Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Yugo Koral 60 EFI
»
Yugotrip IV: Litwa, Łotwa, Estonia (4,5 tys. km)
Wpis w blogu auta
Yugo Koral
Dodano: 10 lat temu
Blog odwiedzono 899 razy
Data wydarzenia: 07.05.2014
Yugotrip IV: Litwa, Łotwa, Estonia (4,5 tys. km)
Kategoria: podróż
W ciągu całego długiego weekendu majowego (9 dni) Yugo pokonało 4,5 tysiąca kilometrów. Z tego około 100 km odbyło się na benzynie, reszta LPG. Średnie spalania na poziomie 7.9 l lpg.
Z problemów to zanim jeszcze wyjechaliśmy z polski czujnik biegu wstecznego miał zwarcie i mi się ciągle światła paliły, przez co zostałem zatrzymany pod Białymstokiem przez tajniaków. Po odłączeniu czujnika puścili mnie dalej Poza tym Yugo spisało się wzorowo, wszędzie nas dowiozło, a miało co wozić: 4 osoby i bagaż po dach.
Noclegi były głównie pod namiotem, w Wilnie spaliśmy w hostelu, a w Tallinie i Rydze u ludzi poznanych z couchsurfingu.
Miejsca na nocleg wybierałem korzystając z mapy OpenStreetMap na tablecie, szukając miejsc przeznaczonych na biwaki, lub parkingach z dala od zabudowań, a nad jakimś jeziorkiem. Tak żeby nikt nam nie przeszkadzał w nocy.
Z LPG na Litwie i Łotwie nie ma problemu, stacji jest dużo. Na Łotwie ceny gazu jak u nas, a na Litwie i w Estonii bliżej 3 zł.
W Estonii stacji LPG jest mało i w większości są oddzielnie. W większych miastach można znaleźć, ale trzeba się pytać gdzie są. W Tallinie można znaleźć LPG przy głównej trasie (jest co najmniej kilka stacji).
Jeżeli chodzi o infrastrukturę drogową, to najlepsze drogi są w Estonii. Bardzo szerokie, równiutkie, z poboczami asfaltowymi, dużo ścieżek rowerowych poprowadzonych dalej od drogi. Czuć wpływy krajów skandynawskich.
Na Litwie drogi są lepsze niż w Polsce.
Łotwa mnie bardzo zaskoczyła (niestety negatywnie) stanem dróg. Dużo dróg jest szutrowych, nawet te które są grupą linią na mapie... Plus jest taki że są równe i jak już człowiek się przyzwyczai do odbijających się od podwozia kamieni to niektórymi można lecieć nawet 90 km/h. Z tego co rozmawiałem z ludźmi dla nich drogi szutrowe to coś normalnego i im się wygodnie po tym jeździ.
Przy okazji zdobyliśmy 3 szczyty z Korony Europy. Gór tam nie mają, więc wszystkie mają ok. 300m i niemal można na nie wjechać samochodem.
Wybierając się w te kraje trzeba mieć na uwadze że autostrad tam nie ma, przynajmniej w takim rozumieniu jak mamy je w Polsce. Tylko nieliczne drogi są dwupasmowe.
Ostatnia aktualizacja: 07.05.2014 17:23:58
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Lubiłem jeździć do Tallina, oni chyba jako jedni pierwszych mieli jakoś tak po europejsku w mieście
A ostatnio przeżywali na portalu, że ktoś śmignął trasę z Holandii paroletnią Pandą.
Szerokości i dalszej z Yugo radości