Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Opel Corsa Opel Corsa 1.0 12V ECOTEC » Załatwiła mnie dziura w jezdni :(







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Opel Corsa
  • przebieg 143 600 km
  • rocznik 1998
  • kupione używane w 2009
  • silnik 1.0 12V ECOTEC
Dodano: 14 lat temu
Blog odwiedzono 689 razy
Data wydarzenia: 18.02.2010
Załatwiła mnie dziura w jezdni :(
Kategoria: awaria
Zbliża się godz. 19:30, jadę miejską ulicą szeroką na prawie dwa auta, bo z lewej zlodowaciała zaspa i z prawej zlodowaciała zaspa. Droga dziurawa jak szwajcarski ser, drogowcy oczywiście czekają aż naprawi się samo. Dopóki jadę sam to mogę lawirować między tymi pułapkami jak mistrz slalomu :)

Sprawa się skomplikowała, gdy naprzeciw pojawił się drugi pojazd i jego światła spowodowały, że niewiele widziałem a już na pewno nie dziury w jezdni. Mały wstrząs nie wskazywał początkowo na problemy, aż nagle poczułem jak mi wibruje kierownica i ściąga mnie na lewo. Przede mną długi odcinek jezdni, bo zaspy uniemożliwiają zatrzymanie się na poboczu czy też chodniku. Tak przejechałem kilkaset metrów zanim mogłem zatrzymać auto. Smród spalonej gumy mówił sam za siebie. Opona prawie zjechała z felgi, auto unieruchomione :(

Co mi pozostaje? Spróbować po raz pierwszy w życiu wymienić koło(tak, tak, prawko mam od 4 m-cy a tego na kursie praktycznie nie uczą)Już mam wyciągnąć lewarek i zapasówkę, ale sobie myślę, jeśli opona będzie uszkodzona a nie daj boże coś więcej, to niezłe koszty będą.

Dzwonie na policję, mówię co i jak, odpowiadają, ze mam poczekać podjedzie patrol. 10 min posłuchałem muzyczki w aucie, przyjechali policjanci, opisałem zdarzenie, pojechaliśmy poszukać dziury. Na miejscu obejrzeli i przez radio wezwali jakiś techników, aby to sprawdzili. Nie widziałem kto przyjechał i co robili, bo odwieźli mnie do mojego auta i poinformowali, że w poniedziałek mam się zgłosić na komendę policji po protokół z tego zdarzenia z którym następnie mam się udać do swojego ubezpieczyciela.

No to pozostała mi wymiana tego nieszczęsnego koła, co wcale najłatwiejsze nie było, bo chyba dawno wymieniane nie było i trzeba było użyć sporo siły. Jutro trzeba pojechać sprawdzić, czy nie jest uszkodzona alufelga, opona czy też (odpukać) zawieszenie no i chyba zadzwonić do ubezpieczyciela.
Ostatnia aktualizacja: 18.02.2010 22:49:50
Dodano: 14 lat temu
na szczęście nie miałem jeszcze takich przygód... ale dwa razy wjechałem w śrubę... dwa razy przebita opona... znajomy wulkanizator za obie naprawy policzył mi 20Pln.
Dodano: 14 lat temu
podobno ubezpieczalnie za stracony czas i nerwy tez placa:)
a lekcja wymiany kola napewno Ci sie przyda, szkoda tylko, ze w takich okolicznosciach.
Dodano: 14 lat temu
Mój kumpel raz rozwalił sobie oponę i felgę. Wymienił koło i pojechał do domu i tam dopiero go olśniło, ze przecież powinien zadzwonić na policję. Więc na drugi dzień wziął wolne w pracy, pojechał na miejsce, założył zniszczone koło i zadzwonił na policję, kasę oddali z miejskiego ubezpieczenia ;)
Dodano: 14 lat temu
Znajomy mial podobna sytuacje, tylko ze z alufelga 17", wjechal w dziure, opona do wyrzucenia, felge zrobil bo byla peknieta. Suma sumarum dostal 1700 zloty z ubezpieczenia, opona kosztowala 500 zl., a robota felgi 200zl. Troche czasu sie z tym zeszlo, ale 1.tys w kieszeni zostal;) Dobrze zrobiles, ze wezwales policje.
Dodano: 14 lat temu
Kiedyś musi być ten pierwszy raz. Szkoda że w takich wrednych okolicznościach przyrody ale na to zazwyczaj mamy mały wpływ. Powodzenia w odzyskiwaniu swego, szkoda że nikt Ci nie odda za nerwy i stracony czas.
Dodano: 14 lat temu
A mi pozostaje życzyć cierpliwości :)
Dodano: 14 lat temu
Też zwykle jestem pełen obaw, jadąc po ciemku po dziurawych drogach, gdy będąc oślepiony przez samochody jadące z przeciwka nie sposób dostrzec i ominąć wszystkie zasadzki.

Trochę pewnie poczekasz na to odszkodowanie, ale grunt to cierpliwie walczyć o swoje.
Dodano: 14 lat temu
Do Canis: będzie dobrze :)
w końcu to pierwsze guma :)
Dodano: 14 lat temu
Gratulacje za zachowanie zimnej krwi i decyzje telefonu na Policje. SMutna historia i moze przytrafic sie kazdemu z nas. Jak jade ekspresowka to tylko zeby zaciskam, jak widze dziure. Predkosc za duza i za slisko na jakikolwiek manewr. A i w miescie bardzo czesto nie ma jak ominac tego cholerstwa. Zaciskam zeby i z trwoga obserwuje, czy kontrola cisnienia sie nie zapala :/

Powodzenia zycze i bezproblemowego zalatwienia sprawy.
Dodano: 14 lat temu
Mam nadzieję, że nie będzie żadnych komplikacji
Dodano: 14 lat temu
nie fajna historia, ale dostaniesz protokół i będzie mógł odzyskać kasę za wymianę felgi i opony

Dodano: 14 lat temu
niech sie ubezpieczalnia podeprze protokolem z policji i sciga zarzad drog, powodzenia, na wszelkie naprawy bierz rachunki
Najnowsze blogi
Dodano: 10 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 17 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 25 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl