Ceny sfer bardzo korzystne. W mojej okolicy (Bydgoszcz) znalazłem za 185 zł. Niestety mam 6 gruch 1100 zł jak w mordę. Auto wydaje się twarde, chyba pora na zmiany. Z tyłu mi postukuje - jak twierdzi nasz okoliczny Staszek, wahacze są ok, więc stukać muszą sfery. Nie wiem tylko czy wymieniać komplet 6 szt.

Powiedz jeszcze co to za tajemnicze zabiegi tak zmieniają komfort C5?

ps. ja też już po wymianie zacisków, tarcz i klocków z tyłu - a wyglądało to tak: http://motoskwer.blogspot.com/2014/07/dugi-dystans-citroen-c5-nowe-hamulce-ty.html

Do kaszjowy: Są dwa rodzaje sfer zawieszenia do C5. Standardowe i wersja Comfort. Jest nieco droższa,ale naprawdę warto dopłacić bo różnica jest zauważalna. Więcej na ten temat powie Ci Stasiu Moim zdaniem nie ma lepszego specjalisty od hydrozawieszenia w tym kraju. Podaję Ci link do stronki Stasia www.tanienabijanie.w.interia.pl

Napisz mi o co chodzi z tymi sferami w wersji komfort. Chcę takie - jak tylko ogarnę automat.
Do częstochowy daleko nie mam, Pana Stasia też odwiedzę.
Rozwiń temat. Aha, jakbyś dał kontakt do Pana Stasia, byłbym wdzięczny.

Do gregbun: Tak w końcu sobie poradziłem, ale maiłem ochotę podpalić tego Cee'da w niektórych momentach, a jeszcze większą ochotę miałem obić twarz konstruktora tego auta

Do autre2003: no ale w koncu poradziłes sobie z tym filtrem-a to sie liczy i tu jest radosc..

Do gregbun: Po części masz rację.
Dotyczy to jednak starszych samochodów, czym nowszy tym mniej da się zrobić samemu bez specjalistycznego sprzętu i odpowiedniej wiedzy.
Po drugie można się łatwo przejechać, tak jak ja na niby prostej czynności jaką jest wymiana filtra paliwa i zamiast satysfakcji jest frustracja.
Co do układu hamulcowego w wielu nowych autach wymiana tylnych klocków samodzielnie raczej nie wchodzi w grę ze względu na EPB, w starszych autach faktycznie można zazwyczaj poradzić z tym sobie samemu.
Co do wymiany oleju i filtrów opisane przez Ciebie praktyki są mi znane, dlatego nie zostawiam nigdy samochodu tylko patrze co robi mechanik.
Umawiając się zamawiam filtry konkretnych firm, takie jak ja chce i inne niż zazwyczaj mam.
Sam zwykle robię elektrykę, gdyż z większością rzeczy w takim aucie jak Focus czy Golf III jestem wstanie sobie poradzić.
Natomiast na wymianę oleju tak jak pisałem nie mam warunków tak samo jak np. na wymianę rozrządu i za to po prostu zabierać się nie będę.

Do gregbun: Greg, pozdrowienia i dalszego rozwoju autopasji życzę Jesteś w porządku!

Do autre2003: tu nie chodzi o oszczędnosci-30-50 zeta,choć nawet takie coś to zawsze jakas mikro satysfakcja z sensu roboty.W gre przede wszystkim wchodzą dwie sprawy:
1.robota przy furach mnie odpreża-pozbywam się nerwów z własciwej pracy i nie musze o niej myśleć-w sumie chyba każdy pasjonat motoryzacji lubi "grzebać" przy autkach...zaczyna się od prostych;podstawowych rzeczy w stylu wymiana filtrów,płynów,klocków a z czasem można przejść do trudniejszych zadań,co gdy się uda daje niewatpliwie sporą satysfakcje z posiadanych nowych umiejętności i niezależności od humorów i checi tzw."mechaniorów"
2.wiesz dokładnie co zrobiłeś i jak to zrobiłeś...a to w naszym kraju jest mega ważne,bo majstry na wszystkim robiom wałki(taki kraj)-nie możesz byc pewny czy nie wlali Ci gorszego oleju,albo wyczyścili na połysk stary filtr oleju czy paliwa,nie mówiąc o grubszych robotach,kiedy stwierdzili że dana część co ma być wymieniona działa-więc ją zostawiamy ale po co mówić o tym włascicielowi-opyli się częsci i bedzie na wódeczke z fuchy...owszem nie dotyczy to wszystkich mechaników-część z nich jest bardzo uczciwych,ale uczciwość uczciwością a ja wole być na 100% pewien co było i jak było zrobione a taką pewność uzyskujesz jedynie robiąc robote samemu..

Do gregbun: Toyota i Suzuki maja autodiagnozę. Ale do Suzuki mam specjalny interfejs. Pokażę Ci następnym razem.

Do lysy1233: eee...dlaczego nie?nie masz tam złacza diagnostycznego w nich?niemożliwe.diagun czesze wszystko.jesli mają "dziwne złącza"-nie 16 pinowe -to też luzik-mam cała walizeczke "do dziwnych złącz"-przyjedziesz to podepniemy

Do gregbun: Może dla relaksu wyjmiemy jeszcze kilka silników z traktora, czy czegoś w tym stylu? A tak poza tym, to kusi mnie rozebrać na elemanty ten silnik z Rovera
A co do diaguna, to moich aut nie podłączysz Za stare

Do Shinobi1978: jakos silników w moich furach sie nie tykałem jeszcze bo wymieniam zawsze olej z najwyższej pólki co 8 tysi.co do wyciagania silników z beemy -to owszem-wyciagalismy w naszym warsztacie ostatnio z fury na rozbiórke z Łysym dla znajomej bo zarżnęła.
nie jeżdże do żadnych aso mercedesa,bmw,lexusa-wymiany i naprawy w autach dokonuje samemu-dla relaxu i takie moje hobby-wiec nie wiem ile sie tam płaci za otwarcie maski...
komp diagnostyczny posiadam-diagun x431-czesze wszystkie marki i posiada fajne funkcje-bez tego urządzenia trudno cokolwiek zdiagnozować we współczesnych markach-NAWET w BMW

Do gregbun: Moim zdaniem, to że ktoś zleca nie oznacza wcale iż nie ma o tym pojęcia.
Wiele osób ma pojęcie, ale nie ma czasu, chęci lub miejsca by wykonać dane czynności.
Zresztą jeśli już wiemy co jest do zrobienia, to bez problemu można zweryfikować ceny w kilku miejscach.
Ja tam np. umówiłem się na wymianę oleju i filtrów.
Oleju nie mam gdzie wymienić, a za wymianę filtra paliwa nie zapłacę dużo (razem 50 zł za wymianę wszystkich filtrów włącznie z kabinowym). Wymianę filtra kabinowego i powietrza będę miał gratis o ile kupię te filtry od firmy gdzie to robię.
Mnie to nie robi różnicy, w sklepie zapłaciłbym tyle samo a jeszcze musiałbym pojechać(czyli wydać dodatkowo na wahę).
Zresztą czasem można się naciąć na niby prostą robotę, szczególnie jak nie ma się odpowiedniego sprzętu i wprawy.
Ja tak naciąłem się na wymianę filtra paliwa z Cee'dzie.
Z góry wyglądało to dobrze i wydawało się proste.
Niestety potem okazało się iż filtr miał kabelki na wtyczce podpięte od spodu filtra tak, że nie było dojścia do wtyczki by ją rozłączyć i straciłem prawie 2h, kupę nerwów a także poharatałem sobie ręce i zaoszczędziłem jakieś 35 do 50 zł.
I tak miałem szczęście, że nie uszkodziłem czujnika, bo mogłem być w plecy zamiast zaoszczędzić.
Oczywiście filtr powietrza mógłbym sobie w Focusie wymienić bez problemu sam, tylko poco skoro i tak za to nie zapłacę, a jeszcze będę miał wpis do książki serwisowej i w komputerze, co może mieć znaczenie dla przyszłego nabywcy.
Ja mogę sobie zrobić takie rzeczy jak np. naprawa zacinającego się włącznika, czy usunięcie niewielkich ognisk korozji na rantach drzwi. Mam na to warunki, mam czym i wiem jak , więc zrobię sam.
Jednak oleju, filtrów czy rozrządu sam wymieniać nie będę.

Do autre2003: Wiele przy Cytrynce mogę zrobić sam...ale moje wizyty u Stasia byłyby wtedy niepotrzebne,a każdy powód jest dobry by spotkać się i pogadać z przyjacielem,więc niewiele sam robię,by Stasiu miał satysfakcję. Niedługo będzie przerabiał hydro w swoim C5 i jeśli ta przeróbka się sprawdzi - moje C5 również zostanie przerobione pod względem zawieszenia (użytkownikom C5 mogę zdradzić o co chodzi) Efekt powinien być taki,że C5 będzie miał komfort Cx. Ci którzy nie mieli okazji spróbować jazdy Cx-będą zachwyceni. Oczywiście tylko wtedy,gdy C5 nie traktuje się jak wyścigówki Komfort poduszkowca będzie osiągnięty

Do gregbun: Stasiu to właściwie nie mechanik...to opiekun Citroenów z najlepszego gatunku A przede wszystkim to mój wieloletni przyjaciel....o jego fachowości niech świadczy fakt,że podczas gdy wymieniał mi sfery zawieszenia (co z pozoru jest łatwe,ale bez podpięcia do komputera i specjalnego oprogramowania tego nie zrobisz-o czym nie wie 90% ludzi,a tym bardziej kierowców niemieckich wozideł) przyjechał z Citroenem C5 facet z Koszalina! Pół Polski przejechał,by oddać samochód w najlepsze z możliwych rąk. Taki to właśnie mechanik. Naprawdę pełen szacunek dla Stasia za fachowość i wiedzę,a przede wszystkim za opiekę nad każdym Citroenem (nie tylko z hydro).

Do gregbun: Ty pewnie w swoim silnik przekładasz co miesiąc to ważne,żeby nie przepłacać. Jeśli Rafał za wszystko zapłacił 150 PLN to dobrze, że jak gość dał się mechanikowi wykazać. Za ta sumę w BMW pewnie mechanik podnosi maskę silnika - w Citroenie jest taniej stąd właściciel nie musi patrzeć co zrobić sam a potem jechać do mechanika i uważać czy chłopek roztropek wypatrzy w nim "lamusa" czy "mądrego".
Spokojnych Wesołych!

Do gregbun: w pierwszej chwili mialem nieco inna opinie.... ale po minucie wiedzialem juz ze masz racje. Moja ostatnia wymiana oleju silnikowego i filtrow u znajomego mechanika to 3000 sek. Moj syn sie smieje ze mnie do dzis bo On zajmuje sie naprawa elektroniki w samochodach i mowi ze robi takie wymiany za polowe ceny( sprowadzajac orginalne oleje i czesci np z niemiec). Dodatkowo np po wymianie oleju (w skrzyni biegow)nalezy zrobic wpis w komputerze pokladowym, co robi moj syn ....natomiast zaprzyjazniony Pan mechanik tego mi nie zrobil. Za gapowe trzeba placic, a i tak nie zawsze jest najlepiej.....

Do gregbun: Sporo w tym racji...

Do autre2003: sorki-tak-koment do autora wpisu....ale takie roboty jak wymienione wiekszosc osób ogarnia samemu-a juz dawanie osłony do przykrecania majstrowi to wg mnie z deka obciach...tu nie chodzi o zaoszczedzenie 10 zł tylko opinie-zreszta jak majster zobaczy ,że kolo ma zero pojęcia i dwie lewe łapy do prostych robót i zleca mu takie "karkołomne"zadania z którymi poradziłaby sobie 12 letnia dziewczynka-to odrazu wstawia gadke"panie w pip roboty-praktycznie niewykonalne...serwis by pana skasował z 8 tysięcy...dobrze że pan przyjechałes do mnie..."

Do gregbun: To raczej komentarz do autora wpisu, choć skoro za całość zapłacił 150 zł to nie dziwię się iż zrobił wszystko, pewnie nawet jakby część zrobił sam to i tak wiele mniej by nie zapłacił .

Do autre2003: nie przesadzajmy z tym nawałem roboty-zaciski,sfery...co to za straszna robota?...co do osłony silnika mogłes darowac to mechaniorowi i sam załozyc w 15 sekund

Do Rafal1977: Faktycznie niedużo, szczególnie biorąc pod uwagę segment auta.
Za robociznę to wręcz bardzo mało.

Do sajeks: Oj,mają...nie spotkałem się z tak udziwnionymi rozwiązaniami u innych producentów

Do autre2003: Koszty...zaciski hamulcowe - 570 zł komplet.osłona silnika - 70 zł, termometr - 35 zł, 4 nowe sfery w wersji komfort - 800 zł. Wymiana wszystkiego - 150 zł. Moim zdaniem niedrogo,tym bardziej, że roboty było naprawdę sporo.

Francuzi maja fantazję.

A jakie koszty ?