszcze gorzej ze swoim X1/9. Koleś w niego walną i trzeba było parę elementów wymienić. A wiadomo że w Polsce takowych nie dostanie. Przerąbane na całej linii. Nie znoszę ubezpieczycieli. Banda złodzieji i oszustów
0
like
Zgłoś nadużycie


Dodano: 14 lat temu
Dobrze wiedzieć.:)
0
like
Zgłoś nadużycie


Dodano: 14 lat temu
Lepiej nie potrzebować ale wiedzieć warto :)
0
like
Zgłoś nadużycie


Dodano: 14 lat temu
Swietne porady. Mam nadzieje, ze nie bede musial z nich korzystac...
0
like
Zgłoś nadużycie


Dodano: 14 lat temu
Dobrze wiedzieć. Dziękuję!
0
like
Zgłoś nadużycie


Dodano: 14 lat temu
Dobre rady. Mogą się przydać. Dzięki. Pozdrawiam
0
like
Zgłoś nadużycie


Dodano: 14 lat temu
Kurde ładnie sie można obłowić w tych Niemczech Nie zmienia to faktu że się ładnie nacierpiałeś tą stłuczką ;)
0
like
Zgłoś nadużycie


Dodano: 14 lat temu
Do Hallo: pomiędzy 30-40..można oszaleć :-)
0
like
Zgłoś nadużycie


Dodano: 14 lat temu
kurczaczki..żebym ja o tym wcześniej wiedział !!
..a tak mam autko,co prawda zrobione..ech..
0
like
Zgłoś nadużycie


Dodano: 14 lat temu
Do pioneerek: baaa powiem więcej - najlepszy okres w życiu przed nami ;)
0
like
Zgłoś nadużycie


Dodano: 14 lat temu
Do Hallo: haha ;) no to ciagle przed czterdziestka :D
0
like
Zgłoś nadużycie


Dodano: 14 lat temu
Do mamlecz:
Co jak co ale w Polsce to "rzeźbiarzy" mamy na każdym kroku w każdym niemal warsztacie blacharko-lakierniczym heheheh :P
0
like
Zgłoś nadużycie


Dodano: 14 lat temu
Do pioneerek: hehehe czyli jeszcze dorzucę, że Gandalf to też mój rówieśnik :) w takim razie wszyscy jedziemy na tym samym "wózku"...
0
like
Zgłoś nadużycie


Dodano: 14 lat temu
Do Hallo: Szczególnie, że mam niezłe porównanie - siedemnastoletni wóz, walony w prawy bok - delikatnie, ale był szpachlowany. Efekt - ręką ostatnio przebiłem dziurę z bagażnika na zewnątrz. Z drugiej strony, gdzie nic nie było szpachlowane - blacha jest zdrowa w 100%.
0
like
Zgłoś nadużycie


Dodano: 14 lat temu
Do Hallo: jak prawie ... toz to prawdziwny klasyk !!! rowniutkie 30 lat piekny wiek ... zreszta moge smialo powiedziec ze Twoj Gandalf i ja jestesmy z jednego rocznika :)
0
like
Zgłoś nadużycie


Dodano: 14 lat temu
Do pioneerek: To prawda, że kombinacje to nasza krajowa specjalność ;P
Moim zdaniem też tak powinno być, że naprawa ma być od A do Z właściwa na dobrych, nowych częściach.
Co do drzwi to zdecydowałem, że poszukam jakiś w relatywnie dobrym stanie. Nie chce naprawiać bo mnie będzie denerwować, że coś tam już mam klepane i szpachlowane. Gdyby to był nowszy samochód to inna sprawa, ale to przecież prawie klasyk i nie chce go zepsuć...
0
like
Zgłoś nadużycie


Dodano: 14 lat temu
u nas pkt 9 przez kombinatoryke przeszczepy i tego typu historie chyba nigdby nie bedzie mial zastosowania. a szkoda :/ Dobry rzeczowy wpis !!! Swoja droga co dalej z drzwiami ? Juz podjales decyzje czy wymiana na inne czy naprawa ?
0
like
Zgłoś nadużycie


Dodano: 14 lat temu
Do mamlecz: To prawda... jak dzwoniłem do ubezpieczalni w Polsce to mi powiedzieli, że "samochód ma swoje lata i części podlegają amortyzacji, dlatego trzeba będzie określić co można naprawić (w domyśle wyklepać i szpachlować), wykorzystać powtórnie, a co lakierować itd... obłęd!

W naszym kraju ogólnie panują "dzikie zasady" wyceny i likwidacji szkody...
0
like
Zgłoś nadużycie


Dodano: 14 lat temu
Pkt. 9 - i tak powinno być u nas i wszędzie. Nie rozumiem, czemu to nie jest standard - w każdym samochodzie, bez względu na cenę, naprawa na oryginalnych częściach, z salonu. "Szkoda całkowita" to jakieś zupełne wypaczenie zasad ubezpieczenia - co mi po jakiś pieniądzach, skoro nie mam samochodu (przypadek Frani...)!
0
like
Zgłoś nadużycie


Najnowsze blogi
Dodano: 1 dzień temu, przez niki129
Tak jak w temacie, postanowiłem trochę przewietrzyć garaż. Audi A2 i Daihatsu Terios zostały wystawione na sprzedaż. Uwaga obydwa auta sprzedały się w ciągu 24 godzin od wystawienia. ...
6 komentarzy
Dodano: 5 dni temu, przez FranzMaurer
Marzec garncował, kwiecień do tej pory przeplatał ;) Dość powiedzieć, że jeszcze w czwartek (10/04) wracałem z Krosna przy opadzie śniegu i -1. Dzień później na tym samym kierunku deszcz i ...
33 komentarze
Dodano: 6 dni temu, przez Maniek1986
Jak w tytule. 11.04.2025r minęło 2 lata od zakupu przeze mnie Leona. Aktualny przebieg to 82.700 k, więc przez ostatnie 12 miesięcy autko przejechało 17.300 km. Złożyły się na to trasy 2 * ...
8 komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl


Wyślij zaproszenie