Wpis w blogu auta
Audi A4
Dodano: 12 lat temu
Blog odwiedzono 676 razy
Data wydarzenia: 05.11.2012
Z "życia" Audi.
Kategoria: inne
Od naprawy minęło trochę czasu, ale od tamtej pory w samochodzie nic się nie dzieje. I dobrze, jedynie co muszę przy nim robić to dolewać ropę, czasem płyn do spryskiwaczy i jeździć .
Przez ostatni miesiąc samochód służył mi w Warszawie, przez ten czas zrobiłem nim ponad 1000km. Auto spisało się świetnie. W tarasie przy pełnym obciążeniu spalanie wyszło ok. 6L/100km, spalanie w mieście: hmm... nie wiem, nie liczyłem :D.
31.10 wróciłem nim do domu. Przeklęte korki i wszechobecne roboty drogowe sprawiły, że pobiłem rekord trasy. Z Warszawy do Hrubieszowa jechałem tylko 7h...
Pierwsze co zrobiłem jeszcze tego samego dnia po przyjeździe ( jak prawie każdy) to zmiana kół z letnich na zimowe, są to dwuletnie Klebergi 195x65x15 na stalówkach. Co prawda przy zakupie dostałem zimówki na alufelgach 16", ale te poszły do drugiej Audi.
Teraz Audi zostało w garażu, obecnie nie jest mi potrzebne w Warszawie. Brak jazdy autu nie grozi, czego mogę być pewny.
Jestem bardzo ciekawy jak samochód spisze się w nadchodzącej wielkimi krokami zimie? Trochę to głupio brzmi, ale to mój pierwszy samochód z silnikiem diesla i ogólnie pierwsze auto w najbliższej rodzinie z takim silnikiem, stąd ta ciekawość.
Pozdrawiam.
Ostatnia aktualizacja: 05.11.2012 22:10:15
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Spalanie i bezawaryjność- główne zalety tego motoru. A co do zimy- nie masz się czego obawiać. Mój pasek ze 110. konnym dieslem ubiegłą zimę sprawował się wzorowo. Nie straszne mu były mrozy (po -15 czy -20 stopni) mimo parkowania "pod chmurką". Fakt, że nie odpalał "od strzału", ale jednak nigdy mnie nie zawiódł, czego i Tobie życzę!
Jest też opcja "na bogato", którą stosują np. przewoźnicy obsługujący komunikację miejską - po prostu nie wyłączają silnika na noc