Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Fiat Punto Fiacik :) » Zabawa z kołem







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Fiat Punto
  • przebieg 80 200 km
  • kupione używane w 2000
  • silnik 1.1
Dodano: 12 lat temu
Blog odwiedzono 1411 razy
Data wydarzenia: 01.03.2012
Zabawa z kołem
Kategoria: serwis
Witam w dzienniku Fiacika.

Będąc w domu w ostatni weekend, wybrałem się do miasta w uregulowania egzekucji mandatu który otrzymałem tamtej zimy w Rzeszowie za parkowanie od uprzejmych strażników miejskich. Ze 100zł mandatu kwota wzrosła do astronomicznych.... 132,40 :). Ale nie o tym....

Za kierownicą posadziłem swoją młodszą siostrę, która niedawno zdała egzamin na prawo jazdy (niech szlifuje umiejętności), ja zająłem miejsce pasażera. Od początku trasy coś mi nie pasowało. Co chwile do moich uszu dochodził dziwny miarowy stuk. Przysłuchałem się i ustaliłem że dochodzi on z prawego przedniego koła. Nie chciałem młodego kierowcy stresować i dopiero po dojechaniu na miejsce sprawdziłem co i jak.
Chwyciłem koło rękami i zacząłem szarpać. Jest coś nie tak, koło lata luźno na wszystkie strony, a tak przecież nie powinno...

Pierwsza myśl, popuszczone śruby, kołpak z koła, klucz w ręce a tu śruby pięknie trzymają. Szarpię jeszcze raz, słucham... Skoro to nie śruby to zostaje tylko jedno - łożysko. Cała sytuacja miała miejsce w piątek. Do domu, powoli prowadziłem już osobiście. Że auto jest taty, sam nic nie ruszałem. Gdy wrócił z pracy powiedziałem mu co i jak. W sobotę z rana zabraliśmy się za rozbieranie.

Po zdjęciu koła, zacisku, tarczy i odkręceniu przegubu, zdjęliśmy zwrotnicę i zobaczyliśmy problem. Łożysko się po prostu wysypało, było rozwalone. Tata myk w Alfę i po godzinie już jest z nowym łożyskiem. W międzyczasie usunąłem pozostałości ze starego łożyska ze zwrotnicy. Oczywiście nie inaczej niż waląc młotkiem ile wlezie póki nie wyjdzie. 5 minut i gotowe :)

Złożenie wszystkiego to już pikuś. Tak oto awaria została usunięta, tanim i szybkim kosztem


Jeszcze jedno. Końcówki drążków kierowniczych były już wysłużone a że tata jakiś czas woził nowe w bagażniku to wypadało je przy okazji założyć. Można to zrobić bez konieczności ustawiania zbieżności pozostawiając śruby kontrujące na miejscu nie ruszając ich (sposób podpatrzyłem u Eda China, mechanika z programu "Fani 4 kółek" - jeden z moich ulubionych programów). Z tego nie mam zdjęć, jakoś nie przywiązałem do tego uwagi. Operacja ta to kwestia 30 minut.

I Punto teraz znowu prowadzi się bez zbędnych stuków, luzów i jedzie prosto jak po sznurku :)
Dodano: 12 lat temu
Do maciek88: Mojej było ciężko się przyzwyczaić bo ma Poloneza w gazie, i jak nie dała gazu to nie jechał
Dodano: 12 lat temu
Do Nikname: z tym to moja żona nie ma problemu;) nawet jak jest rozgrzany to nie przekracza 2tys obrotów;) a gaszenie i odpalanie to już też zrozumiała, dlaczego tak a nie inaczej:)
Dodano: 12 lat temu
Do maciek88: Moja przyszła żona w domu ma Polonezika, ale czyści go w środku, myje, dziury omija... A jak ma już moją Alfę prowadzić to się tak stresuję że szok, dziury nie dość że omija, to jeszcze znacznie zwalnia :). Nie do końca rozumie tylko żeby nie ruszać zaraz po zapłonie i nie gasić zaraz po zatrzymaniu, ale nad tym już pracuję :), Nawet zaczyna się przyzwyczajać do tego by zanim auto nie złapie minimum 50 stopni, nie przekraczać 2 tys. obrotów :) Takiej kobiecie swoje JTD nie boję się powierzyć :)
Dodano: 12 lat temu
Do Nikname: niestety nie zwraca...wczoraj pierwszy raz pojechała sama w dłuższą i obcą jej trasę-100km;) gdy mnie już odebrała, to zauważyłem właśnie że dziury to ona raczej stara się wszystkie "wyłapać" niż ominąć;) ale sama jazda autem już dużo lepiej jej wychodzi:)
Dodano: 12 lat temu
łee..kiszka..ja wymieniam dopiero jak stopię na sworzniu..;-}
Dodano: 12 lat temu
Do Nikname: Typowa komornicza grabież! [redhot]
Dodano: 12 lat temu
Do sliweczka1979: te 32,40 to koszty postępowania egzekucyjnego które zachomikował sobie poborca zaległości w urzędzie skarbowym :)
Dodano: 12 lat temu
Do marcingp: Zawieszenie we Fiacie jest ok. Wahacze (są tylko dolne) wymieniane były z 5 - 6 lat temu, a są w takim stanie że ciężko je ruszyć w górę czy w dół :) sworznie też ekstra. Moja Alfa woła i to głośniej z każdym dołkiem o nowy komplet zawieszenia na przód..... A i nowymi amortyzatorami by nie pogardziła na przodzie. Ale niestety, musi poczekać koło pół roku. Mam tylko nadzieję że wahacze górne wytrzymają, bo tuleje w nich są już całkiem pozrywane....
Dodano: 12 lat temu
Do maciek88: Kobiety nie omijają zwykle dziur, a już na pewno przed nimi nie mają w zwyczaju zwalniać więc felgi mogą w takich przypadkach ucierpieć. Może Twoja żona jednak na to zwraca uwagę.... :)
Dodano: 12 lat temu
100 -> 132.40 ? [szok]
Przecież od mandatu nie są naliczane żadne odsetki karne....
[puchar] za dobrze wykonaną pracę [guru]
Dodano: 12 lat temu
Do maciek88: Wizualnie to zawieszenie Fiata wgląda stabilnej i budzi większe zaufanie niż moje Alfowe, które przynajmniej z założenia powinno być wytrzymalsze...
Dodano: 12 lat temu
Do Nikname: ja jestem ciekaw jak u mnie wyglądają felgi...ostatnio w większości jeździ żona i wątpię żeby mi się przyznała do jakiegoś wpadnięcia w większą dziurę:)
Dodano: 12 lat temu
Do maciek88: ja zimówki też mam na wykończeniu. Dziś wyważyłem oba koła z przodu bo mi kierownicą szarpało. Teraz spokój. Facet mówił że mam krzywe felgi, z prawej nie dużo, z lewej więcej, to efekt naszych równych jak stoły dróg...
Dodano: 12 lat temu
Do Nikname: u mnie zdzierało z tyłu od środka przed wymianą zawiechy. teraz nie ustawiałem, bo zimówki i tak ostatni sezon...po wymianie opon się za to wezmę
Dodano: 12 lat temu
Do maciek88: to muszę coś z tym zrobić. Na prawym kole z przodu mam zły kąt, i jak wymienię w tym roku zawiechę to i kąt ustawię. Sprawdzałem te zawieszenie w Alfie z tyłu i gość mówił że jest czegoś 5 poślizgu osi, mówił że jak by było 8 to darło by opony, i na razie mam obserwować czy u mnie drze czy nie. Jak będzie ciąć to mam wrócić na regulację
Dodano: 12 lat temu
Do Nikname: dopiero teraz mogę odpisać. kąty z przodu też się ustawia;) czytałem o tym niedawno. u mnie jak się wejdzie pod auto do kanału, to ładnie widać że kąty są nie tak ustawione jak powinny. A tył, z tego co pamiętam reguluje się podobnie jak przód
Dodano: 12 lat temu
Do maciek88: Mój błąd... Byłem dziś na diagnostyce z Alfą i mi gość powiedział że tył się da regulować. Mówił że poprzedni diagnosta nie popisał się z zakresu wiedzy o AR, a to przecież ta sama stacja kontroli...
Dodano: 12 lat temu
Dobra robótka[up] A na zbieżność i tak pojedż.. nigdy nie wkręcisz idealnie tak samo drugiej końcówki i nawet mała odchyłka może z czasem pociąć opony..
Dodano: 12 lat temu
Młot macie świetny :-)

Dobra diagnoza i jeszcze lepsza robota.

Pozdrawiam
Dodano: 12 lat temu
Ed China spoko ziomek
Dodano: 12 lat temu
Witam :) Alfa sprawna [up] czas na kolejne auto , nie masz oddechu :) Pozdr i do zobaczenia [papa]
Dodano: 12 lat temu
Do maciek88: To teraz Cię pocieszę: tylna oś ma stałe położenie, nie ma regulacji na niej ani geometrii ani kątów :) A jeśli chodzi o przód to ustawia się tylko zbieżność, kątów nie można ustawiać. Z jednej strony to dobrze, bo zaoszczędzisz, z drugiej źle, bo w razie jakiegoś najechania na krawężnik czy w takiej sytuacji jak moja, pomoże tylko interwencja dobrego blacharza....
Dodano: 12 lat temu
Do Nikname: no to super. tą belkę musiałeś opuszczać? no i wymieniałeś tuleje ze starych do "nowych"?

Ps. ja też jeszcze nie ustawiłem geometrii po wymianie...a wypadało by w końcu. ale jeszcze to chyba trochę odwlekę, bo niedługo wymiana kompletu tarcz, klocków...i chyba dopiero po wymianie opon na letnie sobie ustawię całą geometrię. ustawienie całej geometrii, włącznie z kątami, przednia tylna oś- 250zł:)
Dodano: 12 lat temu
Do maciek88: Tak, na szczęście. Muszę tylko odwiedzić diagnostę i sprawdzić geometrię tylnej osi, i wtedy dam dziennik ze szczegółami. NA oko wygląda dobrze, nowe wahacze weszły bez problemu, wszystko pasowało więc wygląda na to że nic się nie przestawiło i nie trzeba nic naciągać czy regulować
Dodano: 12 lat temu
a jak Alfa, zrobiona już?
Dodano: 12 lat temu
Elegancko [up].
Dodano: 12 lat temu
Do debrek3: Większy zawsze pomaga :)
Dodano: 12 lat temu
Lubie takie "domówki" jeżeli chodzi o naprawianie auta!! Kaska zaoszczędzona na mechaniku, można ją na browara wydać ;) Jedynie pozostaje lekki uszczerbek na zdrowiu, bo łapy poobdzierane od fachowych napraw. Wszyscy wiedzą o co chodzi. Dobra robota, pozdro.
Dodano: 12 lat temu
widzę że metoda nic na siłę tylko weź większy młotek działa
Dodano: 12 lat temu
Postarałeś się[up]narzędzi też niewiele do takiej czynności,jeszcze przecinaka brakuje
Najnowsze blogi
Dodano: 9 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 15 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl