Panowie, to nie zbiorniczek. Okazało się, że plastikowe elementy chłodnicy (po boku) w jednym miejscu popękały. Chłodnica wymieniona na nową.

na razie zalałem płyn do pełna, zobaczę ile km przejadę do momentu zapalenia się kontrolki. Ale pewnie bez wymiany się nie obejdzie. Z ustaleniem dokładnego miejsca wycieku jest problem bo jest tam na tyle mało przestrzeni, że ciężko cały zbiorniczek (a nawet jego kawałek) wyczyścić aby zlikwidować stare ślady.

Do autre2003: Na 100% nie uszczelka, BMW ma bardzo duże ciśnienie w układzie chłodzenia....
Po 10 latach eksploatacji zbiorniczki się podają, sam wymieniałem dwa razy.....

Do Bullet_: To nie koniecznie walnięta uszczelka. Zobacz czy w zbiorniczku tworzą się pęcherzyki powietrza, czy masz brunatno-czekoladową maź na korku wlewu oleju, lub olej w płynie (w zbiorniku wyrównawczym lub płyn w oleju, czy płyn nie śmierdzi spalinami. Sprawdź czy działa ogrzewanie. Czy nie kopci bardzo na biało podczas dodawania gazu. Jeśli nie ma żadnych z tych objawów to nie jest to uszczelka pod głowicą.
Wycieki są często trudne do zlokalizowania, często płynu ubywa tylko pod ciśnieniem, czyli podczas obciążenia silnika. Przy instalacji LPG dochodzą dodatkowe złącza i reduktor, więc jest jeszcze więcej miejsc, z których może ubywać płynu. Powodem powodem też może być uszkodzony zawór korka zbiornika wyrównawczego.

Wbrew pozorom powinieneś się cieszyć z tych widocznych wycieków.

Norma, pękające zbiorniczki płynu wyrównawczego w E46 to reguła. Kup oryginał bo zmieniki wytrzymują rok...
A i jak jakiś magik mechanik, będzie ci wmawiał że masz uwaloną uszczelkę pod głowic, to powiedz mu, żeby się maluchami zajął, tam nie ma układu chłodniczego

U mnie także płynu ubywa, a wycieku nie widać, czyli diagnoza jest prosta - walnięta uszczelka
U Ciebie na szczęście nie, więc najpierw lepiej poszukać miejsca wycieku i znając jego przyczynę. A jeśli okazałoby się, że w zbiorniczku jest jakaś dziura, to ja bym go wymienił.