Wpis w blogu auta
Hyundai i20
Dodano: 12 lat temu
Blog odwiedzono 1535 razy
Data wydarzenia: 03.02.2012
Zimowe Hyundaia rozmowy
Kategoria: obserwacja
Ostatnie 470 km przejechałem w trybie agresora. Skrobanie szyb, odmrażanie auta zajmuje jednak sporo czasu a w taką pogodę niezbyt spieszno by wyjść z domu...niestety do pracy spóźnić się nie można.
Klimatyzacja wreszcie miała okazje popracować nieco dłużej, a ja miałem okazję wykorzystać w pełni niezwykle dynamiczny silniczek. Wedle wskazań komputera spalanie wyniosło 7.7 litra, wedle kartki papieru 8.08 litra na 100 km. Mało to nie jest ale biorąc pod uwagę styl jazdy, warunki atmosferyczne oraz obciążenie silnika klimatyzacją , dmuchawami i inszą elektryką tragedii nie ma.
Zauważyłem też, że szybka jazda po autostradzie przy prawie 20 stopniach poniżej zera wywołuje u mojego hultaja coś na kształt motoryzacyjnego przeziębienia. Niebożątko tak przemarzało, ze podczas dynamicznego przyspieszania na dwójce już po zjeździe na drogę lokalną I20 momentami wahała się czy ma iść do przodu jak burza czy tylko jak nieco mocniejszy wiatr. Zaniepokojony tymi objawami pojechałem do ASO, co wiązało się z dłuższa przeprawą przez miasto i porządnym dogrzaniem silnika. Szczerze powiem nie bardzo się zdziwiłem gdy podczas jazdy z serwisantem 100 koni drzemiące pod maska wyło tupało i gnało do przodu jak stado mustangów nie potykając się ani na chwilę....
Nie byłbym sobą gdybym doświadczalnie nie sprawdził czy miasto srogą zima służy silnikowi 1.4 CVVT. Postanowiłem przeprowadzić więc test drogowy. W trybie pospiesznym udałem się na autostradę gdzie pokonałem 30 km z maksymalna dozwoloną prędkością 140 km/h. Zjechałem na drogę wojewódzką - redukcja dwójka, gaz...i znowu mieszanina burzy i niezbyt zdecydowanego wiatru. Ok, mówię wracamy do miasta ogrzejemy się. Po 20 minutach korków i niespiesznej podróży od świateł do świateł zamajaczył kawałek prostej...redukcja, dwójka gaz...i znowu mamy 100 koni z ułańską fantazją gnających na złamania karku...
Tyle bajania o zimowych przypadłościach i20. Dam mu trochę czasu, poczekam na ocieplenie i zobaczymy czy "przeziębienie" ma charakter sezonowy czy to choroba przewlekła wymagająca leczenia w ASO. Nadmienię, iż od początku konie dostają jedynie najlepszy obrok sygnowany nazwą v-POWER 95.
Przy okazji pobytu w ASO, uzupełniono pękniętą z "zimna' śrubkę podtrzymującą kopułkę alarmu. Zwróciłem również serwisantowi uwagę na "rdzę"w komorze silnika która jednak wedle jego opinii jest tylko pamiątka (przebarwieniem na lakierze) po opiłkach...pozostawionych zresztą przez ASO po montażu alarmu (wrócę do tego wątku jak tylko się ociepli i sam to bliżej ocenię - ale i tak grzecznie namówię ich do usunięcia "zacieków").
Ostatnia aktualizacja: 03.02.2012 21:29:25
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Też używam klimy do odparowywania szyb, ja właściwie z klimy korzystam przez cały rok, żałuje tylko że nie mam komputera pokładowego.
No to super, bo na pewno klima przydaje się w takie mrozy do odparowania szyb. Nie mam pojęcia jak to jest w mojej Alfie, bo jeszcze przy ujemnej temperaturze nie jeździłem, hehe, ale w Tigrze w okolicach zera o załączeniu klimy mogłem tylko pomarzyć...
Działa kolego i to bardzo dobrze. W i20 jest to "opcja" zwana podgrzewanie powietrza z eliminacją wilgoci...i jak najbardziej działa zimą nawat przy takich mrozach jak teraz.
To przy takich mrozach działa Ci klimatyzacja? Z tego co mi wiadomo, to przy temperaturach poniżej zera klima nie ma prawa działać...