Wpis w blogu użytkownika
Miskov
Dodano: 8 lat temu
Blog odwiedzono 898 razy
Data wydarzenia: 31.01.2016
Zimowe brudasy i czyściochy.
Kategoria: inne
Cóż, wszak lenistwo jest cnotą.
I dobrze każdy ma swój ulubiony sposób dbania o swoje i nic nikomu do tego, bo i tak nic z tego. Pytanie kiedy? Bo tak, myjnia najbardziej się nam przydaje wtedy, gdy jej używanie upodabnia nas do mitycznego Syzyfa. Och jakże to przyjemnie poczuć się jak starożytny, wieczny pokutnik skazany na wykonywanie bez końca tej samej pracy. Cóż za przyjemność umyć auto tak gdzieś pomiędzy październikiem a marcem. Czysta rozkosz. Toż to najpiękniejsze 6 miesięcy dla miłośnika czystego samochodu. Czemu najpiękniejsze zapytasz o naiwny? Ano temu, że można auto myć codziennie, a jak jest dobrze (czyli źle) to nawet dwa razy dziennie i nikt postronny nie powie: Po co myjesz jak czysty?
Znacie to? Ledwo umył spadł deszcz/śnieg/deszcz ze śniegiem i po robocie. Gdyby Syzyf żył dziś zamiast toczyć głaz na szczyt góry miał by po wieczność utrzymać w czystości biały samochód w warunkach polskiej zimy.
No dobra, ale czemu się tak czepiam tematu czystego auta? Ano powodów jest kilka - no dobra wymyśliłem dwa, a nawet trzy:
1. Czy w dużym mieście takim jak Kraków trudno o myjnię samochodową? No więc odpowiedz na to pytanie - uczciwa odpowiedź na to pytanie - brzmi: To zależy.
Jak mieszkasz gdzieś na obrzeżach, np. dzielnica Zwierzyniec, to tak i to bardzo! Zwłaszcza gdy masz takie preferencje co do myjni jak ja, czytaj ma być blisko!
No więc właśnie to jest ten pierwszy powód jak się domyślasz o przenikliwy. Wreszcie w mojej okolicy powstała myjnia samochodowa. Hurrrra! Spieszę dodać o dociekliwy, że myjnia ta to myjnia samoobsługowa typu bezdotykowego, moneto-wrzutowego. Ci którzy cierpią na myśl o uszkodzeniach lakierniczych, powodowanych przez bezduszne myjnie automatyczne mogą odetchnąć. Mój pojazd będzie myty w sposób bezpieczny dla powłoki lakierniczej. Tak więc wpis ten jest wyrazem radości. Lenistwo zatriumfowało po raz kolejny, góra przyszła do Mahometa (imigrantka?). No prawie przyszła bo jednak ten kawałek musiałem podjechać.
2. Kto myje auto przy -5° C? No właśnie drugi powód to ciekawość i obserwacja społeczna. Myjnię otwarto nietypowo w środku zimy gdy na zewnątrz temperatury dzielą się na ujemne i bardzo ujemne. Czyli co pustki Panie? Otóż nie o wytrwały czytelniku. Kolejka dzień i noc! Przykład godzina 19:00 temperatura -6° C i osiem aut w kolejce (a myjnia ma cztery stanowiska). I to raczej norma niż wyjątek. No i nie rozumiem. Skąd te tłumy, sąd ten pęd (Pytanie 2b)? Rozwiązań jest kilka:
Hipoteza A. Nas leniwych jest wielu i tłumy te są wyrazem triumfu i radości leniwców automobilistów. Hipoteza kusząca, zawsze to dobrze poczuć się przedstawicielem większości, ale nie wytrzymuje testów i upaść musi w obliczu prawdy najprostszej i najoczywistszej. By ją obalić wystarczy odrobina krytycyzmu. Czy prawdziwy leniwiec, nawet zatwardziały czyścioch, ale leniwiec będzie siedział w aucie przy -6° C i czekał godzinę w kolejce by umyć swój pojazd? Rację masz o rozsądny. Nie, nie będzie! Tak też upada hipoteza A. Nie jest więc nas leniwców legion, o losie znów w mniejszości.
Hipoteza B. W Krakowie jest mało myjni samochodowych. Szybkie badanie poprzez pytanie zadane znajomemu docentowi i… Docent Google twierdzi, że na pierwszy rzut pytania: „automyjnia Kraków” jest tego ze 40 podmiotów. To dużo? No jak przyjąć, że w Krakowie mamy jakieś 503 samochody na 1000 mieszkańców (dane za 2012 r.) a w mieście jest nas jakieś 761 873 osób (dane na koniec 2014 r. GUS). To za wiele tego nie ma. Oczywiście są jeszcze gminy ościenne więc aut jest „trochę” więcej. Oczywiście są też myjnie automatyczne na stacjach benzynowych i myjnie których inkryminowany Docent „nie zna”. No dobra, ale to wciąż mało. Hipoteza B jest zdecydowanie lepsza od hipotezy A, czy prawdziwa? No cóż, by pozostać całkowicie szczerym wobec Ciebie o czytając, nie specjalnie mnie to…, ale jak ktoś myśli o małym, własny interesiku to może myjnia w Krakowie?
Ja pomysł ten miałem już 3 lata temu (choć nigdy nie planowałem go wdrożyć w życie) i jak się okazuje (przynajmniej na razie) patrząc po liczbie chętnych w mojej okolicy bardzo takiej działalności brakowało. Tak więc o przedsiębiorczy jest okazja zrobić interes, do dzieła!
No tak, ale jak zwykle wątek poboczny, zastąpił był wątek główny. Wracam więc pośpiesznie do tematu o cierpliwy. No więc cały ten post jest wyrazem mego zadziwienia, kto myje auto na mrozie w środku takiej zimy jak ta za oknem?
No bo, by uzasadnić swe wątpliwości. Jak jest zima to musi być zimno i prawdę tę i życiowa i filmową przyswoił sobie już każdy miłośnik kina imć Barei. Ergo jest zimno a więc jak uczono nasz wszystkich w szkole - a jestem co najmniej pewien, że z całą pewności uczono tego mnie i ciebie o drogi czytelniku - że woda w temperaturze ujemnej zamarza. By być bardziej precyzyjnym jedną z właściwości fizyko-chemicznych wody jest fakt, iż przy ciśnieniu atmosferycznym wynoszącym około 1014 hPa, proces zamarzania wody zachodzi w temperaturze 0 °C. Skąd owa pewność co do edukacji zapytasz o wątpiący. Cóż tak podstawowe informacje nieodległe są na skali edukacyjnej od lekcji czytania. Tak więc przyjmuję to jako pewne założenie. Stoimy oto przed faktem, temperatury są ujemne, woda zamarza, a obywatele CK Krakowa i okolic myją samochody w samoobsługowej myjni, na otwartym powietrzu, w szczerym polu. Po co ? Dlaczego? Wszak tu ma prawo pojawić się kilka problematycznych efektów takiej kuracji, że od zamarzniętych zamków w drzwiach i przymarzniętych uszczelek zacznę. Przecież ta przesadna (czy aby na pewno?) „higiena” może zaszkodzić a nie pomóc. To raz. Kto mądry niech no odpowie. A dwa po jasną najmocniejszą myć auto gdy wokół jak nie śniegiem to deszczem wali? Wszak nim z myjni do domu dojadą już brudne i na myjnie można jechać (przypominam o Syzyfie o niepamiętliwy). To dwa.
I tyle. Szerokiej drogi…
PS. Berlingo myje się trudniej i dłużej niż auto klasy C nawet kombi. Skubaniec nie ułatwia sprawy zwłaszcza jeśli chodzi o czyszczenie dachu. O naturo podła i bezduszna czemuś nie uczyniła mnie gigantem! Tak 2000 mm wysokości było by w sam raz. Choć pocieszam się, w złośliwości swej, że wtedy może i łatwo i wygodnie umyć, za to trudniej wygodnie w aucie usiąść.
Ostatnia aktualizacja: 31.01.2016 19:55:13
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 18 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 27 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
PS. Nie używam radia, TV i gazet więcej niż do poznania suchych faktów. Pomijam wszelkie objawy propagandy - myślę samodzielnie i nie czytam komentarzy zbyt wiele aby nie ulec sugestiom autorów.
Bądź pierwszy na swojej ulicy i pokaż że wolno Ci na swojej ziemi używać wody za którą płacisz tak jak masz na to ochotę, a nie tak jak każą robić Ci to inni.
PS. W moim komentarzu nie ma złośliwości, a jedynie wołanie abyś zaczął korzystać ze swojej wolności zdobytej jeszcze przed tysięcznym rokiem naszej ery.
Bezdotykowe na ogół myją zbyt słabo - na moim czarnym to widać. Nadają się tylko do spłukiwania błota lub soli.
Preferuję myjnie samoobsługowe ale nie bezdotykowe o ile są dobrej jakości, lub ręczne.
Odnośnie mycia to też wolę sam ale swoje, nie służbowe. Celina się błyszczy jak należy i nawoskowana zimuje w garażu. Do wiosny nie jeździ.
dlatego wole gąbka wiaderko i jazda 10 min i auto sie błyszczy
Mycia ręcznego wodą z wiaderko uczono mnie w szkole samochodowej:należy brud namoczyć, myć samą wodą bez szamponu, szczotką z włosiem aby piasek nie trzymał się włosa. Gąbka niewskazana bo drobiny piasku porysują lakier, myć pasami poziomymi od góry do dołu wtedy brud nie jest przenoszony na górne partie nadwozia. Im częściej się myje tym mycie krócej trwa.