Polska to kraj specyficzny pod wieloma względami.

My, Polacy narzekamy na to i owo, często nie zdając sobie sprawy, że pod wieloma względami przodujemy w świecie.

Stosunek jaki mają polscy kierowcy do ambulansu przedzierającego się przez zatłoczone miasto jest naprawdę godny podziwu.

I nie trzeba jechać do jakiegokolwiek kraju trzeciego świata by to docenić.

Wystarczy wycieczka do Niemiec czy Francji, by doświadczyć głupoty i często złośliwości kierowców wobec pogotowia ratunkowego.

W swojej pracy na południowym-zachodzie naszego kraju, sam wielokrotnie doświadczałem problemów z kierowcami na niemieckich "blachach".

Sytuacja ambulansów w korkach w ZEA jest jeszcze gorsza.

Nierzadkim widokiem, jest ambulans na sygnałach stojący na "czerwonym" w szeregu innych aut. Często widać, że kierowca już nawet nie próbuje podejmować walki o wydostanie się z pułapki.

A jak wiadomo, każde opóźnienie dojazdu do szpitala lub do pacjenta może pogorszyć rokowania (5 minut opóźnienia = 3% w dół).


Na drugim końcu świata, lokalny DJ radiowy, znany jako Doctor Dave od lat pracował nad systemem umożliwiającym skoordynowanie pędzących na sygnale ambulansów i wozów strażackich z sygnalizacją świetlną na drogach.

Podobne rozwiązanie działa już w Chicago, ale nowe rozwiązanie ma opierać się na radiowej technologii TETRA.

System jest obecnie na etapie końcowego dopieszczania i potrzebuje jedynie zastrzyku gotówki i "poligonu".

Według najnowszych doniesień, system ten już niedługo będę mógł przetestować na własnej skórze - gdyż głównym zainteresowanym okazał się rząd Abu Dhabi.

Przyda się tym bardziej, że jesteśmy w trakcie wymiany floty.