Witajcie!

Zapomniałem napisać o zimowych kołach w Nce.

Rozglądałem się od dłuższego czasu za zestawem. Zastanawiałem się co robić z czujnikami, czy kupić drugi zestaw, czy może je jakoś wyłączyć, albo w ogóle nie robić drugiego kompletu kół, tylko zmieniać same opony. Nie byłem też pewny czy na powiększone po lifcie zaciski hamulcowe wejdą 18".

Ostatecznie stwierdziłem, że co koła to koła. Nikt nie był w stanie mi na 100% powiedzieć, że 18" się zmieszczą, ale przyłożyłem jeszcze stare z Leona i jakby weszły. Oczywiście była inna średnica piasty, więc "jakby". Wymiary były jednak obiecujące.

Zakupiłem zestaw alufelg do Kia / Hyundaia, dzięki czemu wszystkie rozmiary były idealne. Nie trzeba stosować żadnych pierścieni czy dystansów. Śruby też pasują te same (a w zasadzie nakrętki - myślałem że tylko fordy takie mają - wygodne to jest). Był to jeden z najtańszych pasujących zestawów w sklepie AluCenter. Dałbym linka, ale zniknął z oferty.

Opony wybrałem na przekór oficjalnym testom. Wcześniej myślałem, że wybiorę Continentale, bo do takiego samochodu nie pasują budżetowe. Ale dużo złego się o nich naczytałem na forach. Kolega też narzekał na swoje. Na Dębicach się zawiodłem, bo miałem w Leonie problem z ich wyważeniem. Za to miło wspominam Savę z Punta i ostatecznie wybrałem właśnie je. Na luźnym śniegu to bajka. A na mokrym asfalcie zimą i tak się szybko nie jeździ. Jestem zadowolony. Kupione w oficjalnym sklepie na Allegro. Było taniej niż na znanym portalu, który wy***ał Zachara z AutoCentrum.

Założenie opon i wyważenie zleciłem lokalnemu oławskiemu warsztatowi. Okazało się, że właściciel też zamierzał kupić Nkę, więc się fajnie trafiło. Za całość policzył sobie 100 zł. 4 lata temu we Wro płaciłem za to samo 160!

Całość zamknęła się w kwocie 3600 zł.

Co do czujników to na razie to olewam. Kontrolka świeci, ale to wszystko. Nic nie piszczy, nie blokuje ekranu itp. Jak będę w ASO to zapytam się ile chcą za wyłączenie tego, ale obawiam się, że może być drogo. Sprzedawca z Opola wspominał mi kiedyś o kwocie 500 zł. Tyle na pewno nie dam. Rozglądałem się za oprogramowaniem diagnostycznym na Aliexpress, ale na razie obsługuje one modele do 2017, zatem i tak nic z tego. Może poszukam jakiś warsztat w okolicy specjalizujący się w koreańczykach.