Wpis w blogu auta
Audi A4
Dodano: 10 lat temu
Blog odwiedzono 1888 razy
Data wydarzenia: 01.09.2014
Z "życia" Audi
Kategoria: serwis
Wakacje niestety za nami, jak to zwykle bywa wszystko co dobre szybko się kończy. Na szczęście, jeszcze tylko jesień, zima, wiosna i znów wakacje :D
Przez czas ciepłych dni trochę się działo przy aucie, trochę się montowało, trochę wymieniało, trochę naprawiało, ogólnie sporo pracy, więc nie było nudy. A z wpisem zbierałem się z kilka dobrych tyg., co chwila aktualizując opis. Lecz mimo to w dalszym ciągu coś poprawiam, lub naprawiam.
Przy okazji, 14.08.2014 minęło 2 lata, od kiedy Audi jest w moim posiadaniu. Od tamtej pory przejechałem dokładnie 31182km, jakoś z pół Polski, i drobny fragment innych państw UE :D
Przyznaje też, że znowu miałem poważne chęci, by sprzedać samochód, ale jakoś nie potrafię się z nim rozstać teraz.
Postanowiłem poświęcić jeszcze trochę czasu i pieniędzy swojemu autku i doprowadzić kilka rzeczy do ładu, aby pojeździć nim jeszcze trochę.
- Na pierwszy ogień, jeszcze przed wyjazdem na wczasy, wymieniłem xenony na nowe, bo stare zaczęły już słabo świecić i mrugać po zapaleniu. Niestety, jak napisałem we wcześniejszym wpisie, podczas wyjazdu, jedna żarówka odmówiła całkiem współpracy. Po przyjeździe do kraju złożyłem reklamacje i dostałem nowy komplet żarówek. Póki co, świecą i nie mrugają i aby tak było dalej.
- Następnie kupiłem nową tulejkę miarki oleju, bo stara zaczęła notorycznie wychodzić razem z bagnetem, a ciągłe ściąganie obudowy silnika i poprawiania tej tulejki było denerwujący.
- Zostały też wymienione żarówki przednich migaczy, tak profilaktycznie.
- Typowa przypadłość w Audi, to latająca klamka wewnętrzna od strony kierowcy, co spowodowane jest wyrobieniem się sprężynki, zamontowanej wewnątrz drzwi. Aby temu zaradzić kupiłem lewą tylną klamkę z przeznaczeniem na części do mojej. Co ciekawe, po rozbebeszeniu wnętrza drzwi okazało się, że w klamce która była w samochodzie takiej drobnostki... brak :D Wymieniłem cały wewnętrzny mechanizm, dodając brakującą sprężynkę, oraz do wymiany poszła także sama klamka wewnętrzna, tak która siedziała, była tak wyrobiona, że dodanie tej sprężynki nic by nie dało, tak więc obecnie siedzi z klamki dawcy. Różnica przy otwieraniu kolosalna.
- Kupiona też została pasta do regeneracji kierownicy, którą polecał baaartez, przetestowałem na drugiej Audi, bo w niej kierownica w była gorszym stanie, wypolerowałem tam kierownicę, efekt jest, ale jakoś nie jestem przekonany do tego, dlatego pastowanie w swojej odkładam, na inny termin.
- Po dwóch latach od zakupu udało mi się zdobyć zapalniczkę. Kiedy kupiłem samochód okazało się, że nie było tego drobiazgu. Nie jest to oryginał (pochodzi chyba z Nubiry), no ale darowanemu koniowi w zęby się nie zagląda, a do tego pasuje, działa i nie ociera przy zakrywaniu gniazda. Mimo, że nie palę i z gniazda zapalniczki korzystam jedynie do podłączenia rozgałęźnika, ale, jak dbać o szczegóły, to nawet i te małe
- Od samego początku, gdy tylko kupiłem samochód planowałem, że założę w nim hak. Niestety jakoś mi to nie wychodziło. Pewnego dnia, przeczytałem wpis na naszym portalu kolegi kobi83, że zdemontował ze swojej B5 hak. Wymiana zdań, trochę negocjacji i hak zmienił właściciela. Przesyłka doszła po paru dniach, wszystko było zgodne z opisem. Niestety, nie było weny i czasu do montażu. Przeczekałem do 14.08, wtedy to kończył mi się przegląd okresowy, więc załatwiłem wszystko za jednym zamachem. Tego samego dnia udało mi się też uzyskać stempel w wydziale komunikacji do dowodu rej. i karty pojazdu, tak więc Audi można już ciągać przyczepkę (dzięki Arek za udaną transakcję).
- Wymienione też zostało: olej (Castrol TDI 5w 40) filtry: paliwa (poprzedni przeciekał), powietrza, oleju. Podregulowane wtryski, wykasowane błędy i servis, przeglądnięte zostały zaciski i klocki z przodu.
- Zamówione są też osłony silnika i skrzyni, bo stare były pokiereszowane, (silnika szczególnie, bo kiedyś przejechałem kota ). I mimo że od zamówienia minęło już trochę czasu, to w dalszym ciągu osłon nie widzę >. Tyle dobrego, że niezapłacone.
- Zdemontowałem też lotkę z klapy bagażnika, bo zaczęła się odklejać, popękała w kilku miejscach, i paskudnie wyglądała.
Na chwilę obecną to tyle, jednakże jak pisałem wcześniej może co nie co ulec zmianie, bądź zostać naprawione/wymienione.
Niżej zamieszczam parę fotek.
Ostatnia aktualizacja: 01.09.2014 00:14:55
Najnowsze blogi
Dodano: 17 godzin temu, przez FranzMaurer
Jakby nie mówić, dałem się zaskoczyć zimie w tym sezonie...:P Co prawda obserwowałem prognozy zarówno w słuchawce, jak i w telewizorze (o eksperckich poradach radiowych nie wspomnę), ale ...
4
komentarze
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 19 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Trafiłeś na jak widać bardzo dobry egzemplarz który był poszanowany i u Ciebie nie ma wcale gorzej. Nie radziłbym Ci zmieniać bo możesz dopiero "poczuć" koszty nowszych modeli a jak jeszcze zdezelowane to już całkiem tragedia...
O żadnych poważnych i kosztownych awariach nie pisałeś czyli auto dobre i już sprawdzone .