Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog kierowcy MaArek77
»
Zakup, sprzedaż auta obecnie nierealne i nieopłacalne – winny koronawirus
Wpis w blogu użytkownika
MaArek77
Dodano: 4 lata temu
Blog odwiedzono 671 razy
Data wydarzenia: 15.07.2020
Zakup, sprzedaż auta obecnie nierealne i nieopłacalne – winny koronawirus
Kategoria: inne
Do tego niestety dochód spadł mi o kilka stówek jurasków i może coś się zmieni koło września. Problem żaden bo najwyżej oszczędności nie urosną życie toczy się dalej jak zawsze.
A jednak mam parcie na zmianę auta. Zaczynałem rozglądać się po salonach, porobiłem konfigurację, odbyłem 3 jazdy próbne Audi Q3 bądź Q3 Sportback i mam kilka wniosków:
1. To prawa że WLTP zniszczyło auta, są ospałe, na wciśniecie gazu w podłogę reagują z 1-1,5 sekundowym opóźnieniem. Wniosek taki wysnułem po jeździe najnowszym 230 konnym Audi Q3 z listopada 2018 roku a takim samym zarejestrowanym w marcu 2020. Auta z tym samym silnikiem i o podobnej masie. Ale to dwa różne auta, do tego jak wspomina redaktor Pertyński w tym nowszym nie dość że nie jest tak ochocze do jazdy jakby miało zblokowany pedał przyspieszenia to chęć dynamicznej jazdy powoduje że spala z litr więcej niż takie samo audi sprzed popsucia przez producentów.
2. Jedyna nadzieja w silniku diesla, wersja 40 TDI o mocy 190 koni nie dało się przejechać w odległości do 150 km od miejsca zamieszkania, już byłem umówiony a 2 dni przed terminem dealer zadzwonił ze auto zostało sprzedane. Za to 150 konne TDI wypadło całkiem żwawo, jedynie żałosne żeglowanie czyli utrzymywanie zbyt wysokiego biegu i obrotów ok 1200 na minutę gdy poruszamy się jednostajna prędkością w mieście, np. 50 km/h czy 70 km/h i nie wciskamy gazu tylko go podtrzymujemy.
3. Wystawiłem nawet GTD za cenę dość wysoką. No w końcu jest najładniejsze i ma mało przejechane, stan salonowy. Zainteresowania żadnego. Na niemieckim mobile jest wyznacznik ceny. Mamy kilka opcji. Cena zawyżona, cena realna, bardzo dobra cena. Zakres jest obliczany algorytmem w stosunku do kilkuset wystawianych pojazdów ich ceny rocznika i przebiegu. Najpierw wpasowałem się w „Fairer Preis” a obecnie mam „Gute Preis”.
Kilka osób „zaparkowało” moje auto znaczy ogłoszenie dodało do obserwowanych. O wycenie dealera nawet nie wspominam bo szwagier jak usłyszał że to jeszcze 3-4 tysiące euro mniej powiedział że to złodziejstwo w biały dzień oddać auto mające poniżej 70 tys km przebiegu za darmochę a złodziej dealer sprzeda je i zarobi sporo kasy.
Cóż mnie się nigdzie nie spieszy, towar mam najlepszych lotów i nie będę prezentów robił. Najwyżej sprzedam wiosna czy nawet za rok. I nie pisać mi bzdur że to diesel i sraty pierdaty bo jak oglądam podobne GTD to jak ktoś oddaje za darmochę, golasa z mała navi lub ma nawalone 120 tys. km to schodzą. W końcu to norma Euro 6 ! Sprzedaż w Polsce nierealna Euro drogie, do tego opłaty dostałbym jeszcze z 25% mniej niż w Niemczech.
4. Niemiecka gospodarka po upadku związanym z coronawirusem ma się podnieść bo jest pakiet zachęcający co w motoryzacji niby tez przynosi korzyści. Podatek VAT spadł z 19% do 16% na auta nowe i prawie nowe, takie z gwarancja od dealera do dwóch lat, wiadomo tutaj taki mamy rynek ze 1,5 roczne, dwuletnie auto z symbolicznym przebiegiem kupimy 30%-35% taniej.
Tylko prawda jest taka ze to gówno prawda bo obniżka wynosi 13,79 % od ceny katalogowej brutto auta. I to tylko w przypadku volkswagena czy opla, marek tańszych. Audi daje tyle co zawsze czyli 11% rabatu od ceny cennikowej a ta spadła o śmieszne kwoty. Rabat obowiązuje na auta zamówione do 30 września a wydane i zarejestrowane do 31 grudnia
Konfiguracja za ponad 63 tys. Euro i zniżka cenowa 1300 Euro to naprawdę zachęta jak cholera aby kupić. Żart jakiś. Do tego rabat 11 % i jakbym stawał na uszach może 13 % bym dostał ale musiałbym dać stare auto w rozliczeniu lub brać cos „z placu” co zalega 5 miesięcy
5. Ogólnie okazuje się że w Polsce kredyty na nowe auta raczej zaliczą zwyżkę procentową, Euro jest cały czas drogie i kupno auta raczej się nie opłaca. W Niemczech kredycik jest jak zawsze śmieszny od 0 do 3% w skali roku czy to na leasing, leasing konsumencki czy kredyt ze spłatą do zera lub ratą końcową.
Tylko niestety nie będę bawił się w takie cos że wpłacę połowę a reszta na kredyt bo mam rozum i nie wpieprzę sie w bagno na kilka lat. I nie wydam się z wszystkiego co mam aby kupić nowe auto z salonu
Dlatego tak pomyślałem ze jak sprzedam GTD to może na wiosnę jak planowałem podejdę do czegoś chociaż na dzisiaj używanej konfiguracji zbliżonej do tej jaka chcę nie ma. Rozsadek podpowiada rok dłużej kumulować pieniążki i uderzyć w zamówienie takie jakie się chce z posiłkowaniem się kredytem w wysokości 20% ceny auta i nie więcej tak na 2-3 latka.
A zresztą mam dwa auta i nawet rok mogę jeździć swoim Golfem 5 i nic mi się nie stanie. Olewam złodziei, spekulantów i napędzających koniunkturę a głupi lud kupuje te szroty Golfy 1.0 TSI bo przecenione sa o kilka tysięcy Euro (akurat takie silniki ciekawe dlaczego)
Ostatnia aktualizacja: 15.07.2020 17:58:45
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 17 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 25 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
A tego T-Roc'a to kiedyś obadałem
- żaden to Crossover choć napęd na 4 koła, wsiada się minimalnie lepiej niż do Golfa, niski dach
- wnętrze tandetny twardy plastik mój GTD pół klasy wyzej
- wersja R 300 koni ok ale u mnie jak wiesz na gnojówkę bo zużycia paliwa 12-15 na setkę nie zniosę. 200 koni mi wystarczy
- bagażnik to prawie tak mały jak w Golfie
Z koncernu VAG najładniejszy jest Seat Ateca ale to żadne premium i ma nie okrągłe nadkola a spłaszczone. To nigdy mi się nie podobało.
No i teraz wersja pi lifcie nie ma 190 konnego TDI. Lepsze 2 letnie Audi Q3 nawet zwykłe za tą kasę.
Merc GLA ma tragiczne wnętrze, deska jak w FSO 1500 długi świecący panel i nawiewy jak z gwiezdnych wojen. Za to BMW X1 jest już stare (2015) chociaż świetne i ładne
O ile uzbieram kasę to Audi Q3 ale Sportback to i w 2022 roku będzie najpiękniejsze w klasie.
Chociaż fanem dziwadeł SUV coupe nie jestem.
To auto jest wyjątkiem
Volkswagenowi brak czegoś między wielkim na oko topornym i nudnym Tiguan em a plastikowym T Rockiem. Czegoś stylowego, choć vw jest zachowawczy
Aaaa i pewnie nie wiesz ciekawe co o nim sądzisz? Z Jaguara E-Pace się wyleczyłem, drogi, wewnątrz czuje się jak w czołgu i nawet 240 koni nie czuć, spora utratą wartości. Kocham to auto za wygląd i styl ale nie czuje się tak jak w Audi znajomo. Multimedia ma słabe i każda wersja ma ta śliska cerate
Dla mnie A4 to model nieudany, wnętrze z tym doklejonym tabletem, Passat chyba ogólnie ładniejszy.
No nie da się ukryć ze jak tak analizuje to najlepiej własną konfiguracja.
Narazie mnie nie stać, poza tym to straszna kasa. Wyszło 63.000 Euro. No i rabat, gdyby był w przedziale 15-20 % ale na taki nie widzę szans.
Zresztą to auto nawet w pełnym wyposażeniu nie jest warte więcej niż 50.000 jurasów.
W Polsce jest 20% ale tylko na silnik 1.5 TSI w Q3 i Q3 Sportback. Zresztą w Polsce zakup odpada i rejestracja w moim przypadku.
Jest jeszcze tzw Euro faktura ale to tylko za gotówkę. VAT zamiast 23 to 19 procent i w Polsce auto cennikowo sporo tansze.
No i kredytując się troszkę i kupując tak drogie auto musiałbym trzymać go 10-12 lat.
Znając moja wybredność to prawie idealna konfiguracja jako 1.5 roczny nie zdarzy się. Ale taki to już 35% taniej.
Trzeba szukać, pytać,
Biorąc pod uwagę fakt, że VAG jest bardziej zadłużone niż RPA wszystko jest możliwe, ale przyznaję Ci rację - nie ma to jak wybrać nówkę pod siebie.
Prezenty i przeceny będą na 2 letnie a nowe doposażone Alfy Romeo które są za drogie, starodawne Mitsubishi, auta róznych marek z 3 cylindrami lub Peugeota 508 który cennikowo powinien być 20% tańszy.
Niestety ja szukam auta 1.5 rocznego lub nowego na wypasie w dobrej cenie a nie okazji byle najtaniej
Poczekam, nie spieszy sie
A Hyundai i30 w wersji N jest podobno twardy jak taboret, chyba że N-line. To bardzo ładne auto ciekawe w wersji fastback
A wystarczyło translatora i Wikipedii użyć żeby nie dać tyłka.
Zdarzały się kiedyś cuda np. w Mitsubishi do Pajero dorzucali Colta i to wcale nie tak dawno.
https://bit.ly/2DRByyx
Ta ostatnia interesuje mnie ale nie ma silników diesla, a za 310 koni nie zamierzam płacić zużyciem paliwa na poziomie 12-15 na setkę.
Ogólnie 2.0 TSI po zmianach WLTP jest meeega paliwożerne, Audi Q3 chociażby nie wiem co robić nie zejdzie poniżej 10 litrów. Taki wynik to w Touaregu V8 a ne kompakcie być powinien
https://youtu.be/mCZXcEm-X9s
A co do samego blogu to też planowałem na przełomie roku rozpocząć nowy leasing, ale obecna sytuacja spowodowała sporu zastój i modele, które miały się pojawić na wiosnę pewnie będą dopiero na jesień. Oby tylko.
Zachar wszystkie testy wrzuca na swoj kanał.
Włupe to żenada
Jednak zaskoczył mnie powód odpowiedzi.
Rzeczywiście bez sensu ten "motoblog dnia".
No tak z automatu bo skoro od 3 dni nikt żadnego wpisu nie popełnił to nawet taki nie czytany i niekomentowany jest najlepszy i najciekawszy
Chyba AwC jest na ostatniej prostej do upadku i nie wiem czy jeśli zmienię auto dopiero wiosną 2022 roku portal dożyje tego faktu