Wpis w blogu auta
Ford Mondeo
Dodano: 13 lat temu
Blog odwiedzono 1077 razy
Data wydarzenia: 23.11.2011
Zakup samochodu.
Kategoria: inne
Zanim trafiłem na Mondeo spędziłem niemalże 2 miesiące na szukaniu odpowiedniego autka. Na początku przeglądałem ogłoszenia licytacji komorniczych, byłem nawet kilka samochodów obejrzeć, ale te auta były katastroficznie zajechane, odpychające wręcz na pierwszy rzut oka. W końcu, po 2 miesiącach takich zabaw zadzwonił do mnie kolega który poprosił mnie o pomoc przy kupnie auta. Zgodziłem się. Pojechaliśmy do pobliskiej miejscowości oglądać Golfa 4. Auto było w porządku, miało kilka usterek, zbiliśmy cenę, sprzedający zachowywał się w porządku, kolega auto kupił. Trochę byłem w szoku że to była taka trochę pochopna decyzja, ze nie oglądał nic innego w okolicy. Następnego dnia miałem jechać ogladać i licytować Volvo S80, niestety dla mnie okazało się że auto zostało spłacone przez dłużnika. Wkurzony usiadłem przed komputer i trafiłem właśnie na to Mondeo. Pierwszy właściciel, zadbany z mocnym silnikiem no i oczywiście w wymaganej przeze mnie wersji sedan. Zadzwoniłem do mojego kolegi - mechanika i następnego dnia pojechaliśmy oglądać autko. Wcześniej prosiłem żeby samochód był czysty, i miał zimny silnik, i tak też było. Po auto musieliśmy podjechać na myjnię ręczną, bowiem tam zostawił je właściciel. Silnik faktycznie był zimny. Optycznie prezentował się ok, ale lakier do polerki, widać po prostu że autko było myte wyłącznie na myjniach automatycznych.
Kolega zajął się sprawami technicznymi, oglądał silnik, podłogę bagażnika, zaglądał pod autko. W końcu odpaliliśmy silnik, nie było czego się czepić. Autko nie kopci, zbiera się równo i żwawo, nie czuć żadnego szarpanie, stuków w zawieszeniu, nie ściąga przy hamowaniu, przy maksymalnym skręcie kół nie słychać żadnych niepokojących dźwięków. Wnętrze również w świetnym stanie, tu akurat widać że było cały czas czysto. Przebieg myślę że realny, ostatni wpis z ASO z kwietnia 2008 i przebieg 58 tys. km. Autkiem jeździł ok 35-40 letni facet, właściciel niewielkiej firmy. Facet na prawdę w porządku, nie kręcił, nie wymyślał.
Po jeździe zdecydowałem się że samochód jest w naprawdę świetnym stanie, a facet zapewne potrzebował gotówki na rozwój firmy. Cenę trochę zbiłem i odjechałem już swoim autkiem
2 dni później pojechałem do warsztatu. Sprawdzono zawieszenie, hamulce, turbinę, sprzęgło itd. Okazało się że nic nie wymaga napraw :D Jedyne co to tarcze będą do wymiany za dwa lata. Zrobiono mi też coś z tyłu w zawieszeniu, podokręcano czy coś, przykręcili latające chlapacze, skasowali 50 zł i tyle
Co do wtryskiwaczy Delphi które są awaryjne w tych silnikach to nie martwię się, autko ma dopiero 110 tys. poza tym będę tankował na Orlenie, mam nadzieję że paliwo jest dobrej jakości bo to głównie przez to padają te wtryski. Bardziej martwi mnie za to sprzęgło z dwumasowym kołem zamachowym. Na forum forda i w auto świecie piszą że wytrzymują 80-120 tys. km a więc może mi się niedługo posypać. Czas pokaże, jak będzie trzeba to zrobię.
Pozdrawiam i wszystkim którzy myślą nad zakupem auta radzę, nie zastanawiajcie się, po prostu szukajcie auta w okolicy, podjedźcie, może akurat traficie na prawdziwą okazję. Pamiętajcie tylko żeby nie jechać samemu, im więcej osób ogląda, tym większe prawdopodobieństwo wykrycia ukrytych usterek.
Ostatnia aktualizacja: 23.07.2012 12:41:09
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
a z doświadczeń z wtryskami to braciszek mój miałby coś do zabluźnienia..tak na 8 tysi ;-}
aaaa i niech Ciebie ręka boska broni przed verva!!! ona zabija wtryski w fordach(jest za gęsta!)
1. Czas pomiędzy zakupem i sprzedażą dt->0
lub
2. Czas życia auta t->infinitum
Podziwiam i zazdroszczę...aa nieee !! Ty forda kupiłeś,sorrki,pomyłeczka...;-}
Acha,i gratuluję Orlenowi kolejnego,miejmy nadzieję,zadowolonego klienta ;-}
Pozdrawiam