Wpis w blogu auta
Toyota Avensis
Dodano: 14 lat temu
Blog odwiedzono 2547 razy
Data wydarzenia: 01.12.2010
Zamarznięte spryskiwacze
Kategoria: awaria
Mechanik nawet nie wchodził, żeby sprawdzić. Stwierdził, że pewnie zalodziły się dysze (oponowałem, że przecież wymieniłem płyn na zimowy - pomyślałem sobie, że kolejny jasnowidz-cudotwórca!). Powiedział, że nawet minimalna ilość mogła spowodować zatkanie cieniutkich dysz. Polecił oblanie wrzątkiem, albo krótkie ogrzanie zapalniczką. Udałem się więc do domu z lekkim niedosytem informacji.
Wszedłem do domu po czajnik wrzątku i podreptałem na parking przetestować rozwiązanie mechanika. Już pierwsze "oblanie" dysz i włączenie spryskiwaczy zaowocowało pienieniem się otworków. Kolejna próba i już ładnie psikały pełnym strumieniem.

Jeśli macie podobne problemy ze spryskiwaczami sprawdźcie:
1. Czy dysze są drożne? (mogły zamarznąć - patent z czajnikiem działa!)
2. Czy wlaliście płyn zimowy? (niektóre zamarzają w wyższych temperaturach, niż twierdzą producenci - można sprawdzić biorąc próbkę i wsadzając do zamrażalnika na noc - oczywiście sprawdźcie temperaturę!)
3. Czy słychać pracującą pompę spryskiwaczy? (może przepalił się bezpiecznik, albo kostka się rozłączyła, ewentualnie zamarzłą ciecz w środku)
4. Czy przewody z płynem są miękkie? (jeśli są twarde, pewnie zamarzła w nich ciecz)
5. Czy zostają plamy po płynie do spryskiwaczy pod samochodem? (jeśli tak, pewnie wypadła rurka z pompki)
Jeśli to nie pomogło, zostawcie samochód w jakimś ciepłym pomieszczeniu na parę godzin i sprawdźcie to samo "po rozmrożeniu" samochodu. W przypadku, gdyby i to nie pomogło i nadal spryskiwacze nie działają, możecie spokojnie udać się do mechanika.


Pozdrawiam i szerokiej czarnej wszystkim!


Cromm
Dodano: 14 lat temu
Ryzykant
Najlepsza metoda to okład z młodych piersi...
na pewno się wtryskiwacze przetkają





BartH
Dodano: 14 lat temu
Do depe74: Zanim doniosłem czajnik na parking, to pewnie było nie więcej, niż 70st C. Będę miał na uwadze niższą temperaturę. Pozdrawiam!


depe74
Dodano: 14 lat temu
Jak rozumiem, zabieg był konieczny. Obyś go tylko nie powtarzał za często, bo lakier tego raczej nie wytrzyma (duży skok temperatury plus zamarzająca woda na lakierze). Jeśli już, to woda o temp. max. 50 stopni.


lysy1233
Dodano: 14 lat temu
Ja mam wlane 3 litry zimowego plynu, a do tego litr koncentratu do -60 i na razie nie zamarzaja


Najnowsze blogi
Dodano: 1 dzień temu, przez MaArek77
No wreszcie po 16 latach pozbyłem się Golfa, była 2 dniowy żal i dwutygodniowy bal ze tak powiem.
Nawet najlepsze i bezawaryjne auto w takim wieku to nic dobrego.
W każdej chwili może ...
14
komentarzy
Dodano: 3 dni temu, przez JacK
Szybko minęło. To już 2 lata od zakupu.
Przejechane 19,8 tys km więc zgodnie z zasadami serwisu pierwszy przegląd bo po 2 latach lub po 30 tys. km.
W zasadzie to w ramach tego przeglądu VW ...
9
komentarzy
Dodano: 3 dni temu, przez JacK
Auto detailing, usunięcie drobnych wgniotek, korekta lakieru, 3-letnia powłoka ceramiczna.
Po tych zabiegach samochód praktycznie wygląda z zewnątrz jak w dniu odebrania z salonu.
Środek też ...
15
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
