Jadąc dziś rano po mocno zaśnieżonych drogach zauważyłem różnice pomiędzy napędem na tył ( w moim aucie ) a napędach na przód. Moje doświadczenie w prowadzeniu samochodów o napędzie na przednią oś jest dużo dużo większe a niżeli tych z napędami na tył.Różnica jest widoczna w taki sposób: przejeżdżając z lewego pasa na przeciwny przez bryze śniegu leżącą po środku zauważalny jest opór na przednią oś a przy tym automatycznie załączający się antypoślizg.Tutaj widzę minus porównując z napędem na przód.Trzeba również mocno zwracać uwagę na gwałtowne manewry kierownicą ( wiadomo nie do przesady ) wówczas widoczny jest uślizg przedniej osi a napęd prze dalej do przodu jest to nibezpieczne i może zakończyć się wypadkiem. Moje zdanie jest takie , że jednak bezpieczniej poruszać się samochodami z napędem na przednią oś w zimowej porze.