Wpis w blogu auta
Toyota Prius
Dodano: 11 lat temu
Blog odwiedzono 1985 razy
Data wydarzenia: 09.04.2013
Zakup Auta
Kategoria: inne
Komis nic nadzwyczajnego, taka dziura jakby to powiedzieć, ze 12 aut stoi, mojego nie widać, ale patrzymy jest gdzieś po środku zasłonięte.
Brak ogrodzenia, więc wchodzimy z czujnikami lakieru, ja swój i handlarz Andrzej ze swoim (o Andrzeju na końcu parę słów)
20 miejsc sprawdzonych i cacy, a więc dalej (niemożliwe, przynajmniej w Polsce), sprawdziliśmy razem chyba w 100 miejscach, żaden element nawet powtórnie nie malowany, lakier jak nówka, a auto ma już 8 lat. Ok szyby, cholerne japońce nie wpisują roku szyb, ale wszystkie mają znak toyota i to samo kodowanie, więc jest ok.
Ok to czekamy na właściciela komisu, mała kawa, kanapka, proszek przeciwbólowy, bo mało snu, pogoda pochmurna i łeb mnie boli.
ok 8:30 zjawia się 2 niemców, jeden odrazu do auta aby uruchomić, ja mówię, przez Andrzeja, bo ja niemieckiego nie znam, a faceci z komisu po angielsku ani słowa, a więc mówię aby poczekał, bo przed odpaleniem chce sprawdzić baterię. Facet oddaje kluczyki i się ulatnia, a ja nie mogę uruchomić trybu serwisowego, ani odpalic auta bo akumulator zdechł.
Ok, szukamy niemca... zjawia się, andrzej mówi, że auto kaput, więc przynoszą wielki akumulator na wózku, aby odpalic na krótko, niemiec otwiera maske i zonk, brak akumulatora.
Mówię, że akumulator z tyło, ale tam tez nie podłączy, ale niemiec usilnie prubuje dostać się do aku z tyłu. W końcu przypomniałem sobie, że pod skrzynką z bezpiecznikami jest ukryty plus do akumulatora, zdjemujemy pokrywę bezpieczników, podłączamy i działa. Ok to jazda próbna.
Wracamy, wszystko ok, jeszcze sprawdzamy miernikiem słupki, w sumie to andrzej sprawdza bo ja już zapomniałem. Sprawdzam baterię w trybie serwisowym i wygląda to kiepsko, chwila zastanowienia i pogadania z ojcem, że bateria może być kiepska, ale pewnie wina dużego rozładowania wcześniej, w sumie auto wyrejestrowane w październiku a my tu w kwietniu jesteśmy. Więc decyzja, że zaryzykuje i biorę. Dobrze, że wziąłem po trasie powrotnej 1100 km, następnego dnia sprawdzałem baterie i pięknie trzymają.
Co do andrzeja vel. Andrebar, to gość zajmuje się sprowadzaniem aut, ale nie ściemnia tylko jedzie z klientem do niemiec. Bałem się bo gościa wcześniej nie znałem, trochę poczytałem komentarzy o nim, ale się bałem, że utopię kasę.
A tu miła niespodzianka, gość jest taki odrazu do polubienia, odrazu przechodzi na ty i nawija jak szalony, ale gada ciekawe rzeczy. Gość widać, że potrafi znaleźć dobre auto.
My mieliśmy przygotowane w sumie 2 do obejrzenia, ale po 1, nie było co oglądać drugiego.
Wózek kupiony za 5500e, Prius 2005 rok wersja Exclusive
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Będe często odwiedzał ten profil bo fajnie się czytało. A tak z ciekawości, dlaczego wybrałeś się po Auto do Niemiec. W naszych stronach aż takie zwłoki?
Ja za podobne pieniądze szukam Astry 1.8 kombi (125 KM), rok 2005/2006 i znaleźć bogato wyposażonej nie mogę (do LPG)
Z tymże już przebywam w Niemczech
A tu bogato wyposażony Prius, nie szrot od polskiego handlarza. Super
Zadowolenia z eksploatacji życzę!