Wpis w blogu auta
Suzuki Baleno
Dodano: 10 lat temu
Blog odwiedzono 1045 razy
Data wydarzenia: 31.03.2014
Zakup...
Kategoria: inne
Gdy w grudniu zeszłego roku pojawiło się rodzeństwo dla mojego 2 letniego syna, szybko okazało się, że potrzebujemy większej przestrzeni aby przemieszczać się całą rodziną.
Auta szukałem przez 3 miesiące, w grę wchodziło kombi z silnikiem benzynowym tj. Avensis, 626, Primera, Corolla E11 lub E12 rozważałem też Honde Stream i Mazde Premacy.
Budżet do 15 tys.
Nie mając zbyt wiele czasu na poszukiwania auta, przeglądałem oferty z rynku lokalnego - efekt był marny. Większość oglądanych aut pomimo zapewnień sprzedawców o nienagannym stanie, na miejscu okazywały się tym co powinno znaleźć się w skupie metali kolorowych... ehh, brak słów
Postanowiłem skorzystać z pomocy znajomego, który miał przywlec mi auto zza Odry. Tydzień temu zaplanował wyjazd na 1 kwietnia, przejrzeliśmy oferty na niemieckich portalach i wybraliśmy kilka ciekawych ofert.
W piątek rano przeglądając przy porannej kawie popularny serwis na literę "o" trafiłem na świeże ogłoszenie sprzedaży sprowadzonego z Niemczech Baleno w nadwoziu kombi.
Cena podejrzanie atrakcyjna... nawet bardzo atrakcyjna.
Telefon do sprzedawcy/handlarza - standardowa rozmowa i standardowe zapewnienia.
Znając już ten model zacząłem ciągnąć rozmowę i drążyć temat, uzyskując informację o kilku mankamentach.
Zbijając nieco cenę zdecydowałem się na ryzyko i poświęcenie wolnej niedzieli na podróż po auto lawetą.
W sumie 600 km drogi w 2 strony...sic!
Kiedyś powiedziałem sobie, że dalej niż 100 km od miejsca zamieszkania po auto się nie wybiorę
Koszt wypożyczenia lawety wraz z paliwem 500 zł, czyli tyle byłbym w plecy + zmarnowany dzień jeśli auto okazałoby się kolejnym truchłem.
Do ceny transportu trzeba jednak doliczyć jeszcze 6 punktów karnych i 200 zł
no cóż zdarza się.
Na szczęście na miejscu szybko zapomniałem o nadprogramowym wydatku, bo auto poza kilkoma mankamentami okazało się bardzo przyzwoitym egzemplarzem. Na tle innych aut, które wcześniej oglądałem jest naprawdę super no i do tego ta cena.
W najbliższych tygodniach zajmę się opłatami oraz wszystkimi potrzebnymi inwestycjami, których potrzebuje auto.
Mam nadzieję, że będzie sprawował się równie dobrze jak jego zielony kolega
Ostatnia aktualizacja: 31.03.2014 22:13:30
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Oglądałem dziś jednego takiego, ale jest trochę roboty przy zawieszeniu i trochę rdzy na belce itp.
Cena sensowna i można włożyć trochę kasy w to auto, ale zastanawiam się jak z jego wytrzymałością na duże obciążenie.
Kompletny rozrząd 120 zł, hamulce jak robiłem zielonemu to za porządne klocki i tarcze zapłaciłem 240 zł.
Kompletny wahacz przedni 170 zł, tuleje zawieszenia do 50 zł. Z rynku wtórnego nabywałem alternator za 70 zł, sondę lambda za 50 zł - części z odzysku wbrew pozorom są całkiem nieźle dostępne bo sporo Baleno jeździło w UK.
Z droższych rzeczy jest wózek silnika, który koroduje, koszt nowego 700 zł, ale ten wydatek może zostać pokryty przez zarząd dróg
Do tego mogą dojść zużyte łożyska skrzyni biegów, koszt wymiany wraz z częściami to w zależności od warsztatu 600-800 zł, ale to wydatek podobnie jak sanki silnika raz na ok. 10 lat lub 150-200 tys. km.
Najciekawsze jest to iż często te droższe auta są w jeszcze gorszym stanie niż te tańsze.
Tyle, że ja to nawet nie dysponuje na tyle czasem, na takie dalekie wycieczki.
Auto ciekawe, rozumiem iż z poprzednika byłeś zadowolony skoro zdecydowałeś się na taki sam.
Jak z kosztami eksploatacji tego?
Chodzi mi o rozrząd, zawieche, hamulce i takie tam rzeczy co pewnie trzeba od czasu do czasu wymienić.
Przynajmniej nie zginie tak łatwo w tłumie Astr/Golfów/Focus'ów itd Mam nadzieję, że ta japońska myśl techniczna będzie Ci dobrze służyć