Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta FSO Polonez [Demon Szos]
»
Zima, zima.... a w Demonie ciepła ni ma.....
Wpis w blogu auta
FSO Polonez
Dodano: 15 lat temu
Blog odwiedzono 907 razy
Data wydarzenia: 06.11.2009
Zima, zima.... a w Demonie ciepła ni ma.....
Kategoria: awaria
Winna najwyraźniej zabita na amen nagrzewnica - już w zeszłym roku bywało nieco chłodnawo, ale jakoś przechodził. Teraz niestety ogrzewanie nie działa już wcale.... Coraz ciężej utrzymać niezaparowane szyby i nie zamarznąć od nadmuchu zimnego powietrza....
Szkoda mi nieco finansów i czasu, by rozbierać deskę rozdzielczą...., zwłaszcza, że na oku mam japońskiego następcę dzielnego Demona....
A może ktoś ma pomysł jak reanimować ogrzewanie? Zaworek prowadzący do nagrzewnicy wymieniałem 2 tygodnie temu...
Edit: 02.12.2009
Jako, że coraz zimniej się robi - a szans za dużych nie mam, żeby samodzielnie uporać się z zamianą wlotu i wylotu w nagrzewnicy (brak miejsca i narzędzi) - dokonałem zakupu termowentylatora na 12V z zapalniczki. Moc niewielka (150W) ale szyby ewentualnie odparują. Później napiszę jak się toto sprawuje.
p.s. Trwają poszukiwania następcy demona.
Najnowsze blogi
Dodano: 16 dni temu, przez Egontar
Wzorem wszystkich poprzedników, niniejszym wprowadzam pamiętnik charakterystycznych przebiegów dla Shine'a.
Pierwszy zanotowany przebieg jest z placu, na którym auto zostało zakupione. ...
84
komentarze
Dodano: 20 dni temu, przez Egontar
W ramach wolnego czasu przeglądnąłem dokumentację serwisową mojego DSa i w oczy rzuciła mi się faktura za wymianę oleju w skrzyni biegów zrobiona przy przebiegu 122 kkm. Doświadczeni ...
56
komentarzy
Dodano: 1 miesiąc temu, przez MarcinGP
Zgodnie z prośbą Twórcy, pomysłodawcy, ojca tego portalu przez duże "T", a może pomysł przez "P", ojca przez "O" - analogicznie jak "OFF", (to chyba logiczne), czyli naszego "znachora - ...
76
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych

Co do moich podejrzeń - przypomniałem sobie, że w zeszłym roku zasypywałem do układu chłodniczego preparat na uszczelnienie chłodnicy - chłodnica uszczelniona - jak widać nagrzewnica też.
Z tego co się dowiedziałem, to jedyna 'niskokosztowa' opcja to zamiana wężyków wlotu i wylotu - czyli puszczenie obiegu przez nagrzewnicę w drugą stronę. Gwarancji odniesienia sukcesu nie ma - a jeśli już to i tak nie na długo.
Pewnie skończy się na tym, że obetnę dach i polonez będzie w wersji cabrio - tylko na lato