Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Ford Taurus X » Zima, zima i po zimie.







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Ford Taurus
Dodano: 2 lata temu
Blog odwiedzono 1082 razy
Data wydarzenia: 13.04.2022
Zima, zima i po zimie.
Kategoria: podróż
Czas na krótkie podsumowanie zimy przed którą srogo zastanawiałem się co kupić, żeby jakoś przetrwać do sezonu staroci.

Szukałem, myślałem, wydziwiałem aż w końcu, chyba bardziej na odczepne zakupiłem Volvo C30, które wymagało masę (a nawet dwumasę) roboty.

Wymieniłem więc rozrząd, dwumasę, przednie amortyzatory, jakieś łączniki, jakieś wahacze, opony, hamulce, półoś, uszczelniacze wałków, nowe dywaniki a nawet…korek wlewu paliwa bo w momencie kupna go nie było.

Jak już zacząłem tym jeździć to było fajnie bo to szybkie, małe auto z dwulitrowym dieslem PSA, który żwawo napędza Mondeo kombi a co dopiero takiego karzełka.

Zapina zakręty jak dziki, w centrum miasta się dobrze parkuje, skrzynia i sprzęgło chodzą precyzyjnie. Tyle z plusów. Minus jest jak zwykle jeden – ten za kierownicą. Otóż to auto było dla mnie zbyt zwykłe, zbyt popularne i znudziło mi się już po miesiącu.

A że moją historią rządzą przypadki i auta się same znajdują, dostałem propozycję kupienia innego, ciekawszego samochodu więc Volvo po świeżo zrobionych naprawach sprzedałem komuś, kto potrafi docenić jego zalety w przeciwieństwie do niezdecydowanego pajaca, który sam nie wie czego chce.

Do rzeczy. Nowym samochodem okazał się być Ford Taurus X. I jeśli na tym etapie wam to nic nie mówi lub tylko trochę to dobrze bo tego auta nie ujrzycie na drodze. Myślę, że w naszym kraju jest tego ze 3 sztuki, góra. Wliczając mój.

Nie, to nie jest zwykły Ford Taurus czyli amerykański sedan, konkurujący z Camry, choć dzieli z nim wspólny silnik i skrzynię biegów.
Otóż Taurus X to głęboki lift innego, nieznanego na naszym rynku modelu czyli Forda Freestyle.
Freestyle to taki zwykły SUV, mający 3 litrowy V6 i skrzynię CVT.

Ale kiedy zrobiono mu lifting i zmieniono nazwę na Taurus X, zaszło sporo istotnych zmian. Właśnie wtedy Ford zamontował tam swój najnowszy Duratec 35 czyli V6 o mocy 263 konie i najnowszy 6 biegowy automat. Oczywiście to było 15 lat temu, więc dziś te liczby szału nie robią ale ten silnik „żyje” do dziś jako podstawa konstrukcji współczesnych 3.5 litrowych EcoBoostów na rynku amerykańskim.

Taurus X był produkowany tylko 2 lata, zbliżone technicznie konstrukcje czyli Ford Edge i Ford Flex przetrwały znacznie dłużej, ten ostatni zakończył żywot w 2019 roku.

Jako zimowe auto daje więcej frajdy niż Volvo. Oczywiście, zawieszenie nie jest tak zwarte ale silnik ma piękny gang, trochę bardziej przypominający V8 (czytaj mniej kulturalny niż przeciętne V6) ale ciągnie jak zły. Duża, 6 osobowa krowa o długości 5.1 metra zapina setkę w 7.5 sekundy. Ma trochę wyższe zawieszenie ale nie jak typowy SUV. Mój kolega go trafnie określił że wygląda jak Explorer na glebie.

Ma napęd na 4 koła, założyłem mu instalację gazową, żeby nie kosztował majątku i zadowala się 15 litrami paliwa do kuchenek co stawia go na równi kwotowo na 100km z Volvo, które paliło 6.8 litra ON.

Wiedziałem od początku, że wszystko jest fajne ale nie zwiążemy się na bardzo długo zatem auto już przygotowuję dla mojego przyjaciela, któremu ten samochód bardzo przypadł do gustu a nadal go będę serwisował zatem zostanie w bliskim kręgu.

Póki co jeszcze nim jeżdżę, zapewne przekażę go w połowie roku jak ponaprawiam wszystkie detale.
Duży serwis przejdzie niebawem i zostanie trochę estetyki. Trzeba będzie pomalować maskę bo w tych modelach jest aluminiowa i od małych odprysków puchnie i odpada lakier płatami.

Więc tego, ten. Taka zima.
Ostatnia aktualizacja: 13.04.2022 00:22:11
Dodano: 2 lata temu
Całkiem ten tył jak w Explorerze. Jak przystało na Forda dobrze się prowadzi.
Dodano: 2 lata temu
Do yatsec: Volvo nigdy nie oszczędzało na materiałach, teraz w erze Chińczyka chyba też ale to już inne auta.
Dodano: 2 lata temu
Do MarcinGP:
Ściera miała być w kombi. 😂
Dodano: 2 lata temu
Do mucko1: ;-)

Dodano: 2 lata temu
Do Maarten73: z konsolą á la wodospad... [boshe]
Dodano: 2 lata temu
Wygląda jak Explorer
Dodano: 2 lata temu
Do MarcinGP:
Dupa, taka napompowana Sierra
Dodano: 2 lata temu
O! i takie auto to mi się podoba
Dodano: 2 lata temu
Do Egontar: Mnie się osobiście ta deka podoba, była prosta, taka po skandynawsku, bez fajerwerków i sztucznie pompowanych rozmiarów. Konsola fajna, cieniutka, filigranowa wręcz. W porównaniu do innych aut wydawała się wręcz uboga, mimo, że auto w zasadzie wszystko miało a materiały były porządne. Zarówno na konsoli jak i uchwytach drzwi to prawdziwe aluminium a nie malowany plastik.
Dodano: 2 lata temu
Do Maarten73: Każda deska w Volvo, szczególnie w starszych autach powiedzmy - była oryginalna [up]
Dodano: 2 lata temu
Auta z USA zadziwiają

Ale albo dla kogoś kto wozi 5 osób i bagaż albo dla kogoś kto nie parkuje bo to jednak wielki, nieporęczny i paliwożerny klamot.


No ale auto ciekawe i nie zwyczajne.
Czasami chciałbym miec takie na pół roku ale tak dla zabawy (jakieś Cabrio, czy takiego SUV-a 5 metrów czy inny).

Tylko rozsądek i brak odwagi nie pozwala mi aby kupować, użerać się, poprawiać i naprawiać bo u mnie wszystko musi być jak nowe i później sprzedawać i użerać sie i na 99% byłaby strata w tym czasu

Każdemu według potrzeb i upodobań. Ja mam juz swój ideał, nie za duży, nie za mały, nie za słaby nie za mocny, bagażnik ma, 4 osoby wejdą, jest podwyższony i obłędną ma linię. A do tego nowy i nie wymaga inwestycji czy napraw.
Dodano: 2 lata temu
Cóż za egzotyk... [up]

Deska Volvo, z całym szacunkiem, jest brzydka... [boshe]
Dodano: 2 lata temu
U mnie zima jak zima, była ale nie wiem kiedy, bo śniegu jak na lekarstwo. Ale u Ciebie się działo. Dwa auta w jedną zimę to jest wyczyn 👍😉 Oba auta ciekawe i nietuzinkowe. Volviak dla dziewczynki a Ford dla mocarza. Takie tam 🙃
Dodano: 2 lata temu
Do MarcinGP: odpowiedziałeś sobie sam w zasadzie. Nie ma aut i nie ma części, przynajmniej w Europie. Jeśli się zdarzy przygoda blacharska to trzeba się uzbroić w cierpliwość i szukać za oceanem.
Dodano: 2 lata temu
Matko jedyna, rzeczywiście tego nie widziałem [szok] Zastanawia mnie od czego oni mu przyspawali doopę? [hmm] W pierwszym momencie na miniaturce fotki to mi się skojarzył z czymś pomiędzy Subaru, a Felkiem (Freelander). Z Explorer'a też coś ma, jest jednak dość dziwaczny. Jak z częściami do niego? Nie mówię o tych ustandaryzowanych Fordowskich tylko np. szyby, wnętrze, błotniki i plastiki, zderzaki itp. jeśli TFU! zdarzy się jakaś przygoda, auto od razu na minimum pól roku na kołki zanim uda się skompletować to co potrzebne?
Najnowsze blogi
Dodano: 9 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 15 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 23 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl