Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Ford Focus Służbowy Fusek » "Zastępczak" - czyli 6 peugeocik







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Ford Focus
Dodano: 12 lat temu
Blog odwiedzono 1179 razy
Data wydarzenia: 24.02.2012
"Zastępczak" - czyli 6 peugeocik
Kategoria: serwis
Jakaś cisza w eterze zapadła. Nic bardziej mylnego, cały czas historia zapisuje może nie tak barwne ale coraz to nowe karty w przygodach fuska.

Po niedzielnym (13.02.2012) lekkim spotakniu z 406-ką, zająłem się zgłaszaniem do odpowiednich służb (ford, PZU) mojej kolizji.

Zacząłem od ubezpieczyciela spracy tj. PZU. Zadzwoniłem na infolinię, gdzie przez dobrych kilkadziesiąt minut rozmawiałem/odpowiadałem miłej (przy najmniej po głosie) pani, która jak się później okazało być może była też zafascynowana mym głosem, bo powpisywała trochę głupot - ale po kolei.
Ważne były dwie informacje:

- osoba do kontaktu - podałem wasztat forda, który będzie naprawiał auto
- gdzie odbędzie się wizja lokalna rzeczoznawcy - podałem j/w

Wydawać by się mogło, że wszystko było proste. Auto oddałem do salonu forda w Płocku, który już sam miał auto przewieźć do Płońska. Resztę spraw i formalności miał załatwiać już ford. Niby proste a jednak.
Może dla nie których wyda się to dziwne ale mam tylko telefon służbowy i aby mieć częściowy spokój mam 2 zasady:
- nie odbieram nieznanych nr
- nie odbieram po godzinach pracy
Tak się złożyło, że właśnie po godzinach i to nieznany nr do mnie naparzał we wtorek. Oczywiście nie odebrałem:) Po ok. godzinie zadzwoniłem do syna i tu dowiedziałem się, że ktoś z PZU wydzwania do domu i pyta się o forda. Co jest grane??? Skąd ktoś ma mój domowy nr i dlaczego dzwonią do mnie???
Od razu wziąłem telefon i na infolinie. Z miejsca zadałem te same pytania: dlaczego i dlaczego. Nie było prosto jak się okazało na nie odpowiedzieć, bo zabrało to gościowi kilkanaście minut. Okazało się, że Pani przyjmująca zgłoszenie co nie co p-o-p-i-e-p-r-z-y-ł-a i wyszło. A nr telefonu po prostu był w ich bazie danych. Myślałem, że to koniec a tu pan się mnie pyta: czy jutro rzeczoznawca może obejrzeć auto pod adresem mej pracy. Już nie wytrzymałem i się panu za panią dostało!!! Przecież podałem jasno z kim i gdzie się mają kontaktować!!! Pan wysłuchał, w końcu co miał zrobić i przeprosił mnie za swą koleżankę. Uzgodniliśmy, że auto znajduję się w Płońsku i niech tam je sobie oglądają.
I znów niby wszystko jasne ale NIE. Rankiem widzę, że dzwoni nr, którego dzień wczesniej nie odebrałem. Mimo mych zasad odbieram i słyszę: witam, o której mogę podjechać i obejrzeć forda??? Jestem niskociśnieniowiec, więc nagły wzrost ciśnienia nie odbił się na mym zdrowiu:) Krótkie wyjaśnienie i tym razem naprawdę było już wszystko jasne:)

No dobra jedno z głowy teraz trzeba było się zająć samochodem zastępczym. Znów wykonałem telefon do pi-zet-ju. W odpowiedzi dowiedziałem się, że muszę przedłożyć upoważnienie kogoś z KRS-u do reprezentowania firmy użytkującej w zgłoszonej szkodzie. Miałem pecha, bo musiałem poczekać na prezesa 2 dni, no ale się w końcu udało, wrócił, podpisał a ja odesłałem.
Teraz to już poleciało z grzywki i za 1,5 dnia pod pracę miałem doprowadzony samochód zastępczy. Na początku miała byc meganka ale w końcu jest peugeot 308 1,4 benzyna (taka większa kosiarka). To już mój 6 peugeocik. Ten przynajmniej nie jest srebrny;)

Teraz pozostaje mi tylko czekać na naprawionego fuska, jednoczęśnie licząc w duchu, że me przeboje i przygody się z fuskiem się skończyły. Mam na myśli te serwisiwe oczywiście;)

He, znów wyszło dużo. Chyba za dużo. Postaram się pisać mniej :)
Ostatnia aktualizacja: 24.02.2012 11:19:59
Dodano: 12 lat temu
pisz , pisz, przyjemnie sie czyta
Dodano: 12 lat temu
Do mariow44: Oby oby tego samego ci życzę.
Dodano: 12 lat temu
Do grzesio70: Myślę, że jak na przejechane niecałe 1200 km przygód mam już w zapasie. Teraz tylko czekam na "wyklepaną" szt i do przodu. Oby już bez takich przygód;)
Dodano: 12 lat temu
Do murphy6: Ogólnie przyjęta zasada - im większy silnik/moc tym więcej pali - nie zawsze się sprawdza. Widać to na moim przykładzie - 1,4 chyba poniżej 100KM w trasie pali ponad 6, a przy wyprzedzaniu trzeba redukować, bo już parę razy bym się naciął;)
Dodano: 12 lat temu
Ciągle masz problemy z tym fuskiem. Choć na szczęście nie z jego winy;)
Dodano: 12 lat temu
Do mariow44: Z tego co pamiętam ten Peugeot palił mi coś koło 6,5l w trasie a jak na tą moc i biorąc pod uwagę, że to benzyna wynik świetny. A co do awaryjności kiedyś najbardziej z francuskich marek bałem się Peugeota. ;)
Dodano: 12 lat temu
U nas w pracy to nawet panią psycholog zatrudnili ostatnio. Ja osobiście nie chodzę - trzymam ręce na wodzy:)
Dodano: 12 lat temu
Do V-Power: NEVER!!! I love my angel;)
Dodano: 12 lat temu
Do V-Power: Teraz znów co dzień wyprowadza lwa na spacer [smiech2]
Dodano: 12 lat temu
Do mariow44: hehe, masz szczęście do peugotów To jakiś znak [rotfl] Może cztery pierścienie zamień na lwa ?
Dodano: 12 lat temu
Do V-Power: Nie no jest OK, tylko że ja już mam ich dość. Nie wiesz jak się uczieszyłem gdy miała być megantka a tu co? 6 peugeot w karierze;(
Dodano: 12 lat temu
Całkiem przyjemny ten peżocik
Dodano: 12 lat temu
Do murphy6: Jak w tytule, to mój 6 peugocik. Co mogę o nich powiedzieć to to, że z całą pewnością nie są awaryjne. Każdy wie jak się jeździ służbówkami a te tylko jeździły w zasadzie na przegląd do serwisu.
Co spalania to diesle są w miarę oszczędne. Ten natomiast do bezn i moja średnia z 600km to blisko 8 na 100.
Dodano: 12 lat temu
Do marcingp: Dokładnie - ryczy jak kosiarka ale jakoś tam jedzie;)
Dodano: 12 lat temu
Do mamlecz: Oj tam, oj tam :-)
Dodano: 12 lat temu
Do And1WT: Magda Gessler :)
Dodano: 12 lat temu
Do marcingp: Magda Gesller :-)
Dodano: 12 lat temu
Do marcingp: Magda Gesller :-)
Dodano: 12 lat temu
Do marcingp: nie trzeba oglądać, wszędzie o niej pełno.;)
Dodano: 12 lat temu
Do And1WT: M.G. Małpa Głodna? (wiecznie w domyśle) [smiech2]
Dodano: 12 lat temu
Podczas awarii także dostałem Peugeota zastępczego, ale z silnikiem 1.6 122KM i byłem bardzo zadowolony z dwóch względów. Po pierwsze to spalanie a po drugie komfortowe zawieszenie.
Dodano: 12 lat temu
Do marcingp: Magda Gesller :-)
Dodano: 12 lat temu
Do Masterek: Skąd to wiedzieliście? Ludziska co Wy oglądacie? Ja sobie nie wyobrażam jak ona wynegocjowała, że ktoś jej za udział w takim gniocie płaci.

Wielka pani restauratorka. Ą, Ę, bułkę przez bibułkę, a fallusa w gołą rękę... I do japy. Żenada.
Dodano: 12 lat temu
Do mamlecz: Te raszple? Tfu! Ona przy swoim rozmiarze to ma taki p-i-e-r-d, że "zagłuszy" wszystkie, które tam poszły do tej pory [smiech2]
Dodano: 12 lat temu
Do marcingp: "chiba" Gesslerową...
Dodano: 12 lat temu
Do marcingp: Kuchenne rewolucje
Dodano: 12 lat temu
Do pioneerek: M.G.? Chyba ciemny jestem bo nie zatrybiłem o co/kogo chodzi...
Dodano: 12 lat temu
Do marcingp: to trza M.G. wyslac aby sprawdzila sklad przetworzonych potraw ... i ewentualnie wywciagnela konsekwencje od prowadzacych knajpy
Dodano: 12 lat temu
Do pioneerek: Jak to taki etatowy zastępczak jest to pewnie ma taki mix bąków w fotelach, że strach siadać [smiech2]
Dodano: 12 lat temu
Do pioneerek: Albo niech nałoży swoje, to dopiero będzie tęcza
Najnowsze blogi
Dodano: 10 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 17 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 25 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl