Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Volkswagen Polo 6R 1.2 TSI 105KM » Wyższe obroty na starcie... :)







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Volkswagen Polo
  • przebieg 1 556 km
  • rocznik 2010
  • silnik 1.2 TSI
Dodano: 14 lat temu
Blog odwiedzono 3718 razy
Data wydarzenia: 21.05.2010
Wyższe obroty na starcie... :)
Kategoria: obserwacja
Cześć,

4 dni temu i u mnie zauważyłem, opisywaną już przez innych Polo TSI maniaków, sytuację kiedy to po uruchomieniu silnika autko samo wskoczyło na wyższe obraoty. U mnie było to tak:

Przyjechałem pod sklep i poszedłem na zakupy. Wróciłem po około 2 godzinach, wsiadam, odpalam i autko od razu wskoczyło mi na wyższe obroty - 1200 ob/m. Normalnie jest dużo niżej. Praca silnika równa i miarowa ale wyższa niż zwylke. Moment spalania pokazywał 2,6l/h. Normalnie na postoju pokazuje około 0,7l/h. Cała ta akcja trwała około 30 sekund, po czym obroty spadły wraz ze spalaniem do normalnego, codziennego stanu.

Minęły 4 dni i jak do tej pory akcja się nie powtórzyła.

Proszę, o info innych TSI maniaków ;) jak to było u Was i czy się powtarza i jak często. :)
Ostatnia aktualizacja: 21.05.2010 16:50:21
Dodano: 12 lat temu
Witam
Byłem dzis w serwisie u IDCZAK-KROSTOWSKI-CICHY w Nadarzynie i bez problemu mi usuneli to stukanie 30 minutu im to zajeło . Problemem był przewód w podłużnicy + wymiana filtra paliwa , wszystko usuneli w ramach gwarancji !
Pozdrawiam
Dodano: 12 lat temu
Do ChavezDing: Witam wszystkich !
Posiadam VW JETTA 1,4 TSI 122 KM z 2009 też mam takie stuki i terkotania z okolicy schowka , panowie z ASO w SKODZIE WIMAR CENTRUM nie wiedzą jak to naprawić ale stwierdzili że to stukają o siebie przewody paliwowe.

POZDRAWIAM
Dodano: 13 lat temu
Witam wszystkich!

Stukanie w okolicach schowka występuje widocznie we wszystkich polówkach z silnikiem 1.2 tsi, gdyż w moim jest ten sam problem.
Kiedy ostatnio bylem na przeglądzie, dowiedziałem się, że nie jest to nic poważnego a jedynie przewody paliwowe, które stukają o siebie i elementy nadwozia. Niestety pan w serwisie nie był w stanie powiedzieć kiedy usterka zostanie uznana przez VW i naprawiona w ramach gwarancji...

Pozdrawiam
Dodano: 14 lat temu
Cześć,

Tofana, no no, ;) myślałem, że to tylko w TSI tak jest... I tu mamy tylko potwierdzenie, że najprawdopodobniej to poprostu "ssanie" i nic więcej. Oby. ;)

A tak na poważnie to tak jak pisze Spoon poczekajmy jeszcze jakiś czas. Jeżeli jest coś nie tak to VW zrobi akcję i po krzyku. :)

P.S. Od "pierwszego razu" u mnie to już kilkakrotnie obrotu wskakiwały mi na wyższe przy odpalaniu. Kilka sekund i normalne. :)
Dodano: 14 lat temu
No ok to czekamy :) Najważniejsze, że nie przeszkadza to w normalnej jeździe bo silniczek ciągnie i to ładnie więc póki co także uzbrajam się w cierpliwość i czekam na akcję serwisową ;) Dzięki za info!

Ps. Jeden z naszych kolegów z AC założył już temat na forum poświęcony temu problemowi w dziale Volkswagena. Dlatego też proponuję, aby od tej pory wszelkie sprawy związane z tą przypadłością opisywać tam. Dzięki temu zachowamy porządek, będzie to wszystko w jednym miejscu i nie będziemy musieli szukać informacji po dziennikach pokładowych. Co Wy na to?

Temat znajduje się tutaj:
http://www.autocentrum.pl/?FF=812&tid=1999936170
Dodano: 14 lat temu
Do sPoOn:
Jak odbierałem samochód, to się spytałem, czy sprawdzali te obroty. Pan z serwisu stwierdził, że te dziwne skoki obrotów mają związek z tymi odgłosami. Nie zapamiętałem dokładnie, o jaki element chodzi, ale na pewno jest to związane z układem paliwowym (przewody, pompa paliwa i coś jeszcze). Z tym ASO to wiadomo, że teraz nie ma sensu znowu oddawać, bo sami stwierdzili, że na dzień dzisiejszy nie potrafią mi pomóc. Uzbrajam się w cierpliwość i czekam. Jak mi się uda zgrać filmik z telefonu, to wrzucę później odgłosy pracy silnika na biegu jałowym z tajemniczym odgłosem stukania z okolic schowka :-)
Dodano: 14 lat temu
Do Smolen: Hmm, a nie to aż tak źle u mnie (póki co) nie jest. Ja tylko na biegu jałowym czasem słyszę bardzo delikatny rezonans (ale to się muszę wsłuchać). Może faktycznie z czasem zrobi się to gorsze.

Jeszcze jedno: czyli oni Ci powiedzieli, że te dwa problemy (podwyższone obroty i rezonans) są ze sobą związane?

Dawaj znać, jak będziesz coś wiedział, bo jakoś nie ma sensu teraz chyba oddawać auta do ASO tylko po to, żeby tam postało tydzień i żeby stwierdzili, że nie wiedzą jak sobie poradzić ;)
Dodano: 14 lat temu
Do ChavezDing: Proponowali Auto zastępcze, ale nie brałem :-) Czekam do miesiąca czasu od ostatniego zgłoszenia i będę znowu się interesował sprawą. Chyba, że wcześniej coś się rozleci. Dla przykładu, jak wczoraj odpaliłem z rana samochód i przekroczyłem jakieś 40 km/h to dzwonienie (stukanie) było słyszalne cały czas, do momentu dojazdu do świateł. Jak ruszyłem, to już dźwięku nie było.

Do sPoOn: Rezonans przy schowku, na samym początku (tydzień po odbiorze) był mało słyszalny. Nawet do zaakceptowania. Problemem było to, że jak przyspieszasz (obroty wchodzą powyżej 2k)i słychać tak jakby obijanie się (stukanie o siebie) elementów konstrukcji. Nie wiem jak to słychać z zewnątrz w czasie jazdy, ale w kabinie dźwięk jest taki, że zagłusza grające radio. Z czasem odgłosy od strony schowka robią się coraz głośniejsze i na dzień dzisiejszy wibracje (drżenie), które występują są nieporównywalnie bardziej dokuczliwe.
Dodano: 14 lat temu
O no proszę. To dobre wieści. Tak jak mówiłem nie ma się co przejmować. Wiadomo dzisiaj wszystko powstaje w pośpiechu i wtopy się zdarzają. Ale zwykle poważniejsze koncerny jak np VAG właśnie szybko je poprawiają więc najwyżej będzie akcja serwisowa i naprawią co trzeba. Ja tam jestem spokojny. Na jałowym biegu też mi się zdarza słyszeć ten rezonans/stukot w okolicach schowka więc pewnie większość tak ma. Pożyjemy zobaczymy. Zapewne niedługo coś wymyślą.

Na zignorowanie problemu raczej pozwolić sobie nie mogą bo posypałyby się masowe pozwy, a notowania koncernu poszłyby w dół, co dałoby większe straty niż akcja serwisowa. Zakładam, że nie tylko w Polsce mamy takie problemy.
Dodano: 14 lat temu
Do Lameboy: Widzę, że mamy to samo upodobanie ;) Róznież lubię szybko przyspieszać, ale już sama jazda z nadświetlną prędkością nie daje mi tyle frajdy. Poza tym u nas za bardzo nawet nie ma gdzie bezpiecznie takich prędkości rozwijać...
A co do Twojego autka to klasa sama w sobie;) Super cichutko i bardzo przyjemnie jeździ ;)


Do Tofana: Kurcze... myślałem, że to tylko przypadłość 1,2 TSI... W takim razie VW nieźle wdepnął... Chyba poleci po premiach inżynierów :-p A tak na poważnie to jedź z tym do ASO - im więcej takich przypadków zobaczą tym szybciej coś z tym zrobią... Mam tylko nadzieję, że to nic poważnego.

Do Smolen: Mam nadzieję, że szybko dojdą w czym tkwi problem... (że do tego czasu nie skończy się gwarancja ;-p) A tak serio to daj znać jakbyś miał jakieś newsy...
BTW: Dali Ci auto zastępcze na czas naprawy?
Dodano: 14 lat temu
Pisałem o tym już wcześniej, ale potwierdzam tą przypadłość. Jak teraz oddawałam samochód na serwis ze względu na te stukanie (dziwne wibracje) w okolicy schowka pasażera, również zgłosiłem tą przypadłość. Samochód odebrałem wczoraj i otrzymałem informację, że te skoki obrotów są prawdopodobnie spowodowane moją usterką. Usterka nie została usunięta, na dzień dzisiejszy ASO nie wie jak sobie poradzić z tym fantem. Importer podobno już się tym zajmuje, gdyż zgłoszenia takie (stukot w okolicy schowka, skoki obrotów) są już zgłaszane zarówno w POLO, jak i w Fabiach. Podobno inżynierowie już nad tym pracują, nie otrzymałem konkretnej odpowiedzi ile czasu będę czekał na zweryfikowanie i naprawę usterki :-(
Dodano: 14 lat temu
Jak wiecie, nie mam TSI i dziś pierwszy raz zdarzyło mi się to, co opisujecie. Obroty po odpaleniu weszły na 1100 i po jakimś czasie (nie mierzyłam) spadły do normalnych, jakie zawsze obserwuję czyli 700.
Więc nie dotyczy to tylko silników TSI. Wielki "?"
Dodano: 14 lat temu
Chavez sam zauważyłes jak cichutko pracuje silnik, zawieszenie też daje rade a ja jeszcze na dodatek lubie sobie wbić tempomat i spokojnie sunąć sobie po ulicach, tylko go przewietrzając od czasu do czasu spod świateł, generalnie na zakresie 0-100km/h można całkiem realnie podjąć wyzwanie wielu aut 2.0 w dieslu i spod świateł poczuć się jak zwycięzca ;) fakt ze powyzej tej prędkości dostaje sie ostro w tyłek ale i tak nie mam z tym problemu bo nie lubie za szybko jeździć, ale szybko przyśpieszać jak najbardziej :) i wiec s1,s2,s3 i tempomacik i wyluzowanie :D
Dodano: 14 lat temu
Nic dodać nic ująć, mam tak samo :)
Dodano: 14 lat temu
Wprost nie mogę się doczekać ;)
Odczucia z jazdy tym silnikiem są na prawdę świetne, ale nawet przepisowa jazda sprawia przyjemność... Wygodna pozycja na fotelu, ręka oparta na podłokietniku, ledwie słyszalny pomruk silnika i można tak sunąć czerpiąc przyjemność z delektowania się podróżą ;) A jakby dodać do tego jeszcze wieczorową porę i przyjemne podświetlenie zegarów oraz deski to już w ogóle uczta dla zmysłów... ;)
Dodano: 14 lat temu
Do ChavezDing: Uwierz mi, bardzo szybko zapomnisz o tej małej "dolegliwości" jak tylko wciśniesz gaz w tym cacku na pierwszej prostej słysząc cichy gwizd turbinki i czując jak wgniata Cie w fotel :)
Dodano: 14 lat temu
Obyście mieli rację ;)
Póki co nie pozostaje mi nic innego jak tylko czekać na odbiór... A po niedawnym zapoznaniu się z Polówką Lameboy'a jeszcze bardziej nie mogę się doczekać ;)
Dodano: 14 lat temu
Cześć,

Potwierdzam co napisał Spoon w CAŁEJ rozciągłości. :)

P.S. Spoon, piękny tekst, w 100% mamy takie samo zdanie. :)
Dodano: 14 lat temu
Wiadomo, silnik jest w pewnym sensie nową konstrukcją (nowa pojemność w TSI). Ma prawo przechodzić jakieś choroby wieku dziecięcego. Nawet jeśli jest to faktycznie coś, co nie jest typowym objawem ssania, to myślę, że tak jak mówi Castor VW jest na tyle poważną firmą, że inżynierowie już nad tym pracują i jak będzie trzeba to ogłoszą akcję serwisową i zrobią co trzeba. Tym bardziej, że z tymi objawami spotykają się chyba wszyscy posiadacze 1.2 TSI jakich znam i których komentarze miałem okazję czytać (nie tylko w VW ale i w Skodach). Dlatego też JEŚLI jest to faktycznie problem, to istniejący na zbyt dużą skalę aby VW mógł go przemilczeć.

Także spokojnie panowie. Póki co jest gwarancja. Poza tym myślę, że dopóki sam VW i ASO nie ma oficjalnego stanowiska jak na to reagować nie ma sensu zostawiać samochodu w serwisie na tygodnie zamiast cieszyć się z codziennej jazdy, bo jak widać panowie z ASO i tak nie wiedzą póki co, co z tym fantem robić ;)

Poza tym silnik śmiga jak ta lala i nie zauważyłem, aby te objawy miały jakikolwiek zły wpływ na jego pracę. Od jakiegoś czasu przestałem go już nawet tak oszczędzać, przyspiesza ładnie, śmigał nawet 180 więc myślę, że nic takiego strasznego się nie dzieje.

Zalecam wszystkim odrobinę dystansu :)

Pozdrawiam
Dodano: 14 lat temu
Cześć,

Ja uważam, że to nie jest powód do paniki. Podchodzę do tego tak jak Spoon. Jeżeli coś się dzieje takiego, co EWIDENTNIE ma objawy włączania "ssania" to jest to dla mnie normalny objaw. Gdyby te obroty skakały były nierówne ale u mnie było równo i miarowo. Nawet w sumie przesadziłem z tymi 30 sekundami. Było około 20 sekund max.

Zauważmy, że bardzo wiele Polo TSI jeździ już w Polsce i wiele więcej w europie. Gdyby miało być coś nie tak to VW już dawno ogłosił by akcję serwisową.

Do "Majcher836" - nie przejmuję się. :) Dzięki za miłe słowo.

Do "Gorofil" - podzielam Twoje zdanie, bez paniki. Normalny objaw.

Do "ChavezDing" - myślę, że bez paniki. To według mnie naprawdę (prawdopodobnie) automatyczne ssanie. Zresztą możęmy się zdzwonić na skype i pogadamy jak ostatnio.

Do "Smolen" - no współczuję, że coś Ci chrobota. Nic tak nie wkurza jak coś nie gra w nowym autku. Pisz jak coś się dowiesz.
Dodano: 14 lat temu
A nie możecie popytać w serwisie VW? Może się już z tym spotkali, a jak nie, to może by się tym zajęli.
Dodano: 14 lat temu
Ja 3 lata przejeździłem poprzednią polówką i takiego objawu nie zauważyłem. Poza tym użytkownicy nowej polówki z innymi silnikami u siebie takich objawów nie spostrzegli(występuję on tylko w 1,2 TSI) Jakby to było ssanie to przecież każdy silnik by się tak zachowywał

Moim skromnym zdaniem coś jest na rzeczy co mnie trochę martwi i sprawia, że już nie jestem tak hip hip hurra nastawiony do odbioru wymarzonego auta...
Poza tym teraz autko jest świeże, ale nie wiadomo co jest przyczyną takiego zachowania... I jak coś "stuknie" po gwarancji to nawet nie chcę myśleć ile będzie kosztować naprawa...

Ciekawe czy coś takiego się pojawia w 1,4 TSI montowanych w Golfach... Trzeba by użytkowników tych aut podpytać...

Poza tym jak to już pisałem u siebie, ja spotkałem się w tym silniku z krzyżowym objawem, gdyż podczas jazdy próbnej obroty nie dość, że podskoczyły do wartości ok. 1100 to jeszcze nierównomiernie podskakiwały... Może przesadzam, ale dla mnie jest to niepokojące...

Smolen - jak coś uda się tym "fachowcom" z ASO ustalić to daj znać...
Dodano: 14 lat temu
U mnie też się to czasami zdarza. Póki co podchodzę do tego bez paniki. Jakoś nie sprawia mi to żadnych problemów więc się nie przejmuję. Zobaczymy co z tego wyniknie. Auto jest na gwarancji więc jak odpukać coś to nie nasz problem tylko VW ;)
Dodano: 14 lat temu
zmień auto na normalną pojemność od 2,0 w górę tsi to posrany pomysł szaiswagena
Dodano: 14 lat temu
Chyba o tę pracę "na ssaniu" chodzi. Dawniej ssanie włączał kierowca i musiał pamiętać o jego wyłączeniu po rozgrzaniu silnika, bo silnik potrafił nawet zgasnąć (udławił się). Teraz to wszystko załatwia komputerek i jest wygodniej ;-) .
Dodano: 14 lat temu
We wszystkich samochodach jakimi miałem okazję jechać, występował taki efekt, że po odpaleniu przez chwilę obroty były podwyższone. Nie chodzi czasem o pracę "na ssaniu"?
Dodano: 14 lat temu
Kilka dni temu, też to u siebie zauważyłem, ale tylko przy odpalaniu z "rana". Kilka sekund 1100 obrotów i spada do 600. Co ciekawe jak były jeszcze zimne (śnieg) dni to nie pamiętam, żeby takie obroty wskakiwały. Tak naprawdę to mały pikuś. Ja się męczę z dziwnymi odgłosami chrobotania z prawego przodu (okolice schowka, nadkola, komory silnika). Odgłos jakby stukały o siebie jakieś elementy. Słychać na biegu jałowym, oraz często przy wchodzeniu na obroty powyżej 2k. Samochód już był dwa razy w serwisie. Jutro jadę trzeci raz umówić się na zostawienie sprzętu. Mam nadzieję, że do trzech razy sztuka.:-)
Dodano: 14 lat temu
A może to był chłodny dzień i silnik zdążył się bardziej wychłodzić niż zwykle? I dlatego przez chwilę miał wyższe obroty do chwili jego rozgrzania? Ale to tylko moje domysły. Pozdrowienia :-)
Dodano: 14 lat temu
Ja w dieslu czegoś takiego nie zaobserwowałem Jak odpalę na zimnym silniku to przez moment jest 0,6-0,7l (jakieś 750-800 obr.) no a potem to 0,4. Moim zdaniem Castor nie powinieneś się tym przejmować. Może poprostu silnik zwyczajnie potrzebował większych obrotów choć nie ukrywam troszkę to dziwne
Pozdrawiam:)
Najnowsze blogi
Dodano: 5 dni temu, przez niki129
Z racji tego że od ponad roku mieszkam pod lasem, od samego początku chodziło mi po głowie jakieś uterenowione auto. Padło na Daihatsu Terios-a, za tym modelem auta przemawiały małe wymiary ...
5 komentarzy
Dodano: 5 dni temu, przez niki129
Kiedyś zawsze przychodzi ten czas. Audi zostało wystawione na sprzedaż. Było z nami od 2018 roku. fajne, wbrew pozorom proste auto. Myślę że nowy właściciel będzie zadowolony. ...
3 komentarze
Dodano: 7 dni temu, przez CeZaR83
Przyszły dziś do mnie fotki z zabezpieczenia... Proces zabezpieczenia podwozia wraz z profilami zamkniętymi, oparty o produkty szwajcarskiej firmy WAXOYL Ponad 20 zdjęć, na zdjęciach może sie ...
19 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl