Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog kierowcy KAMIILCIIOCars » "Zawsze coś"







Prześlij sugestię
Wpis w blogu użytkownika KAMIILCIIOCars
Dodano: 6 lat temu
Blog odwiedzono 939 razy
Data wydarzenia: 20.02.2018
"Zawsze coś"
Kategoria: awaria
Citroen XM to fantastyczne auto, jeśli się o niego dba i serwisuje. W ten czas odwdzięczy się bezawaryjnością!!!

Tak, tak... nie ważne za ile sobie kupimy takie auto, i nie ważne ile wsadzimy w niego pieniążków. XM to bardzo kapryśny samochód, czasem mogło by się wydawać że te "chochliki" faktycznie istnieją.

Auto jak każde inne, ma swoje humory. Czasami jeździ kilka miesięcy bez jakiejkolwiek awarii, a czasami jeździ kilka miesięcy a awarie zdarzają się każdego dnia.

Jak nie wyciek LHM, to gdzieś rolka piszczy. Jak coś nie puknie, to coś szarpnie... i tak w kółko. Mógłbym powiedzieć ale kupiłem sobie zaniedbane auto... i w sumie po tym czasie stwierdzam że poprzedni właściciel lał tylko ropę i jeździł.

Auto co chwilę wymaga troski, ale co się dziwić ma już swoje lata świetności dawno za sobą. Po wymianie przewodów hydraulicznych oraz pozbyciu się wycieków z układu LHM miałem nadzieję nie zobaczyć pod moim autem ani jednej mokrej plamki... Tak było przez półtora miesiąca.

Dziś sobie patrzę, coś tak dość mokro pod autem... zaglądam, patrze płyn chłodniczy... Otwieram maskę i szukam przyczyny wycieku, i znajduje je po czasie... odpowietrznik jednego przewodu wbił się w chłodnicę.

Doprowadziło to do przebicia chłodnicy, dzięki czemu XM znów cieknie. Ale tym razem gubi płyn chłodnicy.

Jutro czeka mnie tymczasowe uszczelnienie jej, i oczekiwanie na przyjście nowej. :(

Bo w silniku 2.5 TD drzemie ogromna moc... 129 koni bardzo szybko rozpędza XM-a. Ale silnik ma kilka wad:

1. Ma ogromne problemy z układem chłodzenia, nie wykorzystamy potencjału silnika na trasie. 140 km/h to moje max. Powyżej temperatura szybko idzie w górę.

2. W mieście silnik się dusi, nie ma gdzie wrzucić czasami nawet 3 biegu. Więc jak wyjedziemy za miasto cieszę się że mogę jechać 90 km/h bez obaw iż przegrzeje silnik.

3. Silnik jest za duży do tego auta, nie ma łatwego dostępu do części. Naprawa jest kłopotliwa i czasochłonna. Wszystko upchane dosłownie na cm.

Posiadałem wcześniej XM-a 2.1 TD i nie miałem takich problemów jak z silnikiem 2.5 TD. Ale czy wersja silnikowa może aż tak wpłynąć na awaryjność całego auta?

Dodano: 6 lat temu
Do povagowany: A nawet nic nie mów... już kilka razy jechałem tak.... dupa skacze jak szalona na każdym wyboju... po kilku km. to nie śmieszy :D
Dodano: 6 lat temu
Do rekord5: Nie wiem jak tam w omedze masz, ale w 2.5 silniku Citroena jest problem z głowicą, która niby jest bardzo cienka, i kiepsko sobie radzi z odprowadzaniem ciepła. Ale przez tyle lat, na pewno zrobił się syf w układzie co pogarsza chłodzenie auta.
Dodano: 6 lat temu
Do pantego: Miałem coś podobnego, ale z wężykami które biegną miedzy ramą a stabilizatorem. Gumy na nim były juz wyrobione, i to wystarczyło by nadciąć przewody hydrauliczne. Nie wiem, czemu puścili je w taki sposób... skoro nad rama jest sporo miejsca, i nie przeszkadzają tam w niczym. A
Dodano: 6 lat temu
Do humvee5: Właśnie chce coś z tym zrobić... Nie chce mi się ciągle czegoś naprawiać... Oddam auto w dobre ręce by go doprowadzono do porządku. Ale mam też mały dylemat, czy np. nie wymienić sobie silnika na mniej kłopotliwy... czy może tą kasę przeznaczyć w dopieszczenie tego...
Dodano: 6 lat temu
Może jak ponaprawiasz, to kłopoty ustaną/się zmniejszą? Oby.
Dodano: 6 lat temu
Nie fart ale sie zdarza, mi jak spadla rolka to zakleszczyla sie miedzy silnikiem a rurka od klimy i od drgan zrobila dziure w owej rurce, niestety przy naprawie rolki nikt jej nie zauwazyl niestety i jezdzila tak dlugo :/
Dodano: 6 lat temu
Powodzenia. :)
Dodano: 6 lat temu
są silniki mniej usterkowe i bedziej a raczej ich osprzęt ale ty miałes raczej pecha ze cos ci sie wbiło w chłodnice
Dodano: 6 lat temu
Silnik 2,5td nie jest szczególnie wadliwy tylko masz pecha,przegrzewa się bo może układ chłodzenia jest zanieczyszczony przez lata pracy,osady w kanałach silnika potrafią blokować przepływ właśnie na większych obrotach,przechodziłem to przed laty z Omegą.
Dodano: 6 lat temu
Ostatnio widziałem C5 III gen. wlokącego tylko tyłek po asfalcie - wyglądał niczym Concorde przy starcie do lotu :) To nie wina modelu, tylko niestandardowych rozwiązań :)
Najnowsze blogi
Dodano: 9 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 15 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl