Wpis w blogu auta
Skoda Octavia
Dodano: 1 rok temu
Blog odwiedzono 726 razy
Data wydarzenia: 10.11.2023
Zima '23/'24
Kategoria: zmiany w aucie

Nic nie zapowiadało "dramatu". 7/11 kolejny wyjazd - tym razem ważne spotkanie w Łodzi. Mam być na 9:50. Startuję 5:20, co by zapas czasowy delikatny mieć na jakie espresso czy poranne niespodzianki po drodze. Źle szacuję jednak stan baku i w związku z tym punkt tankowania, więc decyduję się na zjazd w kierunku wacherni w Wierzchosławicach. Wszystko ok, zjeżdżałem na nią wielokrotnie. Kawałek przed jest wysepka, którą także mijałem wielokrotnie. A jednak... Zamyśliłem się na moment, skupiłem się na własnych przemyśleniach - nie wiem. Szybko nie jechałem, generalnie byłem na etapie wytracania prędkości. W każdym razie źle złożyłem się względem tej wyspy. Wycedziłem lewym przednim kołem w krawężnik, aby jęknęło...
![[boshe] [boshe]](/imgs/emoticons/boshe.gif)
Dotoczyłem się na parking przy stacji. Oglądam swoje dzieło - opona rozpruta, felga pokiereszowana. Pierwsza myśl, może wezwać jaką pomoc. Szybko otrząsam się - kto mi tu przyjedzie o 5 nad ranem…
![[los2] [los2]](/imgs/emoticons/los2.gif)
Ostatni raz koło zmieniałem jakieś 10 lat temu. Podołałem jednak temu wyzwaniu

Po Łodzi miałem jechać na jutrzejsze zlecenie w Czechach. Szukam zatem warsztatu z możliwością zakupu opon. Nic z tego. Wszędzie tylko na zamówienie. To samo w Katowicach, które mijam po drodze. Próbowałem jeszcze swojej telefonicznej szansy w moim ASO, gdzie trzymam zimówki, aby przeprowadzić awaryjną wymianę, ale nie mieli terminu na dziś. Maart73 - z którym skontaktowałem się takżę telefonicznie - też próbował pomóc wyszukując okoliczne warsztaty, jednak nic nie udało nam się tutaj załatwić. Bardzo dziękuję za chęć pomocy, Marcin
![[bigok] [bigok]](/imgs/emoticons/bigok.gif)
Tym oto sposobem dotarliśmy do sedna wpisu. W rzeczonym terminie podstawiłem się do ASO. Skonsultowałem moje „dzieło” leżące w bagażniku z Doradcą Serwisowym, a po Jego sugestii także z Doradcą Ubezpieczeniowym. Efektem w/w jest zgłoszenie szkody z AC. Proces bardzo sprawny, Pani z recepcji wydzwania Ubezpieczyciela, a następnie przekazuje mi słuchawkę. Podaję wszystkie niezbędne dane, procedura uruchamia się. Wszystko online, bez dalszego mojego udziału. Super
![[up] [up]](/imgs/emoticons/thumbup.gif)
Podczas wymiany opon wychodzą jeszcze dwie sprawy. Pierwsza – mam do wymiany tuleje przednich wahaczy. Zbytnio zdziwiony faktem, że wykupiony pakiet serwisowy tego nie obejmuje, nie jestem. Wg warunków Skody, zawieszenie powyżej 100 tys. przebiegu uznawane jest za zużyte i nie łapie się na pakiet czy nawet na 2-letnią gwarancję. Klasyka tematu, nie dyskutuję. Druga – jest akcja serwisowa na mój model, prozaiczna aktualizacja oprogramowania infotainment. Z tego powodu kwitnę w serwisie prawie dwie godziny… Na wymianę tulei umawiam się na oddzielny termin. Tutaj też podziękowanie dla Chłopaków z ASO, którzy po wymianie spakowali dojazdówkę oraz styropianową skrzynkę ze śpejami na swoje miejsce i nie musiałem sam się z tym użerać
![[bigok] [bigok]](/imgs/emoticons/bigok.gif)
W kwestii opon – Turanze w swoim trzecim sezonie pokonały 31.251 km w 6 miesięcy i 28 dni. W sumie daje to 77.926 km. Bieżnikowo – przednie nadają się na złom: mają 3 mm. Tył z kolei 6 mm. Byłem deko zaskoczony tak dużą różnicą, gdyż do tej pory Skoda konsumowała bieżnik bardzo równomiernie, ale kwestia tulei wyjaśniła wszystko? Nie chcę snuć teorii spiskowych, ale jakoś nie jestem do końca przekonany, że przy przeglądzie na 90 tys. nie było widać, że tuleje kończą się. Cóż – 90 to nie 100
![[hmm] [hmm]](/imgs/emoticons/hmm.gif)
![[bajer] [bajer]](/imgs/emoticons/bajer.gif)
Tyle mojej historii o wymianie opon, która była dłuższa niż zazwyczaj ze względu na przygodę. Kończąc tradycyjnie - szerokości dla Wszystkich i jak najmniej białego pod kołami w tym sezonie zimowym
![[tuning] [tuning]](/imgs/emoticons/tuning.gif)
Najnowsze blogi
Dodano: 18 godzin temu, przez FranzMaurer
Marzec garncował, kwiecień do tej pory przeplatał ;) Dość powiedzieć, że jeszcze w czwartek (10/04) wracałem z Krosna przy opadzie śniegu i -1. Dzień później na tym samym kierunku deszcz i ...
3
komentarze
Dodano: 2 dni temu, przez Maniek1986
Jak w tytule. 11.04.2025r minęło 2 lata od zakupu przeze mnie Leona. Aktualny przebieg to 82.700 k, więc przez ostatnie 12 miesięcy autko przejechało 17.300 km. Złożyły się na to trasy 2 * ...
2
komentarze
Marki społeczności
Szukaj znajomych

Moje uszanowanie - dobrze Cię znów widzieć
Dzięki
Niestety, ale cóż... Zdarza się, mam nauczkę
Serwie jak zwykle u Ciebie prima sort
A to pech
Podobno są już obie w ASO i czekają na wiosnę
To wg mnie ma tyle wspólnego ze spojlerem, co łopata z koparką
Każdy ma swoje przygody
Na dojazdówce w porządku. Na początku ostrożnie, co by sprawdzić jak się zachowuje, a potem już normalnie. Nie odczuwałem drastycznej różnicy. Poza tym większość dystansu pokonałem autostradami, więc jazda po prostej nie była wyzwaniem
Takie teraz autka robią...
Straszny pizdeusz ze mnie...
Ile felga nie wiem - rozliczają to z AC bez mojego udziału, kosztorysu nie widziałem. Próg też nie wiem, ale tego nie zgłosiłem i pewnie zrobię we własnym zakresie.
Nie powiem - w tym wydaniu też prezentuje się całkiem znośnie
Ładnie się popisałeś... I to dwukrotnie
Wiadomo już szacunkowo ile fela, a ile próg finalnie?
Powrót do mniej agresywnego/umilonego look'u
Być może, bo wnęka jest spora. Ale wtedy tą styropianową skrzynkę musiałbym wozić luzem w bagażniku
Nigdy nie dobierałem pełnowymiarowego. Zawsze brałem tak jak było. Takie sytuacje jak moja zdarzają się wyjątkowo, więc są tak naprawdę nie do przewidzenia. Radek w najmie Arteona nie ma nic - numer telefonu do Assistance tylko ma
Wysepki od teraz są dla mnie miejscami wysokiego ryzyka...
Generalnie z tego co zrozumiałem będzie nowa opona i nowa felga. Ale mogę się mylić.
Ten fabryczny podnośnik rzeczywiście najszczęśliwszy nie jest. Jednak po tym doświadczeniu już wiem, że można się nim posłużyć i obsłużyć. Trzeba tylko robić to na spokojnie i bez pospiechu.
Dzięki!
Pewnie tak
Do tej pory nie wiem jak to zrobiłem...
Nic dodać, nic ująć...
U nas w obu są, w nowszym ekstra dopłacałem.
Dzisiaj, zjeżdżając z autostrady na wojewódzką, o włos minąłem się z wysepką... krawężnik w niej wyszczerbiony, niejeden musiał załadować.
Pytanie jak podejdą do naprawy tego zarysowania. Jestem ciekawy
Co do wymiany koła, przez nerwy i ciemności tak się zdarzyło.
Ogólnie ten podnośnik "na wyposażeniu" nie jest zbyt szczęśliwym rozwiązaniem.
Mam w domu taki hydrauliczny z ramieniem ale ostatnio jak przekręcałem koła w Golfie to sie zepsuł ale dałem rade na "fabrycznym". Kupie drugi ok 120 zł kosztuje.
I tutaj dobra rada i wniosek przy okazji.
Nie masz dojazdówki i podnośnika w aucie - leżysz i kwiczysz, znaczy czekasz na Assistance.
Kolega miał w Skodzie taki pakiecik zamówiony, w Audi tez mam. W GTD nie miałem ale dokupiłem dojazdówkę i podnośnik. Nigdy przez te 5 lat nie używałem ale...
Powodzenia przy likwidacji szkody, drobnej w sumie, nikt nie zauważy
No raczej
Nie Twoja wina. Ważne, że mogłem na Ciebie liczyć
To w pewnym sensie było "wyzwanie", którego mimo wszystko nie chciałbym powtarzać. Jak zwykle kumulacja zdarzeń wymusiła moją reakcję na bieżącą sytuację.
Ja także...
Nie pomogłem za bardzo. Żaden warsztat nie miał tego, czego potrzebowałeś...
W sumie pojechałeś na dojazdowym i wróciłeś. To najważniejsze...
Wysepek nienawidzę. Szczerze.