Witam

Jak już wspomniałem kilka dni temu w poprzednim wpisie miałem lekkie zamieszanie z oponami przednimi i również ich niepokojącym graniem.
Dzisiaj założyłem nowe 2 na przód Kumho I'ZEN KW23 500zł szt. 1025zł z montażem i przesyłką.
Opony założone już nie ściąga jest wszystko ok jednak huczenie nie ustąpiło. Po kilkunastu kilometrach wróciłem do warsztatu z pytaniem czy taka charakterystyka tych opon jeździć i się nie przejmować.
Mechanik się ze mną przejechał później on siadł za kierownicę i uznał że tak one grać nie powinny mogą to być łożyska.
Pojechałem zamienić opony do poprzedniego wulkanizatora przy okazji aby sprawdzić dokładnie te goodyeary czy nadają się chociaż na tył.

Po wjechaniu na podnośnik i po dokładnym sprawdzeniu co to może być wyszło że to na 99,9% łożysko w kole przód prawe.
Szybka wycena 400zł z częściami SKF umówiłem się na poniedziałek na 8:00 rano.

Wulkanizator obejrzał dokładnie te 15-letnie Goodyeary i mówi że na tył mogą być ogólnie są nie sparciałe a bieżnik jak nowy.

To 400zł coś wydaje mi się zbyt drogo same łożysko podobno 300zł 70-100zł robocizna.
Jutro mam wolny dzień więc poszukam coś patrząc wstępnie w internecie SKF nie przekracza 200zł.

Może orientujecie się ile u was robocizna w waszych znajomych warsztatach???

To tyle z wymian myślę że na tą chwilę już wpakowałem w to auto od kupna dokładnie 6tys. i już mam dość tych wydatków...

Fotki nowej opony nie zrobiłem bo już ciemno się zrobiłem ale jutro to nadrobię i dodam do galerii autka. Dodaje fotkę podczas sprawdzania łożyska i fotkę opony na tył.

Pozdrawiam