Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Kia Rio kijanka » Wysokie spalanie? Coś nie tak czy złe nawyki?







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Kia Rio
Dodano: 13 lat temu
Blog odwiedzono 3766 razy
Data wydarzenia: 22.01.2012
Wysokie spalanie? Coś nie tak czy złe nawyki?
Kategoria: inne
Spalanie mojego samochodu nie należy do najniższych w mieście waha się między 7 a 7,5L rekord to 7,8L/100km (przejazd z megakorkiem) i jest to jego największa wada, pojeździłem więc po serwisach by sprawdzić co może być tego przyczyną - wszędzie twierdzili iż wszystko jest ok - podpięcie pod komputer nie wykazuje błędów, filtry wszystkie niedawno wymienione podobnie jak olej, którego nie ubywa, emisja spalin w normie, płyn chłodniczy również wporządku, podobnie jak hamulce. Wysokie spalanie zgoniono na kark krótkich dystansów na jakich często jeżdżę i wysokiego średniego obciążenia pojazdu - jedyna rada jaką otrzymałem w jednym z warsztatów to wymiana filtra paliwa, który ma około 18 tyś km, jednak w innych twierdzili że to nie to.
Termostat też na pewno nie gdyż samochód nagrzewa się bardzo szybko szczególnie jak na diesla a ogrzewania daje ciepłe powietrze jeszcze zanim wskaźnik temperatury zdąży się podnieść, a po nagrzaniu trzyma temperaturę roboczą i nie przegrzewa się.
Niektórzy sugerowali, iż winą może być mój styl jazdy, jednak nie potrafili powiedziec co robie źle, zdaję sobie sprawę, że może tak być, większość kilometrów w swoim życiu pokonałem na autach wyposażonych w silniki TDi i tam spalanie wychodziło mi zdecydowanie lepsze, dobre wyniki osiągałem równierz przy silniku 1.6 HDi zamontowanym w Partnerze Huski jednak jak dostałem służbowego Focusa 1,8 TDCi nie było już tak różowo spalanie w trasie 6L/100km i 8-8,5L w mieście było znacznie wyższe niż w Octaci 1,9 TDi kombi 105KM, jednak silnik był w Fordzie dość mocno zajeżdżony w momencie kiedy go dostałem, uważałem więc iż to jest przyczyną. Drugą moją porażką jeśli chodzi o spalanie był firmowy Mercedes Vito Univan 111CDi (2.2L 109 KM) który zużywał mi ponad 1,5L paliwa więcej na każde 100 km niż VW T4 multivan (2.5L 102 KM) a tu z silnikiem było wszystko wporządku.
Najniższe spalanie osiągałem jeżdżąc Fabią 1,4 TDi w trasie było to 3,8/4L/100km a w mieście 5,0/5,6L na każde 100km
Jak wygląda mój styl jazdy otóż po rozgrzaniu silnika staram się wciskać pedał przyspieszenia między 1/2 a 2/3 i ciągne do około 2000-2200 obr/min po osiągnięciu zamierzonej prędkości przeważnie 4 lub 5 bieg i staram się utrzymać prędkość patrząc jak najdalej, często hamuje silnikiem a z hamulcy korzystam tylko gdy juz muszę ;).
Ostatnio postanowiłem zobaczyć różnicę jak zacznę jeździć ostrzej wciskając prawy pedał czasem do końca i kręcąc auto znacznie wyżej czasem ponad 3 tyś obrotów - spalanie po mieście przy takiej jeździe to 7,62L/100km.

Co o tym sądzicie?

PS. Moje rozważania dotyczą aut osobowych z silnikiem diesla, nie biorę pod uwagę aut typowo dostawczych - choć pewnie wielu z was zaliczyło by do takich Vito Univan czy T4 Multivan, jednak są to auta wmiarę porównywalne i nie były nigdy specjalnie obciążone, traktowałem je więc jak osobówki - ze względu na duże różnice w gabarytach i obciążeniu a w dodatku jeździłem nimi dość dawno i benzynowych bo jeździłem nimi rzadko.
Ostatnia aktualizacja: 22.01.2012 19:41:22
Dodano: 13 lat temu
Do marcingp: Automat to świetna sprawa jak się większość czasu - np kilka godzin dziennie jak ja ;) - po zatłoczonym mieście turlasz ;), czasem mam dosyć ciągłego wciskania sprzęgła szczególnie jak jest to ciągłe wrzucanie 1 - 2 - stop 1 - 2 -stop, a raz to przez prawie godzinę dwójki nie byłem wstanie wrzucić, w takich momentach żałuje że nie mam automatu.
Dodano: 13 lat temu
Do DaViNci: A można je dostać w manualu? Charger jest piękny. A 300C ma mój kolega z pracy. W zimę boi się jeździć bo ma wielosezonówki, które nie sprawdzają się przy tylnym napędzie. A ponieważ to chyba 18" i do tego 255 szerokie to żałuje forsy na zakup dwóch kompletów...
Dodano: 13 lat temu
Do marcingp: Też tak myślałem... aż do pierwszego auta z automatem , najpierw był neon...ok, teraz jest 300m jest lepiej, następny będzie dodge charger , albo 300C hemi, lub srt-8 [zlosnik]
Dodano: 13 lat temu
Do DaViNci: Jam jest uczulony na automaty. (Bez obrazy jeśli masz - nic do Ciebie) ;-) ale według mnie dobre są dla kobiet i tępych jankesów dla których zmienienie biegów jest zbyt skomplikowane. Jak ktoś lubi to OK - jego sprawa. Ja automatu bym nie kupił, no chyba że żonie jakby chciała ;-) Pozdrowionka [papa]
Dodano: 13 lat temu
Do marcingp: I dlatego nie ma to jak dobry automat, nie ma znaczenia jak Ty ciśniesz on sobie wszystko sam dobierze [zlosnik]
Dodano: 13 lat temu
Do autre2003: Musisz wyczuć kiedy obroty są na tyle wystarczające aby auto efektywnie przyspieszało (lub jechało równo) dla każdego biegu. Obroty nie mogą też być za niskie bo wtedy bieżąca moc może być niewystarczająca do efektywnej jazdy. Zbyt wysoki bieg i niskie obroty dla danej prędkości jazdy mogą dać identyczny efekt (mając na uwadze spalanie) Jak piłowanie auta na wysokich obrotach. Skądś ta moc do jazdy musi się jednak brać.
Dodano: 13 lat temu
Do marcingp: U mnie tak naprawdę różnica pomiędzy wciśnięciem gazu do 1/2-2/3 a wciśnięciem do końca nie jest specjalnie odczuwalna a od 1500 obrotów do 3500 obrotów ciągnie w miarę równo, na pewno gdyby to zmierzyć jest różnica jednak nie specjalnie ją czuć, największa różnica jest wyczuwalna po przekroczeniu 1500 obr kiedy nagle zmienia się oblicze auta.
Dodano: 13 lat temu
Do autre2003: No to powodzenia. Obyś jak najmniej wydawał i miał z tego radość. Niestety ja bym w tym frajdy nie odnalazł ;-) No ale każdy ma tak jak lubi [smiech2]
Dodano: 13 lat temu
Do marcingp: Tylko wysokie koszty paliwa znacznie ograniczają opłacalność mojej pracy, z drugiej strony wciśnięcie gazu nawet do połowy od 1500 obr/min też daję sporą frajdę z jazdy, próbuje to wypośrodkować - jak najwięcej frajdy za jak najmniej pieniędzy ;).
Dodano: 13 lat temu
Do fjerzy: Nie mam komputera pokładowego :( , w autach w których miałem, też ustawiałem ustawiałem go na "spalanie chwilowe".
Co do aWc pewnie podobnie jak w przypadku innych portali nie do końca da się porównać spalanie, brakuje np. informacji w jakich warunkach auto jest użytkowane - np. ilość kilometrów przejechanych w korkach(choćby procentowo) czy średnia odległość pokonywana podczas jednego przejazdu auta.
W Łodzi nie ma udogodnień w formie sekundników a większość świateł jest źle zsynchronizowanych, trafienie kilku zielonych świateł podczas jazdy zgodnej z przepisami jest trudne.
Dodano: 13 lat temu
1. Jaki jest wpływ stylu jazdy, łatwo przekonać się prowadząc, dokładnie, dziennik spalania i po dłuższym czasie porównując średnią swojego auta z zapisami innych Kolegów mających ten sam typ. W moim przypadku spalanie jest o około 1,5-2,5l mniejsze niż u innych bez względu na to czy wybiorę AwC, inny serwis polski, czy też wezmę jakiś zagraniczny (niemiecki na przykład).

2. W Twoim opisie własnego stylu jazdy nie doczytałem się jak masz ustawioną funkcję komputera pokładowego? A to moim zdaniem ma znaczenie. U mnie, jest na tak zwanym "chwilowym spalaniu". Ani moje ucho, ani noga nie są tak precyzyjne jak to urządzenie. Szczególnie, kiedy auto nie potrzebuje dożo paliwa, jadąc po prostej lub po lekkim nachyleniu w dół. Wyłączam też silnik na światłach, ale tu mam ułatwienie, bo w Szczecinie zamontowali mnóstwo sekundników na sygnalizatorach zmiany świateł i doskonale widzę ile postoję.
Dodano: 13 lat temu
Do marcingp: Będzie wódka, będą śledzie i potrzymać za co będzie!!!!!
Dodano: 13 lat temu
Do sajeks: A po polsku: "d-z-i-w-k-i, konserwy i muzyka bez przerwy" [smiech2]
Dodano: 13 lat temu
Do marcingp: Drags, sex and Rock and roll
Dodano: 13 lat temu
Do luckyboy: Poczucie wolności ponad wszystko [up] [papa]
Dodano: 13 lat temu
Do marcingp: Niech żyją ludzie wyzwoleni! :)
Dodano: 13 lat temu
Styl jazdy masz właściwy. Może KIA musi tyle spalać? Krótkie dystanse pokonywane przez Ciebie też wiele znaczą, a Diesel bardzo lubi ciepło.
Dodano: 13 lat temu
Co tam spalanie...? Gaz w podłogę i Heya ;-) Może taka jazda więcej kosztuje ale ile człowiek zdrowszy jak się nie stresuje ;-) Ja bym olał i cieszył się jazdą ;-) Po doświadczeniach z Corsą 1.2, która potrafiła spalić ponad 10l/100km i Obecnym Megan, które też nie jest wcale oszczędniejsze przestałem już stresować się spalaniem. Po prostu jeżdżę...
Dodano: 13 lat temu
Coś w tym chyba jest i też myślę, że powinny pomóc trochę wyższe obroty :). Trening czyni mistrza ;).
Dodano: 13 lat temu
Do DaViNci: Ja działam w motoryzacyjnej i tu niestety czuć kryzys, blokada kratek, drożejące paliwa i system ViaTOLL też zrobiły swoje. Zarówno salony samochodowe jak i firmy transportowe coraz bardziej zaciskają pasa i coraz więcej ich upada.
Dodano: 13 lat temu
Do autre2003: O właśnie ... Ja nigdy nie zastanawiam się na czym zaoszczędzić, tylko na czym mogę więcej zarobić [zlosnik] i dlatego pomimo kryzysu? handluję nieruchomościami [zlosnik]
Dodano: 13 lat temu
Do DaViNci: hmmm, może zamiast zastanawiać się jak zmniejszyć koszty powinienem się zastanowić nad zmianą branży ;) żeby spalanie nie miało takiego znaczenia
Dodano: 13 lat temu
Do autre2003: No mi auto też służy do pracy. Ale w mojej branży też liczy się "prestyż" i jak bym podjechał do klienta kijanką (do której nic nie mam)to mógł bym zapomnieć o kontrakcie, a podjeżdżając 300M to już w 90% mam kontrakt w ręce [zlosnik]
Dodano: 13 lat temu
Do DaViNci: No tak, ale za to ile miejsca i jaki komfort :), czytałem własnie Twoje podsumowanie po 20Tkm kolejną zaleta że nic sie nie popsuło, widziałem też spalanie po Krakowie ;), mój zakup był podyktowany względami ekonomicznymi, teraz ON strasznie zdrożał a auto służy do pracy, więc coraz bardziej szukam oszczędności.
Dodano: 13 lat temu
Do autre2003: Raz w "trasie" gdzie nie dało się jechać szybciej niż 100 km/h udało mi sie zejść do 6.6L/100Km.. ale takie średnie spalanie tylko raz miałem [zlosnik]
Dodano: 13 lat temu
Do DaViNci: Przy takiej pojemności jaka masz i automacie to się nie dziwie ;).
Dodano: 13 lat temu
7,8L czy to dużo? Chciałbym mieć takie duże spalanie jeżdżąc po mieście [zlosnik]
Dodano: 13 lat temu
Do majcher836: Na trasie też mi wychodzi podobnie, gorzej jest po mieście, żałuje własnie że nie mam kompa to ułatwia znacznie obniżenie zużycia paliwa.
Dodano: 13 lat temu
Nie masz pewnie co się martwić Tak pewnie musi być Mnie przeraziło że dziś na trasie wyszło mi wg kompa 5,3 l/100;)
Dodano: 13 lat temu
Do sequence: To firmówka była, kultura pracy silnika pozostawiała sporo do życzenia podobnie jak dynamika, ale paliła naprawdę mało, była nowa miała klimę i komputer pokładowy, nie narzekałem na Fabianke .
Najnowsze blogi
Dodano: 10 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl