Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Honda Jazz Dżezia » Wyprowadzenie wejścia AUX w Hondzie, czyli prawie Car-Audio







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Honda Jazz
  • przebieg 96 100 km
  • rocznik 2003
  • kupione używane w 2013
  • silnik 1.4
Dodano: 10 lat temu
Blog odwiedzono 12758 razy
Data wydarzenia: 26.10.2014
Wyprowadzenie wejścia AUX w Hondzie, czyli prawie Car-Audio
Kategoria: zmiany w aucie
Często podróżuję samochodem sam, a do tego uwielbiam słuchać muzyki, dlatego też ostatnio postanowiłem sobie wyprowadzić z radia samochodowego złącze AUX, co by móc słuchać ulubionej muzyki z odtwarzacza MP3 w czasie jazdy. Oczywiście wcześniej słuchałem radia/CD, ale minusem tego rozwiązania było to, że żadna stacja radiowa nie gra w 100% odpowiadającej mi muzyki, natomiast płyty CD trzeba ciągle zmieniać, bo mają ograniczoną pojemność. Zmieniarka częściowo rozwiązała by problem, ale za droga. Poza tym, skoro i tak musiałbym rozkręcać panel środkowy, to wolę swoje rozwiązanie.
Samo wyprowadzenie tego wyjścia w Hondzie Jazz nie jest niczym niezwykłym, w modelach produkowanych po 2005 było fabrycznie robione. W moim modelu jednak tego nie było, pewnie producent liczył, że ktoś przyjedzie na montaż do ASO (i zapłaci 390zł, jak gdzieś przeczytałem).
Ja zabrałem się za to sam. Kilka filmików na youtube, trochę poczytałem w necie i do roboty.
Aby wymontować panel środkowy z radiem musiałem:
1. Otworzyć schowek, wyjąć jego dolną część i rozpiąć złącza od ogrzewania/klimatyzacji.
2. Odkręcić dosłownie 3 śrubki, jedną trzymającą dolną osłonę panelu i dwie wewnątrz (z czego jedna uciekła mi gdzieś w otchłań)
3. Wyciągnąć panel z trzymających zaczepów (radzę użyć do tego siły, a nie próbować podważyć jakimiś śrubokrętami, żeby nie zostawić śladów na krawędziach)

Z tyłu radia znajduje się złącze 6-pinowe na tzw. goldpiny. A więc potrzebujemy czegoś takiego. Ja wykorzystałem takie ze starego komputera (były przy przewodach do diód na obudowie kompa). Połączyłem według schematu znalezionego w Internecie.

Piny 1 i 6 zwarłem ze sobą, a następnie z tego połączenia wyprowadziłem kabel do masy końcówki mini jack.
Pin 3 i 5 to kanał prawy i lewy - łączymy je w odpowiednie złącza w końcówce mini jack.
Wszystko polutowane i zaizolowane taśmą. Aha, Pierwszy pin od strony anteny.

Początkowo, chciałem umieścić wszystko w schowku, nawet były już tam otwory, przez które mogłem przeciągnąć kable, ale samo rozwiązanie średnie. Odtwarzaczem nie da się sterować z poziomu radia, więc gdybym zechciał przełączyć na następny utwór w czasie jazdy, to byłby problem. Dlatego zdecydowałem się na wyprowadzenie przewodów dołem i tam trzymanie odtwarzacza. Pozostało zrobić odpowiedni otwór przeciągnąć kable, sprawdzić, czy działa i wszystko poskręcać. Efekt widoczny na fotkach.
Sam dźwięk elegancki, oczywiście biorąc po uwagę jakość głośników i fakt, że to tylko format mp3. Ale nic nie trzeszczy, żadnych szumów. Myślę, że całość wyszła bardzo estetycznie. Celowo zdecydowałem się na dłuższy kabel, aby ew. trzymać odtwarzacz na fotelu pasażera (wygoda, łatwy dostęp), a okazało się, że nawet do telefonu, który służy mi czasem jako nawigacja podpiąć, przez co nie będę musiał narzekać na zbyt ciche komunikaty głosowe ;) . Do uaktywnienia trybu AUX jest przycisk na radiu (ten sam co do trybu CD), co tylko świadczy o tym, że producent planował zrobienie też wyjścia AUX w tym modelu, ale pewnie jeszcze postanowił na tym zarobić.

Koszt całkowity: w zasadzie nic. Co prawda, kiedyś kupiłem komputer, z którego miałem złącza goldpin, ale przewody to i tak jedyne, co z niego zostało. kabel głośnikowy w domu miałem, też kiedyś za niego zapłaciłem. Podobnie taśma klejąca i cyna do lutowania.
Biorąc pod uwagę wartości sklepowe, to: złącze goldpin - 1zł, 3m przewodu - 3zł, końcówka mini jack - 2zł + empetrójka, wedle własnego uznania. Co prawda w ASO dali by mi jakiś transmiter, dzięki czemu mógłbym sterować tym z poziomu radia, ale raczej nie warto przepłacać ;) .

Bardzo pomocny przy montażu był wpis na stronie http://www.hondafitjazz.com/audio.htm, polecam też instrukcję serwisową do Hondy Jazz :) .
Poniżej fotki jak mi to wyszło, niestety bez dźwięku :) .
Dodano: 4 lata temu
Do Franz1906: No i powtórka... [puchar]

Dodano: 4 lata temu
Do Franz1906: [puchar]





Dodano: 10 lat temu
Jak sprawowało-tu z pomocą przyszedł fakt że mieszkam na przysłowiowym za*upiu gdzie nawet wrony kilka km. przed zawracają ;) więc parkingi podziemne, tunele itp. to się trafią raz na jakiś czas jak się człowiek do cywilizacji wybierze ;) a poważnie to przeważnie pokonuje się krótkie trasy i parkingi "podziemne" w moich okolicach to co najwyżej jedna kondygnacja pod galerią i to po prostu pod galerią ale nie pod ziemią -więc te problemy mnie nie dotyczą, a jeżeli już to bardzo rzadko.
Z tymi kabelkami jak zrobisz jak piszesz to będzie super :) wizualnie od razu lepiej i mniejsze ryzyko uszkodzenia niechcący czymś zaczepiając.
Dodano: 10 lat temu
Do ANNA83: No właśnie. Podobno sporo zależy od sprzętu i wyboru fali, na której ma nadawać. O ile sam odtwarzacz jest w ogóle stereo ;) . A tak z ciekawości, jak Ci się to sprawowało w tunelach, pod mostami, na parkingach podziemnymi..?
Na pewno rozwiązanie z transmiterem jest dobre, jeśli ktoś korzysta z więcej niż jednego samochodu, np. w pracy.
Ja tam ze swojego dzieła jestem zadowolony, jeszcze może tylko poprowadzę ten kabel tyłem i wypuszczę tam, gdzie powinien wychodzić. Nie będzie nikomu przeszkadzał.
Dodano: 10 lat temu
Do Franz1906: Nie wiem, ja nie mogłam na swój narzekać -"bezfirmówka" za grosze a naprawdę dobrze brzmiał, na pewno nie gorzej niż radio. Wiele osób było zdziwionych, że takie małe urządzonko taki dobry efekt daje. Zależy jaki się już ma sprzęt w aucie i czego oczekuje.
Najważniejsze, że już zrobiłeś i możesz na swój sposób cieszyć się muzyką :) Oby u ciebie dobrze zdawało egzamin, no i zostaje satysfakcja, że sam masz w tym zasługę :)
Dodano: 10 lat temu
Do Franz1906: Z transmiterami dobrze że dałeś sobie spokój jakość muzyki tragiczna. Sam po kupnie mercedesa kupiłem sobie trasmiter i pomimo że kupiłem jeden z droższych to po 2 tygodniach kupiłem całe radio z usb bo nie mogłem wytrzymać z tym trasmiterem. Teraz używam go w traktorze żeby ludzią umilić rwanie jabłek :D
Dodano: 10 lat temu
Do ANNA83: Taka była moja pierwsza myśl, ale naczytałem się sporo negatywnych opinii na temat takich transmiterów. Niska jakość dźwięku, spora awaryjność.. nie wiem ile w tym prawdy... a tak to przynajmniej miałem zajęcie na weekend ;) .
Dodano: 10 lat temu
Do Stig210: Na pewno byłoby lepiej, ale też o wiele drożej. Gdybym jednak miał kiedyś kupienie czegoś takiego w rozsądnej cenie, to czemu nie. Na razie jednak taka opcja jest najbardziej zadowalająca.
Dodano: 10 lat temu
Ja korzystałam z audio transmitera podłączanego do zapalniczki, do którego wkładało się kartę SD i on przetwarzał jej zawartość, że na danej częstotliwości radia się słuchało i naprawdę dobrze to zdawało egzamin - naprawdę niedrogo wychodzi :) Nic nie trzeba przerabiać, czas na podłączenie to sekundy, bo tyle zajmuje wetknięcie urządzenia do zapalniczki i kabelki nie wystają :) Nie rozważałeś takiej możliwości?
Dodano: 10 lat temu
Dobra robota [up]
Jednak ja rozważyłbym kupno emulatora zmieniarki. Byłoby jeszcze wygodniej, miałbyś sterowanie z radia i emulator ma wejścia na USB i karty SD.
Najnowsze blogi
Dodano: 9 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 15 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl