Wpis w blogu użytkownika
MaArek77
Dodano: 12 lat temu
Blog odwiedzono 2588 razy
Data wydarzenia: 12.09.2012
Zakup kompaktowego kombi - częśc druga
Kategoria: inne
http://www.autocentrum.pl/awc/motoblogi/maarek77/zakup-7-9-letniego-kompaktowego-kombii-5848/
Dyskusja owszem była jednak nie rozwiała moich wątpliwości.
Jako faworyta wyłoniłem Peugeota 307 ale w „międzyczasie” zauważyłem że za podobną kwotę można poszukać nowoczesnego auta jakim jest Renault Megane II (produkowane od 2002 roku, 5 gwiazdek NCAP, bogato wyposażone)
Liczyłem że wpiszą się osoby użytkujące Peugeota 307 lub Renault Megane II i wyrażą opinię, np. użytkuję 3 lata wystąpiły takie i takie awarie, albo po 40 tysiącach km które przejechałem auto było raczej bezproblemowe.
To samo dotyczy instalacji gazowej, chociaż podobno obydwa auta w silnikach 1.6 i 2.0 znoszą ją dobrze.
I już byłbym spokojny a tu czytam na jednym z portali w dziale auta używane:
Renault Megane II
- W silnikach benzynowych najbardziej kłopotliwe są cewki zapłonowe. Nie dość, że ich mała odporność na wilgoć utrudnia rozruch silnika w deszczowe dni albo skutkuje przerwami w pracy, to jeszcze często ulegają awariom. Nietrwałe są także wariatory odpowiedzialne za zmiany faz rozrządu. Znacznie więcej problemów potrafią jednak przysporzyć turbodiesle. Są przede wszystkim bardzo wrażliwe na jakość paliwa (na szcescie nie chcę tym razem diesla)
- Podzespoły elektroniczne należą do kapryśnych. Posłuszeństwa może odmówić zarówno wyświetlacz komputera pokładowego, jak i system monitorowania ciśnienia w ogumieniu. Często zdarzają się awarie systemu "hands free" pozwalającego na otwieranie, zamykanie i uruchamianie samochodu bez kluczyka, za pomocą specjalnej karty.
- Każdy z elementów instalacji elektrycznej może ulec awarii. Równie dobrze może to być silnik wycieraczek, jak i elektryczny system otwierania pokrywy bagażnika. Podczas oględzin auta sprawdźmy działanie wszystkich dostępnych podzespołów elektrycznych
Peugeot 307
- Najwięcej przykrości mogą sprawić egzemplarze z pierwszych miesięcy produkcji - w kolejnych latach część usterek wyeliminowano. Niektóre potrafią zaleźć za skórę właścicielom, wystawiając na próbę ich cierpliwość i tolerancję... Wymowny wydaje się tytuł listu, jaki przysłał do nas jeden z użytkowników trzystasiódemki: "Peugeot uczy pokory".
- Zużycie oleju - w niektórych benzynowych silnikach 1,6 bardzo niebezpiecznie zbliża się do norm wyznaczonych przez producenta (według instrukcji auto może spalić nawet 0,5 litra oleju silnikowego na 1000 km - czyli 5 litrów na 10 tys. km).
- Przełącznik kierunkowskazów - średnio co dwa lata wymaga wymiany - pierwsze objawy jego uszkodzenia możemy rozpoznać po "odbijaniu" kierunkowskazów - styk odpowiedzialny za wyłączenie kierunkowskazów przy obrocie kierownicą włącza nam od razu światełka z drugiej strony. W ASO ten element kosztuje ponad 1000 zł - na giełdzie od 50 do 150 zł (podobno pasuje też od Citroena C5).
- Seryjnie montowane tarcze hamulcowe wyginają się - według niektórych serwisów - przez to, że kierowcy jeżdżą po kałużach. Warto zrezygnować z "oryginałów" na rzecz dobrej jakości zamienników, najlepiej firm specjalizujących się w układach hamulcowych. Albo omijać kałuże.
- Zbiorniki paliwa... przeciekają. Usterka występuje (na szczęście nie we wszystkich egzemplarzach) po zatankowaniu do pełna - pod autem pojawia się spora kałuża paliwa, które wyciekło przez wadliwie zaprojektowanie odpowietrzenie. Zbiornik powinien być wymieniony na koszt producenta - jest to bez wątpienia wada fabryczna, w dodatku na tyle niebezpieczna, że brak akcji wzywającej kierowców do serwisu na wymianę bardzo dziwi.
- Niektóre egzemplarze z silnikiem HDi nieoczekiwanie tracą moc, a na wyświetlaczu pojawia się informacja: "antypolusion faul". Po kilkunastu minutach (lub paru godzinach) auto daje się uruchomić i działa nienagannie. Problem jednak pozostaje (podobnie jak zapalona kontrolka silnika) - warto w miarę szybko podjechać do serwisu. Trzeba od razu zasugerować wymianę regulatora ciśnienia paliwa (ok. 1500 zł), gdyż niektóre serwisy specjalizują się jedynie w kasowaniu błędów (i kontrolek), a nie w docieraniu do przyczyny awarii. Wadliwe oprogramowanie wymaga aktualizacji - przyzwyczaiły nas do tego domowe komputery, a teraz powoli staje się to normą w samochodach... Na przykład - Peugeotach 307.
No nie znaczy to że wszystkie auta mają te usterki i że jak kupie to się pojawią, może to dotyczy tych zaniedbanych, tych z przebiegami ponad 200 tys km (tu akurat nawet tych z małymi przebiegami), chyba te problemy nie sa wyssane z palca ?
I tu okazuje się ze cena niższa o kilka tys zł w stosunku do aut niemieckich ma swoje wytłumaczenie.
Dlaczego nowoczesne kilkuletnie Renault Megane jest tak tanie ?
I ktoś śmie narzekać na Golfa ?
Owszem pękały głowice, koła dwumasowe i turbiny czy rzadziej wtryskiwacze to bolączka większości diesli ale te drażniące awarie elektroniki, przełączników, wycieraczek.
Wolę aby pękła głowica, owszem droga awaria ale zdarza się raz wymienia się i spokój a nie żebym drżał że nie odpalę bo cewka 2 razy w roku padnie, bo w deszcz wycieraczki się zepsują czy nie odpalę auta przez idiotyczną kartę. A kto to naprawi? Niektórzy mechanicy boją się francuzów (trzeba mieć komputer i doświadczenie z takimi awariami), vw i opla każdy podejmie się naprawić
Zraziło mnie to…
A Fiat Stilo.
W nim nadzieja, tez tani i jak informuje Auto Świat Lepszy niż opinia o nim...
- Obiegowe opinie o Fiatach raczej nie są pozytywne. Tu jednak wiele osób może zostać pozytywnie zaskoczonych. Co najczęściej wymieniają użytkownicy w Fiacie Stilo? Na pierwszym miejscu są... przepalone żarówki. Niestety, samodzielna wymiana jest trudna. Na drugim miejscu pojawiają się łączniki stabilizatorów, które wytrzymują zaledwie 40 tys. km.
- Niska cena tego modelu na rynku wtórnym nie wynika ze szczególnych problemów eksploatacyjnych, wpływa na nią po prostu ograniczone zaufanie do marki. W przypadku wersji z benzynowym silnikiem 1.6 warto polecić egzemplarze produkowane od jesieni 2005 roku, w których montowano silnik Opla o mocy 105 KM. Wcześniej stosowany silnik Fiata o mocy 103 KM cierpiał czasem na kilka problemów: spore zużycie paliwa i oleju silnikowego, częste awarie cewek zapłonowych, nierówne obroty biegu jałowego.
- Spośród silników Fiata Stilo negatywnie wyróżnia się benzyniak 1.6. W jego przypadku szczególnie łatwo o usterki osprzętu elektronicznego. Szwankuje przepustnica oraz centralka sterująca. Objawy to świecąca kontrolka Check Engine oraz przestawianie się silnika na tryb awaryjny (potrafi pracować tylko na wolnych obrotach). Koszty usprawnienia to 1500-2000 zł (w ASO). W przypadku jednostek benzynowych warto pomyśleć o wcześniejszej zmianie napędu rozrządu. Zalecane przez Fiata 120 tys. km może być ryzykowne - lepiej podzielić ten dystans na połowy (lub co 3 lata)
Widać jest nieco lepiej niż u francuskich konkurentów.
Ach gdyby Astra III nadawała się do przeróbek na gaz (nieutwardzane gniazda zaworowe) bo dwójka to już archaiczne auto (choć dobre) a gdyby Fordy Focusy nie rdzewiały i były ładniejsze.
Trudny wybór.
Chyba skusze się na Stilo-wiosną czas zacząć poszukiwania. Jednak obiegowa opinia jest prawdą. Francuskie auta to złom, a Fiat wbrew obiegowym sądom miał modele które nie sa złe.
Najnowsze blogi
Dodano: 3 dni temu, przez FranzMaurer
Jakby nie mówić, dałem się zaskoczyć zimie w tym sezonie...:P Co prawda obserwowałem prognozy zarówno w słuchawce, jak i w telewizorze (o eksperckich poradach radiowych nie wspomnę), ale ...
9
komentarzy
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 22 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
A Astrę III za ok 20 tys trudno kupić w super stanie.
Poza tym silniki benzynowe maja nieutwardzane gniazda zaworowe i nie polecają przerabiać ich na gaz.
- proste trwałe zawieszenie
- pewna blacha
- bezawaryjny silnik bez DPF (do 2005r)
" alt=""/>
To jednak opinia przeciw francuzom - a kolega ma najnowsze megane.
Tu wychodzi że warto wsiąść fiata
A jeśli Włoskie auto to wziąłbym Alfę Romeo 156 niż Fiata bo mają awaryjne silniki ( Nie pomyślałeś o Alfie....).
sam juz nie wiem dzieki
Ale gdzie te wpisy na które czekam - właścicieli renault i peugeotów czy fiatów mówiące o tym ze ich auta sa super i bezawaryjne lub potwierdzające że w/w auta sa takie jak opisuję
Polak nie potrafi się przyznać jak jest i że coś jest nietrafione lub kupił złe, że sie zawiódł.
Kiedyś sie przekonałem, osoby jeżdżące autem na gaz na starych nie sekwencyjnych instalacjach pytane mówiły: super, tanio i bez problemów.
A po sprzedaniu auta dopiero wyznały prawdę, syf, ciągłe kłopoty z taka instalacją.
A tak poważnie.
Zależy mi aby to był zakup z którego będziemy w 100% zadowoleni choć to trudne.
No i ta cholerna kasa... niby mniej więcej dwie dychy (już z instalacją gazową) a żeby nie okazało się że wyjdą trzy.
Bo nie ma na dokładanie tyle.
Narazie czytam , gadam, napalam się.
A kupuję wiosną - o ile znajdę hehe
Znaczy się kupuje ukochana - ja pilotuję
Przykładowo moje byłe Polo miało opinie bardzo niezawodnego auta o niezniszczalnym silniku i wyjątkowo awaryjnej skrzyni biegów. Przez 6 lat nie zaznałem najmniejszego problemu ze skrzynką, ale za to musiałem wymienić kompletną głowicę (niesamowicie skrzywiony wał) i sporo osprzętu.
Tymczasem w rzekomo mocno awaryjnym Peugeocie kompletnie nic się nie dzieje i nawet przez chwilę nie zastanawiam się, czy uda mi się go odpalić.
na temat wadliwych cewek. Wystarczy pogrzebac trochę w necie.
Trzy dobre cewki Sagem miały
po 10 kiloomów oporności na
cewce wysokiego napięcia,na
cewce niskiego napięcia 12V w
granicach poniżej jednego
oma.Zła cewka miała 115
kiloomów.Po "męczeniu"
jej,drogą iskrzenia poprzez cienki
0.5mm grafit(od ołówka)w
szczelinie świecy, opór zmalał do
70 kiloomów, co dało
polepszenie,czyli jakąś
szczątkową iskrę. Nowa cewka
Beru typu ZS 052 ma na
wysokim napięciu oporność 6,8
kilooma, co świadczy,że jest
nawinięta grubszym drutem niż
Sagem. Sagem na końcu cewki
ma trzy odkryte złączki,dwie do
12V i jedna od masy cewki
wysokonapięciowej,przykryte
szarym dekielkiem, a Beru ma
wszystko w tym miejscu zalane
żywicą,co chroni przed
wchodzeniem wilgoci do
wewnątrz cewki.Zatem Beru ma
grubszy drut,co daje większą
odporność na spalenie się cewki
wysokiego napięcia przy
chwilowym zmostkowaniu
elektrod świecy. Dodatkowe
uszczelnienie żywicą powiększa
niezawodność i wydłuża
bezawaryjny czas pracy, z
powodu ochrony przed
wilgocią,która w elementach
wysokiego napięcia jest
najczęściej powodem awarii.
Niech Sagem zmieni konstrukcję,
ale póki co, to cewka Beru jest
lepsza i odporniejsza na trudy
pracy.
No Ameryki nie odkryłem ale auta Niemieckie za ta samą cenę będą ok 3 lata starsze, to też i mniej atrakcyjne wizualnie i technicznie.
Chyba że francuskie ale starsze, bez elektroniki z szyna CAN - tak wnioskuję
W skrócie: cena mówi wszystko o uzywanych autach z danego rocznika.
Po prostu odzwierciedla ich usterkowość i problemowość.
Jeśli chcesz mieć spokój, kup model, który jest doceniony na rynku. Jakoś tak się porobiło, że najbardziej cenione są kompakty japońskie i niemieckie. I tyle
PS. Odpowiadając na tytułowe pytanie, ani Francuz, ani Włoch.
Mówię to przez przyzmat doświadczeń z tymi autami mojej byłej żony, która pracowała w wypożyczalni Avis.
Sporo się działo w kulkumiesięcznych Stilo, Megane, C4, 307.
Bezproblemowe były za to: Corolla, Civic, Mazda 3, Golf V, Astra 3, BMW 1, Mercedes C i Focus.